![]() |
Opiekunowie a fobia społeczna - Wersja do druku +- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl) +-- Dział: Problemy i porady (https://www.phobiasocialis.pl/forum-14.html) +--- Dział: Relacje międzyludzkie (https://www.phobiasocialis.pl/forum-19.html) +---- Dział: RODZINA (https://www.phobiasocialis.pl/forum-64.html) +---- Wątek: Opiekunowie a fobia społeczna (/thread-34078.html) |
Opiekunowie a fobia społeczna - Indygo - 28 Lip 2022 Nie wiem, czy kiedyś był tu taki temat, ale myślę, że może wywołać ciekawą dyskusję. Kto sprawował nad wami opiekę przez większość waszego dzieciństwa? Czy byliście wychowywani po równo przez oboje rodziców czy np. głównie przez tylko jednego z nich? A może w ogóle nie mieliście takiej osoby? Czy wpłynęło to jakoś na rozwinięcie się u was fobii społecznej i innych zaburzeń? Ja np. mimo iż posiadam oboje rodziców, ale przez większą część życia wychowywała mnie tylko matka. Tata był "słoikiem" i pracował w dużej mierze na terenie całej Polski, więc przyjeżdżał do domu tylko na weekend/święta, ale zdarzało się, że nie było go w domu w ogóle np. przez dwa tygodnie lub dłużej. A jak to wygląda/wyglądało u was? Czy uważacie, że wywarło to znaczący wpływ na to, kim jesteście? RE: Opiekunowie a fobia społeczna - Dalinar - 28 Lip 2022 Tak, niestety, ale matka raczej miała spory wpływ na rozwój fobii społecznej. Była nadopiekuńcza, miała tendencje do wyręczania mnie we wszystkim przy jednoczesnej krytyce(jedz więcej , bo nie urośniesz, bo jesteś za chudy itd) Szczególny wpływ na rozwój fobii miała wada wymowy(jąkanie) i jej ciągłe powtarzanie "spokojnie ,nie denerwuj się , mów powoli " itd ignorując całkowicie co mówię. Do dziś pamiętam jak postanowiłem się w ogóle się nie odzywać , jeśli jej się nie podoba jak mówię. To spowodowało utrwalenie negatywnych myśli. Do dziś jak się odzywam to pierwsza myśl "nie rób tego , zaczniesz się jąkać , pomyśli, że jesteś idiotą" mimo ,że jąkam się raczej rzadko tylko w sytuacjach bardzo stresujących. Oczywiście oliwy do ognia dolał stereotypowy obraz takiej osoby jako wiejskiego głupka (kabarety w tv nie były dla mnie zabawne ![]() ![]() ![]() ![]() Najśmieszniejsze ,że byłem u psychologa i niczego nie stwierdził, wyrośnie z tego XD |