PhobiaSocialis.pl
Patrzenie ludziom w oczy, kontakt wzrokowy - Wersja do druku

+- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl)
+-- Dział: Problemy i porady (https://www.phobiasocialis.pl/forum-14.html)
+--- Dział: Relacje międzyludzkie (https://www.phobiasocialis.pl/forum-19.html)
+---- Dział: ROZMOWA (https://www.phobiasocialis.pl/forum-62.html)
+---- Wątek: Patrzenie ludziom w oczy, kontakt wzrokowy (/thread-3407.html)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16


Re: Patrzenie ludziom w oczy - Gilraen - 30 Lip 2009

Ostatnio załatwiałam coś w urzędzie i wychodząc, zdałam sobie sprawę, że nie wiem, jak wyglądała kobieta z okienka, bo unikałam jej wzroku.
Człowiek, który patrzy innym prosto w oczy wydaje się spokojny i pewny siebie. Więc chyba warto to u siebie wyćwiczyć.


Re: Patrzenie ludziom w oczy - singiel1980rok - 30 Lip 2009

Ja nie potrafię patrzyć w oczy osobie z którą rozmawiam. zawsze patrzę się na boki, albo na ziemię, albo w niebo... a jak się spojrzę to na sekundę, maksymalnie dwie i już jestem bardzo speszony i od razu zaczynam się denerwować, jąkać się, trząść się i opuszczam wzrok.


Re: Patrzenie ludziom w oczy - Arbor Vitate - 30 Lip 2009

A mnie zwyczajnie zaczynają boleć oczy, kiedy się wpatruję w czyjeś w czasie rozmowy. W sumie sama nie wiem gdzie ja wtedy patrzę... ale kiedy jestem z kimś face to face to staram się objąć wzrokiem całą twarz albo sam nos czy usta - jednak i to nie wychodzi mi często.


Re: Patrzenie ludziom w oczy - Samek - 30 Lip 2009

Nie mam z tym problemów. Zawsze patrzę w oczy osobie z którą się witam lub żegnam, lub też rozmawiam. Zdarza się, że ta osoba zada mi niewygodne pytanie. Wtedy spuszczam wzrok lub rozglądam się na boki, myśląc o tym jak na to pytanie dyplomatycznie odpowiedzieć aby nie powiedzieć tego, czego pytająca osoba się spodziewa. Mam trudności z asertywnością. :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:


Re: Patrzenie ludziom w oczy - Użytkownik 528 - 30 Lip 2009

Nie lubię i unikam zwykle. Żeby tak można zawsze w ciemnych okularach chodzić. Zapisałbym się do facetów w czerni na przykład :Stan - Uśmiecha się:


Re: Patrzenie ludziom w oczy - Tiax - 01 Sie 2009

Roznie z tym bywa. Jak jestem zdołowany to w czasie rozmowy unikam kontaktu wzrokowego, jest to silniejsze odemnie. Ale jak jestem w dobrym humorze to patrze wszystkim w oczy, i nie czuje z tego powodu jakiegos dyskomfortu. Nie ktorzy ludzie nawet uciekaja (w sensie ze odwracaja wzrok), pewnie mysla ze jakis wariat ze mnie :Stan - Uśmiecha się - LOL:


Re: Patrzenie ludziom w oczy - marcin1980 - 03 Sie 2009

Ja jestem w stanie się zmusić do patrzenia ludziom w oczy, tylko często wolę odwracać wzrok. Bo często jestem tym tak spięty, że boję się, czy nie wypadnę nieco hmmm... "psychopatycznie".


