Ilość Waszych kole(żanek/gów), przyjaciół. - Wersja do druku +- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl) +-- Dział: Problemy i porady (https://www.phobiasocialis.pl/forum-14.html) +--- Dział: Relacje międzyludzkie (https://www.phobiasocialis.pl/forum-19.html) +---- Dział: ZNAJOMI (https://www.phobiasocialis.pl/forum-63.html) +---- Wątek: Ilość Waszych kole(żanek/gów), przyjaciół. (/thread-350.html) |
Ilość Waszych kole(żanek/gów), przyjaciół. - Gość - 19 Sty 2008 Jak to u was wyglada. Chodzi o takich do ktorych mozna w kazdej chwili sie zwrocic takich ktorzy sami sie do nas odezwa jak sami nie dajemy znaku zycia, o takich z ktorymi utrzymujecie kontakt 'codziennie'. Re: Ilość Waszych kole(żanek/gów), przyjaciół. - Sugar - 19 Sty 2008 Nie zaznaczyłam nic w ankiecie bo nie wiem. Nigdy nie miałam prawdziwej przyjaciółki co się okazało całkiem niedawno ale odczuwalne było od dłużeszgo czasu.. Koleżanek mam kilka, ze szkoły, z klasy, kolegów również ale ich widzę tylko i wyłącznie w szkole. Poza szkołą mam kilku znajomych, ale również nie utrzymuję z nimi jakiegoś bardzo ścisłego kontaktu. Jedna osoba to przyjaciółka mojej siostry więc odwiedza głównie ją a nie mnie, więc w sumie to chyba nie mam żadnych znajomych Re: Ilość Waszych kole(żanek/gów), przyjaciół. - Samantha - 19 Sty 2008 obecnie w realu zero przyjaciół i znajomych... Re: Ilość Waszych kole(żanek/gów), przyjaciół. - NetkaA - 19 Sty 2008 Mam to szczęście,że posiadam czwórę przyjaciół.Zaprzyjaźniliśmy się na studiach ale niestety wszyscy mieszkamy w innych miastach.Mimo to widujemy się przynajmniej raz w tygodniu.Nie wszyscy razem, bo to trochę trudne ale rozmawiam z tymi osobami prawie codziennie(to właściwie jedyne osoby z którymi rozmawiam przez telefon).Gdybym miała ich wszystkich na codzień byłoby mi znacznie łatwiej.Oni nie wiedzą co mi dokładnie jest ale się domyślają.Wiem bo mi mówili i wiem,że się o mnie martwią.Kocham ich najbardziej na świecie.Są dla mnie wszystkim.Gdyby nie oni to już bym sobie odpuściła dalsze życie. Re: Ilość Waszych kole(żanek/gów), przyjaciół. - Michał - 19 Sty 2008 Może byś sobie nie odpuściła? Może dla mnie warto żyć? [Obrazek: bezradny.gif] * * * Ja mam może z jedną taką osobę, która by dla mnie coś zrobiła, ale nie wszystko. No i Mamę i Ciotkę - zrobiłyby dużo więcej, ale też nie wszystko. Gdyby "zrobiły wszystko", to nic by nie musiały robić, bo by mi nic nie dolegało. Dziwne nie? Re: Ilość Waszych kole(żanek/gów), przyjaciół. - iksu88 - 19 Sty 2008 Ja właściwie przyjaciela jako takiego to mam jednego. Chyba wie o moich problemach. Kiedyś nawet jak razem piliśmy to mu wszystko powiedziałem ale nie sądze żeby to pamiętał. Co do kolegów to można powiedziec że mam ich całą mase ale się z nimi nie spotykam Re: Ilość Waszych kole(żanek/gów), przyjaciół. - Gość - 19 Sty 2008 Mam jednego kolegę - Adasia, zioma od kieliszka Z nikim innym nie otrzymuję kontaktów, także z Adasiem widuję się rzadko... Re: Ilość Waszych kole(żanek/gów), przyjaciół. - logi - 20 Sty 2008 mam 3-4 kolegow z ktorymi sie spotykam co jakis czas i 2 kolezanki z ktorymi tez sie widuje czesciej lub rzadziej. No z jedna z nich to znajomosc