Zwiększona wrażliwość na głośnie dźwięki, huk, itp. - Wersja do druku +- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl) +-- Dział: Działy tematyczne (https://www.phobiasocialis.pl/forum-9.html) +--- Dział: Inne zaburzenia lękowe (https://www.phobiasocialis.pl/forum-12.html) +--- Wątek: Zwiększona wrażliwość na głośnie dźwięki, huk, itp. (/thread-3534.html) |
Zwiększona wrażliwość na głośnie dźwięki, huk, itp. - bocian - 06 Sie 2009 nie wiem czy to ma związek z fobią społeczną, nie wiem czy to ma osobną nazwę, ale mnie dotyczy nie znalazłem w tym dziale nic podobnego, więc zakładam nowy wątek Chciałem się zapytać, czy macie może coś takiego, że gdy usłyszycie jakiś głośny dźwięk (petarda, sygnał dźwiękowy z pociągu albo promu, pękający balon) to podskakujecie? Każdy może się przestraszyć niespodziewanego głośnego dźwięku, ale ja jestem na to o wiele wrażliwszy niż większość ludzi. W szkole, przed studniówkami, gdy wszędzie wisiało mnóstwo balonów, i co jakiś czas któryś pękał, szedłem korytarzem jeszcze bardziej skurczony ze strachu niż zwykle, z uszami zasłoniętymi rękami. Kiedyś jadę pociągiem, i zamiast zwykłego brzęczyka ostrzegającego o zamykaniu drzwi zamontowali strasznie głośną trąbkę - wtedy co stację podskakiwałem pół metra w górę, mimo iż dźwięk wcale mnie nie zaskakiwał (wiadomo mniej więcej kiedy się włącza). To trochę coś innego, ale nie mogę nosić w kieszeni spodni telefonu z włączonymi wibracjami, bo jak ktoś do mnie dzwoni to też podskakuję - wydaje mi się że jakaś wielka osa czy bąk tam się dostałą, zaraz mnie ugryzie, i panikuję z tego powodu. Może gdybym się przyzwyczaił, to by to minęło, ale jakoś sobie radzę bez wibracji, nie chce mi się eksperymentować. Jak ktoś mnie na ulicy popuka w plecy, by zwrócić na siebie moją uwagę, to też mi się zdarza nerwowo zareagować (nie zawsze). Ze słuchaniem głośnej muzyki nie wiążą się u mnie żadne nieprzyjemności, raczej nikt mnie w dzieciństwie nie bił ani nic. To ma jakąś nazwę? Coś się z tym robi? Re: Zwiększona wrażliwość na głośnie dźwięki, huk, itp. - Dusica - 06 Gru 2009 To się nazywa nadwrażliwość słuchowa Wydaje mi się, że też cierpię na tą nadwrażliwość.. Jak coś z nienacka zahałasuje to ja od razu w szoku.. Ja tego nie leczę, bo w moim przypadku nie jest aż tak bardzo dokuczliwa. Jednak na pewnym forum powiedzieli, że pomagały im specjalne generatory. Jednak są one drogie, bo kosztują około 2000-3000 zł i dla dobrego rezultatu trzeba nosić je aż dwa lata Re: Zwiększona wrażliwość na głośnie dźwięki, huk, itp. - missing - 26 Gru 2009 mi również przeszkadzają głośne dźwięki, hałas z domu doprowadza mnie do szału. Tak że nocne hałasowanie mojej rodziny nie raz skończyło się awanturą. Kiedy wspomniałam o tym lekarzowi, zapytał czy w domu w którym się wychowywałam był ciągle hałas, kłótnie, awantury etc. Więc to chyba z tym jest związane. Tymczasem walczę z tym (żeby ludziom nie uprzykrzać życia) robieniem "prywatnego" hałasu, czyli słuchaniem muzyki,telewizora etc. żeby nie zwracać uwagi na inne dźwięki i oswajać się w hałasem. Re: Zwiększona wrażliwość na głośnie dźwięki, huk, itp. - anuradha-pal - 