Re: Patrzenie ludziom w oczy - atena666 - 04 Sie 2009

Nie potrafię patrzeć w oczy zawsze się peszę , nawet jak ktoś do mnie mówi to nie potrafię utrzymać kontaktu wzrokowego po chwili spuszczam wzrok


Re: Patrzenie ludziom w oczy - stokrotka20 - 05 Sie 2009

Jak ktoś do mnie coś mówi, to staram się patrzeć tej drugiej osobie w oczy, ale trwa to krótko i zaraz uciekam wzrokiem. Natomiast jak ja mówię to zawsze patrzę wszędzie byle tylko nie w oczy


Re: Patrzenie ludziom w oczy - Lacrimamosa - 05 Sie 2009

Patrzenie komuś prosto w oczy bywa elektryzującym doznaniem. lAle gdy ktoś gada, za przeproszeniem, "o dup*e marynie" jednocześnie wlepiając w drugą osobę gały, to jest to dla mnie jakoś nieznośne i dziwne. O pierdołach powinno mówic się szybko i pobocznie( znaczy rozglądając sie na boki, a nie patrząc bliźniemu w oczy).
Miewam problemy z kontaktem wzrokowym, aczkolwiek ostatnio mniejsze. I dobrze, bo on tworzy taką więź z rozmówcą i nadaje rozmowie koloru.


Re: Patrzenie ludziom w oczy - Pozytywny - 06 Sie 2009

A ja mam tak, że unikam wzroku i bardzo się denerwuję podczas rozmowy, ale walczę z tym. Jak rozmawiam z kimś to staram się trochę patrzeć na niego trochę gdzie indziej, ale zajmuje mi to tyle uwagi, że nie wiem o czym ktoś do mnie gada :Stan - Uśmiecha się: Czasem spojrzę się na kogoś w nieodpowiednim momencie i wtedy czuje na sobie dziwne spojrzenie w odpowiedzi. Zauważyłem też, że z bliskimi patrzenie wychodzi mi bardzo naturalnie. Patrze wtedy długo i cierpliwie w oczy i nie rozkminiam. Z obcymi zachowuje się jak nerwus z ADHD do tego niezwykle nieśmiały... :Stan - Uśmiecha się: A no i mam jeszcze taki tik, że jak ktoś mnie o coś zapyta to wtedy przewracam oczami.. zataczam takie kółka. Sufit ściana podłoga sufit... byle nie w oczy :Stan - Uśmiecha się:


Re: Patrzenie ludziom w oczy - Kokonik - 07 Sie 2009

to zalezy z kim gadam , ale w 90 % tak , patrze sie w oczy


Re: Patrzenie ludziom w oczy - stap!inesekend - 13 Sie 2009

nie lubie patrzec czasem prosto w oczy gdy chce mi sie lzawic (tak o, po prostu)
w ogole dlaczego wielu ludzi do tego przywiazuje taka uwage czy ktos patrzy w oczy czy nie? nonsens :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:


Re: Patrzenie ludziom w oczy - Batman - 18 Sie 2009

Ja patrze zawsze głęboko w oczy i trzymam to.


Re: Patrzenie ludziom w oczy - merlin - 18 Sie 2009

Ja mogę spojrzeć prosto w oczy Jedynie bliskiej mi osobie, ale tak głęboko.
A gdy nie daj boże przypadkiem spojrzę komuś prosto w oczy nieznajomemu to normalnie ból jak bym w słońce patrzył i uciakam. :Stan - Niezadowolony - Zawiedziony: dziwny może jestem. Zwykle oczy w chodnik i dziur w nim wypatruje :Stan - Uśmiecha się - Mrugając: ciekawe zajęcie.


Re: Patrzenie ludziom w oczy - Disturbed - 23 Sie 2009

Patrzenie w oczy? Nie mam z tym większych problemów, zwykle spoglądam rozmówcy w oczy. Choć często też patrze na twarz nie w oczy bo tak łatwiej. :Stan - Uśmiecha się: No i zależy jeszcze od mojego humoru i tego z kim rozmawiam.


Re: Patrzenie ludziom w oczy - Broszka - 31 Paź 2009

"..."


