Stres–pustka w głowie–wyjście na idiote - Wersja do druku +- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl) +-- Dział: Problemy i porady (https://www.phobiasocialis.pl/forum-14.html) +--- Dział: Szkoła, studia, praca (https://www.phobiasocialis.pl/forum-20.html) +--- Wątek: Stres–pustka w głowie–wyjście na idiote (/thread-35824.html) |
Stres–pustka w głowie–wyjście na idiote - Karimata - 10 Kwi 2024 Cześć! Jestem ciekawa czy mieliście jakąś sytuację w której ze stresu zapomnieliście czegoś banalnego (coś normalnie wiecie i już to udowadnialiście) i wyszliście na idiotę przed kimś lub przed grupą ludzi. Niestety taką sytuację miałam niedawno. Na zajęciach z gramatyki zostałam zabrana do tablicy (analiza budowy zdania – nie było mnienna ostatnich zajęciach więc tym bardziej był stres) i idąc tam cala się trzęsłam i oczywiście zrobiłam się czerwona (myślałam tylko jak to opanowac, ale nic). Część zadania jeszcze udało mi się zrobić, ale potem...nie potrafiłam przypomnieć sobie ze ja to zaimek a później przypadków... miałam totalną pustkę w glowie ze stresu i oczywiscie ze sie trzeslam i jeszcze byłam bardziej czerwona...i jeszcze komentarz tej kobity. Oczywiście po wyjściu z sali sobie to przypomniałam, ale jednak niesmak został. Staram się pocieszyć ze prace pisemne dobrze mi idą, bo kiedyś brałam udział w konkursie (akurat chyba 2 punktów do indeksu brakło...) plus na innych studiach jakoś były doceniane i chciano opublikować w czasopiśmie, ale to i tak nie zmienia faktu zrobienia z siebie debila. Podobna przy silnym stresie część mózgu odpowiadająca za logiczne myślenie i pamięć jest odcięta i stąd takie uczucie pustki w glowie tak dla pocieszenia dla wszystkich którzy tak mieli😆 Dobra tyle o mojej sytuacji, teraz jestem ciekawa co wam się takiego przydarzyło (może być też sytuacja z pracy, szkoły czy innych miejsc) i co o tym myślicie. RE: Stres–pustka w głowie–wyjście na idiote - Opozycjaoptymisty - 20 Lip 2024 Widzę że jeden post dawno zamieszczony przez koleżankę i odpowiedzi zero, to pewnie bez odzewu będzie, no ale najwyżej sobie palce przećwiczę na darmo Ciężko coś wybrać, większości nie pamiętam, jak to było w jednym utworze Eminema "Marshall, you're so funny man, you should be a comedian, goddamn! - Unfortunately I am [...]" Generalnie często palnę coś głupiego, za wolno coś zczaję itd. zwłaszcza w pracy i myślę o tym przez jakiś czas, pojedyncze rzeczy zostają w głowie, większość nie bo tonie w reszcie. Edukację już mam od pewnego czasu za sobą ale w pracy też bywa różnie, zwłaszcza że jestem zmuszony pracować z ludźmi, gdzie spora część z nich takich ludzi jak ja nie rozumie, albo to wręcz chamy i prostactwo [jako że pracę mam głównie fizyczną]. Jeśli idzie ci dobrze robienie czegoś gdy robisz to sama [jak napisałaś pisemnie] to brawo, skup się na tym, bo masz jakieś zdolności i coś robisz, a na swoją fobię czy nieśmiałość masz nikły wpływ [dywagując od chodzenia czy niechodzenia na terapię, bo wszystko kształtuje dzieciństwo, wychowanie, traumy i ogólnie doświadczenia, nikt nie jest introwertyczny czy ekstrawertyczny z wyboru, o socjofobii nawet nie mówiąc]. Też się staram tego trzymać, działa połowicznie, ale zawsze. |