12 Sty 2010 Coś podobnego i mnie dotyczy, więc wszelki stukowy hałas np. zw. z pracami fizycznymi- młoty pneumatyczne, wbijanie gwoździ itp. na wszystko reaguję gwałtownym mrużeniem oczu, nawet sam majsterkując czy remontując coś nie mogę się skupić na pracy. Zdając prawo jazdy, podczas badań lekarskich uspokajano mnie, że to minie i jest zw. z moim młodym wiekiem i zwiększoną wrażliwości z racji tego, że uczęszczałem na szkołę muzyczną. Mając ćwierć wieku już na karku i przygrywając w zespole zauważyłem od niedawna, że strasznie irytuje mnie perkusja- zacząłem stosować stopery i czuję, że długo już nie pogram. Mam nadzieję, że z wiekiem słuch jak i wrażliwość na wysokie amplitudy dźwiękowe ulegnie stępieniu, co zostało udowodnione; narazie 'katuję' się głośną muzyką ze słuchawek i krótkotrwale pomaga ale nie wiem, czy jest to dobra droga. Re: Zwiększona wrażliwość na głośnie dźwięki, huk, itp. - missing - 12 Sty 2010 hmm, też pamiętam że jak mieliśmy z kolegami zespół to nie mogłam znieść na przykład przesterowania gitar, sprzężeń etc. i innych nieoczekiwanych dźwięków, od razu denerwowałam się tak jakbym się czegoś przestraszyła, nie wiem może mi się wydawało że coś się psuje . Przez te przewrażliwienie na dźwięki o mało nie uszkodziłam sobie uszu, bo próbowałam spać w zatyczkach żeby nie słyszeć dźwięków z całego domu. Paradoksalnie, pół życia słucham bardzo eksperymentalnej i agresywnej muzyki. Wcale to nadwrażliwości słuchowej nie stępiło. Re: Zwiększona wrażliwość na głośnie dźwięki, huk, itp. - Schiza005 - 27 Cze 2010 Tez mam coś takiego, boje się jak coś z nienacka wyda jakiś głośny hałas.Oczywiście dochodzi do tego odruch mrużenia oczu...Staram się to ukryć, bo wyglądam wtedy jak przestraszony pies ze spuszczonym ogonem, ale to nie jest jeszcze takie straszne. Inną sprawą jest taki odruch wykonany przy ludziach. Wtedy myślę o tym czy się gapią czy nie... Re: Zwiększona wrażliwość na głośnie dźwięki, huk, itp. - Zoe - 27 Cze 2010 Cytat:Chciałem się zapytać, czy macie może coś takiego, że gdy usłyszycie jakiś głośny dźwięk (petarda, sygnał dźwiękowy z pociągu albo promu, pękający balon) to podskakujecie? Cytat:Tez mam coś takiego, boje się jak coś z nienacka wyda jakiś głośny hałas.Oczywiście dochodzi do tego odruch mrużenia oczu szczerze mówiąc gdy przeczytałam tytuł wątku sądziłam że chodzi o coś innego niż ...normalną reakcję na intensywny bodziec. Naturalne jest , że reagujemy gwałtownie w momencie zaskoczenia-tu:niespodziewanym bodźcem jest dźwięk. Ja tak reaguję i nie widzę w tym nic niezwykłego. Moim problemem jest nadwrażliwość na dźwięki-potrzebuję absolutnej ciszy by zasnąć i wybudzam się gwałtownie słysząc szelest, szmer...