juz nabrala rumiencow i przeistacza sie w cos powazniejszego. Oczywiscie pomijam osoby z pracy, ktore widuje 5 dni w tyg., ale malo z nimi rozmawiam, nie uwazam ich tak konkretnie za kolegow/kolezanki. Re: Ilość Waszych kole(żanek/gów), przyjaciół. - Maren. - 20 Sty 2008 [...] Re: Ilość Waszych kole(żanek/gów), przyjaciół. - basilozaur - 01 Lut 2008 Ja nie mam żadnych koleżanek i kolegów(i nie chcę mieć). Re: Ilość Waszych kole(żanek/gów), przyjaciół. - insomnia83 - 03 Lut 2008 basilozaur napisał(a):Ja nie mam żadnych koleżanek i kolegów(i nie chcę mieć). czemu : : to bardzo smutne .... a masz jakąś bliską osobę z którą możesz pogadać ?? Ja mam kilka koleżanek i kilku kolegów .... z niektórymi kumpluje się już od podstawówki Re: Ilość Waszych kole(żanek/gów), przyjaciół. - Funia - 03 Lut 2008 Mam pare znajomych, ze szkoły, z którymi widuje się właściwie tylko w szkole. I paru jako sąsiadów, do których raz na kiedyś tam wpadnę... czasem widze ich 2 razy w tygodniu, a czasem nawet przez cały mniesiąc nie mam z nimi kontaktu. Do mnie w ogóle nie przychodzą. A przyjaciel? Żadnego. W sumie to ja powinnam powiedzieć - Kto to jest bliska osoba, czy przyjaciel Re: Ilość Waszych kole(żanek/gów), przyjaciół. - Kaktus - 03 Lut 2008 Hm, ciężko mi powiedzieć, bo nie wiem jak klasyfikować. Np. w chwili obecnej, utrzymuję luźne kontakty z pięcioma osobami, z czego trzy mogę uznać za znajomych, a dwie za kolegów. Są to osoby z klasy. "Kontakt" oznacza głównie gg oraz wiadomo, przerwy w szkole. Z jednym gościem czasami wyskakuję na piwo, chociaż rzadko. Dodatkowo jest kilka osób, które poznałem kiedyś na różnych forach i z którymi mam kontakt na gg (ale nigdy ich na żywo na oczy nie widziałem). Jest też spora grupa ludzi (na liście gg mam 45 pozycji, chociaż z większością nie rozmawiam), z którymi utrzymywałem kontakty, ale się one...no...pourywały i spora w tym moja "zasługa", niestety (tzn. fobii, ale w sumie jednak moja - no nieważne, wiecie o co chodzi). Re: Ilość Waszych kole(żanek/gów), przyjaciół. - Michał - 03 Lut 2008 insomnia83 napisał(a):... czemu : : to bardzo smutne ...Spko, na razie nie chce, trzeba liczyć na to, że się to zmieni. Funia napisał(a):... W sumie to ja powinnam powiedzieć - Kto to jest bliska osoba, czy przyjacielMoże to jest czepianie się, ale mam wrażenie, że jest prawdopodobieństwo, że zapomniałaś znaku zapytania, a sens się całkowicie wtedy zmienia. Re: Ilość Waszych kole(żanek/gów), przyjaciół. - Kramb - 04 Lut 2008 Heh... dobre pytanie. To chyba największy dramat w moim życiu... to najbardziej boli. Brak poczucia, że jest ktoś... bliski, rozumiejący, oczekujący. I to nie dlatego, że nie było w moim życiu ludzi który chcięli się do mnie zbliżyć, a dlatego, że ja nie potrafię budować bliskich relacji. Mam znajomych, mógłbym nawet znaleźć ludzi którym mogę praktycznie o wszystkim powiedzieć, ale gdybym teraz był na urlopie, nie miał współlokatorów i umarł , to przypuszczam, że ktoś zacząłby się martwić najwcześniej po 2 tygodniach i byłby to zapewne ktoś z rodziny. Jednym z pierwszych wydarzeń w moim życiu które pamiętam było przyrzeczenie, że nikogo nie potrzebuję i sam dam sobie ze wszystkim