PhobiaSocialis.pl
Wyleczenie z fobii społecznej - Wersja do druku

+- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl)
+-- Dział: Działy tematyczne (https://www.phobiasocialis.pl/forum-9.html)
+--- Dział: Nieśmiałość, Fobia społeczna (https://www.phobiasocialis.pl/forum-11.html)
+--- Wątek: Wyleczenie z fobii społecznej (/thread-36037.html)



Wyleczenie z fobii społecznej - Palma - 03 Paź 2024

Czy jest tutaj osoba, która wyleczyła się z fobii społecznej bądź zna osobę, która to zrobiła? I jak tego dokonać? Jakiś czas temu chodziłam do psychologa, który prowadził terapię poznawczo-behawioralną, odbyłam kilka / kilkanaście sesji, niestety bez żadnej poprawy  :Stan - Niezadowolony - Nie-nie: Aktualnie nie chodzę do żadnego psychologa, jest mi ciężko, ale każdego dnia jakoś idę dalej. Czy znacie przypadki, że to z czasem minęło albo ktoś był w stanie pokonać swój lęk bez leków i psychologa itp? Czy samo otworzenie się może pomóc?


RE: Wyleczenie z fobii społecznej - FireSoul - 03 Paź 2024

mnie trochę się poprawiło, głównie za sprawą przebywania wśród ludzi i treningu (polepszyło się z rozmowami telefonicznymi, bo swego czasu musiałam przez telefon hostele sobie załatwiać). chodzę do psychologa ale nie w kwestii fobii, bardziej nastroju. nie sądzę żeby samo minęło. myślę, że trzeba trochę potrenować a najlepiej pod okiem psychoterapeuty to wtedy stopniuje on wyzwania... aczkolwiek otworzenie się jest pierwszym krokiem w walce z fobią.


RE: Wyleczenie z fobii społecznej - Roztoczanka - 03 Paź 2024

Nie znam nikogo takiego. Fobii nie wyleczyłam pewnie do końca nie wyleczę ale pojedyncze lęki z fobii opanowałam, albo trochę zmniejszyłam. Było gorzej. Tylko trzeba próbować robić coś czego się boi i powtarzać nawet jak się raz uda raz nie. Ale do wszystkiego tego zastosować nie mogę. Trochę pomogła mi nawet praca z ludźmi. Już jest tak że w niektórych sytuacjach nie odczuwam lęku jakbym była całkowicie normalna.


RE: Wyleczenie z fobii społecznej - Nowy555 - 03 Paź 2024

Ja moge powiedziec ze sie wyleczylem nie do konca, ale zrobilem bardzo duze postepy. Jednak gdzies namiastki leku pozostaja w niektorych sytuacjach
Owe postepy poczynilem wyprowadzajac sie na studia magisterskie ze swojego rodzinnego miasta. Mialem calkowicie wolna reke, brak kontroli rodzicow wiec moglem robic co chce, poznalem tez sporo osob ktore mnie zaakceptowaly i okazaly zrozumienie. Tak w telegraficznym skrocie

Co do osoby co calkowicie sie wyleczyla to moge wspomniec o pewnym Januszu z warszawy :Stan - Uśmiecha się - Szeroko::Stan - Uśmiecha się - Szeroko::Stan - Uśmiecha się - Szeroko:


RE: Wyleczenie z fobii społecznej - Roztoczanka - 03 Paź 2024

A i bez leków i psychologa te pojedyncze lęki. Samo nie minęło. Wcześniej tak myślałam, ale jednak coś nieświadomie robiłam.


RE: Wyleczenie z fobii społecznej - Angela - 04 Paź 2024

Polecam psychologa i psychiatrę (to profesjonaliści) oraz intensywną psychoterapię.


RE: Wyleczenie z fobii społecznej - happy_face - 06 Paź 2024

Ja co prawda całkowicie się nie wyleczyłem ale jestem na etapie, że fobia całkiem mało już mi przeszkadza w życiu. I generalnie prowadzę o wiele ciekawsze życie niż kiedyś mimo coraz większych ograniczeń z powodu wieku.
Zreszta nie wierze w coś takiego jak całkowite wyleczenie- nie dlatego, że to niemożliwe, ale dlatego ze uwazam takie oczekiwanie za całkowicie niepotrzebne, a moze i nawet szkodliwe. Po co narzucać sobie taką presję? Można fajnie żyć i z lękiem.
I już tez dawno doszedłem do wniosku, że fobia społeczna była/ jest jednym z moich mniejszych problemów


RE: Wyleczenie z fobii społecznej - Eulalia - 07 Paź 2024

U mnie jest złożoność problmeów. Jedne się nakładają na drugie, kolejne mieszają i powstaje chaos.
Nie mam typowej fobii, ale nie radzę sobie z komunikacją. Jestem w swoim świecie i moje słowa odbijają się od ściany.
Ale nie o tym tu.