że o łomocie nie wspomnę. Równie wyczulony mam zmysł powonienia-właściwie do tego stopnia, że w niektórych sytuacjach często boję się swojej reakcji na jakiś zapach więc...wstrzymuję oddech. Nie lubię gdy luzie są zbyt blisko mnie, bo ich zapach bywa dla mnie drażniący. (bywa też odwrotnie-pociąga mnie). To jeden z powodów dla których nie przepadam za latem. Schiza napisał(a):staram się to ukryć, bo wyglądam wtedy jak przestraszony pies ze spuszczonym ogonemA możesz napisać jak wyglądają Twoje starania Schiza, bo nie bardzo mogę sobie wyobrazić, w jaki sposób możesz zapanować nad czymś niezależnym od Twojej woli. No i skąd wiesz jak wyglądasz, hmmm? 8) Re: Zwiększona wrażliwość na głośnie dźwięki, huk, itp. - bocian - 27 Cze 2010 Zoe napisał(a):szczerze mówiąc gdy przeczytałam tytuł wątku sądziłam że chodzi o coś innego niż ...normalną reakcję na intensywny bodziec. ale zawsze to ja jestem tym jedynym podskakującym a wszyscy inni tylko patrzą się na mnie dziwnie Re: Zwiększona wrażliwość na głośnie dźwięki, huk, itp. - Zoe - 27 Cze 2010 bocian napisał(a):Mhym...Zoe napisał(a):szczerze mówiąc gdy przeczytałam tytuł wątku sądziłam że chodzi o coś innego niż ...normalną reakcję na intensywny bodziec. Nie mam powodów aby Ci nie wierzyć, sugerowałabym jednak ...:ekhe, ekhe:[Obrazek: 2okulary.gif]... nie skupiać się tak bardzo na sobie...wtedy może się okazać, że -uno: nie zawsze -due: nie wszyscy -tre: mało kto na Ciebie patrzy (a moze oni patrzą bo się na nich patrzysz i nie wiedzą ocb? ) -quattro: kilka innych osób również zareagowało-we właściwy dla siebie sposób (być moze inny od Twojego) ...e così io so solo quattro [Obrazek: oczko.gif] Re: Zwiększona wrażliwość na głośnie dźwięki, huk, itp. - bocian - 28 Cze 2010 Zoe napisał(a):-uno: nie zawsze nie zawsze, bo przy naprawdę dużym huku czasem jest też parę osób reagujących podobnie (a przy cichszym, albo dającym się przewidzieć, tylko ja - mam niesamowicie nisko ustawiony próg - na tyle nisko, że jest dla mnie problemem pójść na rezurekcję, gdzie idzie procesja dookoła kościoła i rzucają petardy, albo np. na koncert sylwestrowy pod gołym niebem - ostatnio byłem, powrót to był koszmar, nigdy więcej) Cytat:-tre: mało kto na Ciebie patrzy (a moze oni patrzą bo się na nich patrzysz i nie wiedzą ocb? )mało ich czy dużo - wszystko jedno w każdym razie ci, którzy się akurat patrzą, to właśnie mnie często pytają ze zdziwieniem - "czego się tak boisz?" (błagam, tylko nie pisz, że gdyby się na kogoś innego patrzyli, to jego by go o to zapytali a nie mnie : nie zapytali by go, bo by nie podskoczył ) aha, tak samo jest, jak nikt na mnie nie patrzy, i jest równie nieprzyjemne coś mi mówi, że działa to trochę na takiej zasadzie, jak u niektórych psów, co im trzeba na nowy rok dawać środki uspokajające Re: Zwiększona wrażliwość na głośnie dźwięki, huk, itp. - slowdive1 - 12 Sie 2010 Też tak mam. Było tak od dzieciństwa - czy to zatrzymujący się pociąg, czy wujek śpiewający "sto lat" na imieninach - zatykałem uszy, uciekałem albo jedno i drugie. Unikam koncertów rockowych i sylwestra na rynku, tak jak Bocian - tylko imieniny już mi niestraszne. ; ) To chyba musi mieć związek z wrodzonym poziomem neurotyzmu. Re: Zwiększona wrażliwość na głośnie dźwięki, huk, itp. - Mary Jane - 03 Wrz 2010 większość ludzi z fobią powinno mieć wyczulone zmysły. Powodem jest pewna cech tzw. temperamentu - osoby wysoko reaktywne mocniej odbierają bodźce niż przeciętny człowiek i mają większe predyspozycje do zaburzeń lękowych Re: Zwiększona wrażliwość na głośnie dźwięki, huk, itp. - coolstorybro - 23 Lis 2010 boje sie wybuchow, piskow, denerwuja mnie wszystkie najmniejsze szmery i nie moge np zasypiać, albo sie skoncentrować. wszystko dla mnie jest za głośne. ... - gość3 - 09 Gru 2010 ... Re: Zwiększona wrażliwość na głośnie dźwięki, huk, itp. - coolstorybro - 10 Gru 2010 a petardy? Re: Zwiększona wrażliwość na głośnie dźwięki, huk, itp. - damio - 19 Sty 2011 moja znajoma miała cos podobnego...wtedy kupiła sobie zatyczki do uszu,za grosze .Ja nie mogłem zniesc szczekania psa..w czasie podaatnej reaktywnosci w czasie snu(przez dobre okna PCV i wiem co to znaczy,takze jak ktos ma takie problemy to szczerze mowiac powiedziec psychaitrze bo wystarczą standardowe leki.Bez leków to oswajanie,trzeba sie uodpornić chociaz to b ardzo trudne to sie da...nie polecam bo jak sie ma nerwice to to cholernie trudne jest,ale satysfakcja tez jest nie mała.znam inne metody no ale, wystarczy piwko,pół albo kieliszek wina.ja tego nie stosuje bez powodów biore jak najmniejsza dawke prochów na sen i najmniejsza mozliwa dawke skuteczną...jest ewidentnie coraz lepiej. Re: Zwiększona wrażliwość na głośnie dźwięki, huk, itp. - riverbelow - 19 Sty 2011 Oj mam... temat idealnie mi wyskoczył, bo dzisiaj ksiądz kopał w krzesło by nas uciszyć i podskakiwałam . Re: Zwiększona wrażliwość na głośnie dźwięki, huk, itp. - Gość - 24 Lip 2013 Nie wiem cz to ma coś wspólnego z fobią ale ja też tak mam. Przy gwałtownych dźwiękach jestem momentalnie przerażona. Nieznoszę też zbyt głośnej muzyki. Dlatego źle czuję się na imprezach. Pewna osoba to wykorzystuje i straszy mnie, bezlitośnie napieprzając się z mojej reakcji xD Re: Zwiększona wrażliwość na głośnie dźwięki, huk, itp. - Marianne - 18 Sie 2013 Też to miałam w najgorszym okresie to było do nie wytrzymania, praktycznie wszelkie głośniejsze odgłosy sprawiały mi fizyczny ból, przeszkadzały mi wszystkie odgłosy dochodzące z zewnątrz, u mnie to było też związane z nadwrażliwością na bodźce wzrokowe, np."przeszkadzało mi", że ktoś macha ręką, to było totalnie absurdalne, a związane było ze spięciem całego organizmu, bardzo spięte miałam mięśnie szczęki. Kiedy zaczęłam stosować śmiechoterapię wraz z rozluźnianiem organizmu moje reakcje stawały się (i nadal stają) coraz naturalniejsze. Dwa lata starałam się wyciszyć wszystkie moje spontaniczne reakcje, "zamknąć" zmysły, potem moje ciało musiało to w jakiś sposób odreagować. Re: Zwiększona wrażliwość na głośnie dźwięki, huk, itp. - mateusz20 - 04 Lis 2016 Dzień dobry. Ciężko mi powiedzieć od jak dawna to się dzieje, ale już z pewnością od kilku lat. Mam następujący problem. Zawsze nerwowo podskakuje kiedy zaszczeka niespodziewane mój pies, gdzieś wystrzeli petarda, albo słyszę strzał z karabinu. czasem oglądam telewizje i jak zobaczę że coś niespodziewanie mi wyskakuje, to podskakuje tak samo. nie mam pojęcia co się dzieje ze mną. Najpierw myślałem, że wina leży w tym że od dziecka poruszam się na wózku inwalidzkim. Mam wodogłowie i rozszczep kręgosłupa, dlatego szukałem przyczyny w problemach z unerwieniem( czasami w nocy bez powodu drgają mi nogi). Powie mi ktoś, o co chodzi i jak to leczyć? |