Narcystyczni rodzice - Wersja do druku +- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl) +-- Dział: Działy tematyczne (https://www.phobiasocialis.pl/forum-9.html) +--- Dział: Inne zaburzenia lękowe (https://www.phobiasocialis.pl/forum-12.html) +--- Wątek: Narcystyczni rodzice (/thread-3638.html) |
Narcystyczni rodzice - bokonon - 01 Wrz 2009 Ciekawy artykuł. http://pracownia4.wordpress.com/2008/05/10/narcystyczna-rodzina/ Cytat:Istnieje bardzo liczna grupa niezauważanych ofiar. Często nie szukają one pomocy, której potrzebują, nie rozpoznają bowiem, że cierpią z powodu problemu, który daje się rozwiązać. Są to dzieci mniej lub bardziej narcystycznych rodziców. Aczkolwiek jest możliwe, że jeden z rodziców (albo obydwoje) może cierpieć na narcystyczne (albo inne) zaburzenie osobowości, nie o to tym razem chodzi. Stosowany tutaj termin narcystyczny używany jest raczej w sensie opisowym niż klinicznym. Cytat:W narcystycznej rodzinie zachowanie dziecka oceniane jest nie w kategoriach możliwych uczuć doświadczanych przez dziecko, ale pod względem jego wpływu na rodzica. Na przykład w zdrowej rodzinie otrzymanie przez dziecko kiepskiej oceny na świadectwie szkolnym powiadamia rodziców o istnieniu problemu. Taka sytuacja jest wówczas badana pod kątem potrzeb dziecka i jego rozwoju – praca jest dla niego zbyt ciężka, dziecko jest narażone na stres, potrzebuje pomocy, zajęć w małych grupach, wsparcia itp. W narcystycznej rodzinie ten sam problem badany jest w kontekście trudności, jaką sprawia rodzicom – dziecko jest nieposłuszne, leniwe, żenujące albo po prostu szuka ekstra uwagi. Re: Narcystyczni rodzice - bruce - 13 Cze 2010 Ten artykuł jest świetny, ale ten niżej to był dla mnie prawdziwy nokaut: http://motyl.wordpress.com/2009/02/03/narcyz-xxi-wieku/ Re: Narcystyczni rodzice - Echo - 18 Cze 2010 Sytuacje opisane w pierwszym artykule jakoś podejrzanie przypominają moje życie. Ale nie uwierzę, że rodzice są winni moim mniej lub bardziej poważnym problemom z głową, to by było za... proste. Gorzej, że sama mogę u siebie zauważyć trochę tych cech narcystycznych, co mnie już nieco przeraża. Tak czy siak, dawno żaden tekst mnie tak nie zainteresował, przynajmniej ciekawa lektura. |