Był taki czas, że zaczęłam się trochę pokazywać światu. Swoją osobowość. Spotkałam się z różnym odbiorem. Już się raczej przyzwyczaiłam do reakcji ludzi. Wiem, jakie mniej więcej sprawiam wrażenie. Najtrudniejsze do przerobienia jest to, że żeby zacząć żyć to trzeba zacząć żyć dla siebie.

Sprawdź sobie kim jesteś tak naprawdę.


RE: Wyleczenie z fobii społecznej - *Lea - 09 Paź 2024

Czy wyleczyłam się z fobii społecznej? Od jakiegoś czasu mnie to zastanawia.

Kiedyś bałam się wychodzić sama z domu gdziekolwiek indziej niż do szkoły. W końcu jednak zechciałam nauczyć się wychodzić na spacery. Uparłam się więc i zaczęłam zmuszać się do wychodzenia na nie dopóty, dopóki nie zaczęły mnie bardziej nudzić niż stresować.

Kiedyś przechodzenie przez tłumy ludzi też sprawiało mi kłopot. Tutaj musiałam popracować nad myśleniem i zaczęłam sobie mówić, że „jestem taką samą osobą, jak każda inna”. Czy ktokolwiek z tego tłumu ma jakiś powód, żeby zwrócić na mnie jakąś większą uwagę? Czy ja zwracam uwagę na kogoś z nich? Raczej nie.

Kiedyś bałam się też chodzić do sklepu. Po wyprawie rano po bułki czułam, że teraz to już mogę góry przenosić, gdyż był to dla mnie nie lada sukces. Samo podejście do kasy było wyzwaniem i potrafiłam zbierać się do tego może i z 20 minut, chodząc bez celu po sklepie. Kiedy mi to przeszło? Sama nie wiem, ale bez odwiedzania sklepów się nie obyło. A i nadal mam opory przed wchodzeniem do mniejszych sklepików, zwłaszcza bez samoobsługi, a kiedy mogę, to raczej tego unikam.

Kiedyś rozmowy telefoniczne były dla mnie horrorem, a szczególnie dzwonienie. Po wykonaniu pewnej ilości połączeń strach jednak zmalał, a teraz odczuwam co najwyżej niechęć do nich, ale już nie ogromny stres i brak tchu.

Kiedyś kontakty towarzyskie były czymś strasznym i kiedy spotkałam przypadkiem znajomą osobę, a ta osoba zaczęła później pisać do mnie na Messengerze, ja zaczęłam mieć przez to myśli samobójcze. Tak mnie stresował kontakt z nią. Dopiero po dłuższym czasie się oswoiłam.

Kiedyś nawet kontakt z ludźmi przez Internet mnie przerażał i np. pisanie na tym forum było czymś niemożliwym. Teraz nie sprawia mi to aż takich problemów, jak kiedyś, aczkolwiek po wysłaniu tego posta będę się pewnie czuła trochę zestresowana. Niedawno zamówiłam też na Facebooku bransoletkę i miałam przed tym opory, ale dałam radę. Przeżywałam napisanie do twórczyni, ale udało się. Kiedyś to byłoby dla mnie czymś niemożliwym.

Tak więc obecnie nadal są sytuacje, które powodują u mnie fobiczny stres, aczkolwiek zdarzają się nieporównywalnie rzadziej niż kiedyś. Stres ten jest też dużo mniejszy. Co mi najbardziej pomagało/ pomaga w przezwyciężaniu lęków? Ekspozycja. Trzeba też zaznaczyć, że zachorowałam na fobię około 10 lat temu, a więc potrzebowałam sporo czasu na walkę z nią w pojedynkę- bez żadnych specjalistów i bez leków. A czy mogę powiedzieć, że się wyleczyłam? Nie wiem, aczkolwiek jest na pewno dużo lepiej niż kiedyś.


This forum uses Lukasz Tkacz MyBB addons.