radę, BEZ ŁASKI!!! Oczywiście nie był to przejaw siły i samodzielnośći ,ale bezsilności bezbronnego dziecka. Re: Ilość Waszych kole(żanek/gów), przyjaciół. - Billy the Mountain - 04 Lut 2008 0. Z tyloma osobami zetknąłem się w celach towarzyskich w tym roku, a pewnie mógłbym znacznie wydłużyć ten okres. Tylu mam przyjaciół. No chyba, że policzyć jedną znajomą z gg, z którą rozmowy przeorały poważnie mój mózg Ale tak naprawdę mam co do niej straszne wątpliwości i sam nie wiem, co o tym wszystkim myśleć. Re: Ilość Waszych kole(żanek/gów), przyjaciół. - Lilith - 04 Lut 2008 Zawsze mogę liczyć na moją siostrę, w każdej sytuacji i to chyba jedyna osoba, która normalnie przyjmuje moje wizyty u psychiatry,sama mnie zresztą tam zaprowadziła. Większość znajomych przyjmuję to normalnie, ale twierdzą, że mieć swojego psychiatrę to snobizm... No cóż, nie życzę im tego. Mam jeszcze przyjaciela, z którym też mogę o wszystkim pogadać. A reszcie znajomych się nie "spowiadam". Re: Ilość Waszych kole(żanek/gów), przyjaciół. - LostSoul - 07 Lut 2008 Mam w realu jednego takiego przyjaciela,z którym się znam już od 12 lat i dobrze rozumiem...ma na imię Janek...ale rzadko się widujemy.Mam też brata,siostrę,i parę osób na gg i ICQ... Re: Ilość Waszych kole(żanek/gów), przyjaciół. - ion - 08 Lut 2008 ... Re: Ilość Waszych kole(żanek/gów), przyjaciół. - fistaszek - 08 Lut 2008 Mam jednego sprawdzonego przyjaciela, jest nim moj chlopak, wiec czasami to jest niewygodne . Poza nim, nie ma nikogo z kim moge szczerze porozmawiac. Kilku znajomych do rozmow o niczym i to wszystko. Brakuje mi troche blizszych znajomosci, ale nie umiem podtrzymywac kontaktow z ludzmi. Czasem jednak bym chciala z kims pogadac... Re: Ilość Waszych kole(żanek/gów), przyjaciół. - Jona23 - 22 Lut 2008 Mam 3 przyjaciółki i dość duzo znajomych,ale ze znajomymi widuję się bardzo rzadko, jakos nie potrzebuję innych osób poza moimi przyjaciółmi. Re: Ilość Waszych kole(żanek/gów), przyjaciół. - Michał - 22 Lut 2008 A ja pisałem ile mam? Nie? Dziwne. Przyjaciół, nie wiem, chyba wcale. Znajomych/kolegów kilkoro. Re: Ilość Waszych kole(żanek/gów), przyjaciół. - struś - 23 Lut 2008 Ja mam 3 osoby które mogę nazwać przyjaciólmi. To moja kuzynka, przyjaciółka i mój chłopak. Właściwie to tylko jemu mogę powiedzieć o wszystkim w 100%, ale cieszę się, że mam ich wszystkich, chociaż z dziewczynami widuję się ostatnio rzadko.... No i wy a zwłaszcza jeden z was, z kim nie mogę się spotkać na żywo a bym chciała.. Re: Ilość Waszych kole(żanek/gów), przyjaciół. - Keisu - 23 Lut 2008 Ja nie mam przyjaciół ani kolegów mam tylko znajomych . Właściwie to ja nie chcę ich mieć , wielu ludziom zaufałam i wszyscy mnie wykiwali . Właściwie to ja się juz przyzwyczaiłam do samotności :] Re: Ilość Waszych kole(żanek/gów), przyjaciół. - Justina - 24 Mar 2008 obecnie nie mam przyjaciół i niedawno okazało się, że tak naprawde nigdy ich nie miałam. koleżanki? może to zbyt mocne słowo. może mam kilku znajomych. i wydaje mi się, że im mniej o mnie wiedzą, tym mniejszą niechęć u nich wzbudzam i nie chcę tego zmieniać. na własne życzenie skończyłam ze swoim zyciem towarzyskim. mam mamę i trzyletnią siostrę. |