Re: Patrzenie ludziom w oczy - dl - 14 Lis 2009

z własnego doświadczenia powiem tak
trzeba to ćwiczyć :Stan - Uśmiecha się:
zrobiłem postęp, ale nadal po jakimś czasie uciekam

choć zdarzają się i przypadki gdzie się zastanawiam czy nie przesadzam :Stan - Uśmiecha się: z tym patrzeniem

poza tym patrzenie na buźkę ma jedną wielką zaletę, można się dowiedzieć jaki wyraz twarzy ma rozmówca, a czasem gdy jest to przesympatyczna dziewucha nie ukrywam jest to bardzo przyjemny widok :Stan - Uśmiecha się:

także próbujcie, to nic strasznego ;-)


Re: Patrzenie ludziom w oczy - stap!inesekend - 14 Lis 2009

zauwazylem, ze ciezko mi patrzec komus w oczy w momencie, gdy nie wiem jak cos powiedziec (po polsku czy tez w obcym jezyku). ciekawe...


Re: Patrzenie ludziom w oczy - Użytkownik 528 - 14 Lis 2009

mój dirty little secret: ja się lubię gapić na odbicia ludzi w szybie np. w autobusie, wtedy nawet w oczy mogę popatrzeć :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:


Re: Patrzenie ludziom w oczy - nika811 - 15 Lis 2009

Mnie jakoś krepuje patrzenie ludziom w oczy ale staram się tego nie unikać :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:


Re: Patrzenie ludziom w oczy - ZgarbionyFred - 15 Lis 2009

Niedawno w ramach testu postanowiłem złapać kontakt wzrokowy z przypadkowym przechodniem na dłużej niż 1 sekundę. Najpierw był to jakiś dzieciak, potem dziewczyna (oczywiście nie pod rząd). W obu przypadkach, gdzieś po 3 sekundach robiło mi się duszno, serce szybciej pracowało, ogólnie było mi bardzo gorąco. Ponadto za każdym razem pojawiały się myśli, że niby przegiąłem, że wyglądało jakbym był jakimś psychopatą :Stan - Niezadowolony - Zastanawia się:. Widać nieprzyzwyczajony jestem do takich heroicznych wyczynów.


Re: Patrzenie ludziom w oczy - Serial killer - 15 Lis 2009

Zawsze staram się patrzeć ludziom z którymi rozmawiam prosto w oczy, a jak nie daję rady to w pkt. między oczami lub choćby na czole. O takiej metodzie wyczytałem przed laty, bodajże w jakiejś książce Edwarda Niziurskiego. Czasami jednak nie daję rady i uciekam wzrokiem na bok.


Re: Patrzenie ludziom w oczy - mks-11 - 15 Lis 2009

umiesz patrzeć w oczy, tylko sobie wmówiłeś, że nie umiesz.
to jest głupia, kłamliwa myśl, która Cię blokuje. podważ jej prawdziwość.
zrób sobie takie ćwiczenie: patrz się głęboko i intensywnie w oczy pani od wiadomości, potem w oczy kota, później wyjdź na ulicę i patrz w oczy starszych ludzi, później w oczy słabo zbudowanych mężczyzn, później w oczy niezadbanych (:Stan - Uśmiecha się - Wystawia język 2:) kobiet, a później tych zadbanych. :Stan - Uśmiecha się:
taka jest moja rada. ja raczej nie mam z tym problemu, choć nie zastanawiałem się nad tym zbytnio.


Re: Patrzenie ludziom w oczy - nie moge spac - 15 Lis 2009

Problem ze spuszczaniem wzroku pojawia sie u mnie jedynie w chwilach niepewnosci. Odczuwam dyskomfort zwiazany ze swiadomosci, ze jestem oceniana. Z rodzina, przyjaciolmi nie mam problemu nawet w pracy jesli wiem o czym mowie:Stan - Uśmiecha się - Mrugając: rowniez nie, te chwile pojawiaja sie tylko kiedy czuje sie na cenzurowanym a zalezy mi na ocenie:Stan - Uśmiecha się:
Co do patrzenia w oczy przechodniom? jesli ktos ma ochote mozna potraktowac jako cwiczenie tylko po co? nie wiem na ile pomoze rozwiazac problem, ktory w moim wypadku jest obawa przed brakiem akceptacji, no tak praca nad samoocena sie klania jak nic:Stan - Uśmiecha się - Mrugając:


This forum uses Lukasz Tkacz MyBB addons.