Zachowanie w kawiarni, restauracji itp. - Wersja do druku +- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl) +-- Dział: Problemy i porady (https://www.phobiasocialis.pl/forum-14.html) +--- Dział: Inne życiowe problemy i sytuacje (https://www.phobiasocialis.pl/forum-22.html) +---- Dział: MIEJSCA PUBLICZNE (https://www.phobiasocialis.pl/forum-65.html) +---- Wątek: Zachowanie w kawiarni, restauracji itp. (/thread-427.html) |
Zachowanie w kawiarni, restauracji itp. - Jim - 03 Mar 2008 Moje pytanie ma związek z zachowaniami w miejscach tego typu. Proszę Was o rady i wskazówki jak się zachować w takich lokalach. Wiem, że nie można mlaskać itp. , mam jednak na myśli wskazówki dotyczące bardziej trywialnych spraw, takich jak zamawianie, płacenie rachunku. Jak mam się zachować w tych kwestiach? Czy po wejściu do kawiarni czekać na to aż kelner pokaże mi stolik, co zrobić, aby dano mi rachunek. Wszelkie inne rady mile widziane. Wiecie, chcę po prostu wiedzieć co i jak. Byłem kilka razy w kawiarni ale zawsze w większej grupie i wtedy to robiłem to co inni. A co gdy pójdę do kawiarni w dwie osoby i będę musiał "przewodzić". A takie miejsca są w moim przypadku BARDZO stresogenne. Re: Zachowanie w kawiarni, restauracji itp. - Lena - 03 Mar 2008 W restauracji, w której to kelner prowadzi gości do stolika, byłam może dwa razy Spokojnie, zazwyczaj wyznaczona do tego osoba po prostu stoi nieopodal wejścia, namierza nowoprzybyłych i sama podchodzi pytając jedynie, na ile osób stolik zamawiamy, czy interesuje nas sala dla palących/niepalących itp. W pozostałych restauracjach sama wybierałam dogodne miejsce (jak nietrudno zgadnąć- zazwyczaj w jakimś zacisznym kątku Moje rady, co do takich sytuacji: -nie komentuje się nigdy cen potraw/alkoholi itp. (bardzo źle widziane); najlepiej trochę wcześniej zorientować się, jaki status posiada dany lokal i jakie mogą obowiązywać w nim ceny -kelner zostawia karty i daje odpowiedni czas na to, żeby spokojnie coś sobie wybrać (nie martw się, jesli podejdzie po zamówienie za szybko; wtedy poproś o dodatkowe kilka minut na podjęcie decyzji) -kelner zazwyczaj będzie krążył gdzieś w pobliżu, więc po zakończeniu biesiadowania po prostu zwróć się z uprzejmym "poproszę o rachunek", gdy będzie przechodził obok; -ja zostawiam napiwek, szczególnie, gdy widzę, że sam kelner/kelnerka jest mocno zestresowany swoją pracą Re: Zachowanie w kawiarni, restauracji itp. - fistaszek - 04 Mar 2008 Najwazniejsze rady masz juz powyzej. Nie krzycz tylko do kelnera "panie starszy" i nie pstrkaj palcami na niego (zartuje oczywiscie ). Ja mam problem z napiwkiem. Nigdy nie wiem jak go dac, wiec po prostu mowie "prosze mi wydac do... " i podaje sume troche wyzsza od tej na rachunku. Kelnerzy zawsze kreca sie w poblizu, gdybys chcial cos jeszcze dodatkowo zamowic, wystarczy zapytac czy moze podejsc. A poza tym, dzewczyna bedzie napewno zachwycona jak bedziesz po prostu uprzejmy (kurtka, krzeslo itp). Ale o tym nie musze z pewnoscia pisac. Re: Zachowanie w kawiarni, restauracji itp. - Lena - 04 Mar 2008 fistaszek napisał(a):Ja mam problem z napiwkiem. Nigdy nie wiem jak go dac, wiec po prostu mowie "prosze mi wydac do... " i podaje sume troche wyzsza od tej na rachunku. Ja robię podobnie Albo zostawiam po prostu należną sumę i napiwek na stole, razem z rachunkiem. Re: Zachowanie w kawiarni, restauracji itp. - Michał - 04 Mar 2008 Mi kiedyś znajomy (dużo starszy, doświadczony) powiedział, żeby nie przejmować się nadmiernie sposobem zachowania ponieważ takie lokale są dla klientów, a nie odwrotnie. Wiadomo, że lepiej nie zachowywać się prostacko, ale różnymi takimi innymi sprawami, jak trzymać cośtam itd. nie ma się co przejmować. Re: Zachowanie w kawiarni, restauracji itp. - Jim - 04 Mar 2008 Michał napisał(a):żeby nie przejmować się nadmiernie sposobem zachowaniaMichał, ale fobik społeczny właśnie się nadmiernie przejmuje, bo już sobie wyobraża jak to wszyscy kelnerzy się z niego śmieją i inni klienci też. Ale oczywiście jest w tym dużo racji - w tym o czym piszesz. A poza tym dla mnie najważniejsze jest to, żeby się nie zbłaźnić przed drugą osobą! Re: Zachowanie w kawiarni, restauracji itp. - Margot - 27 Wrz 2008 A wiesz, ze to dobry pomysł? Musze sprobowac Re: Zachowanie w kawiarni, restauracji itp. - Captain Beefheart - 27 Wrz 2008 ... Re: Zachowanie w kawiarni, restauracji itp. - Nitka - 27 Wrz 2008 Fajny wątek . I ten pomysł wyżej. Muszę kiedyś tak spróbować Re: Zachowanie w kawiarni, restauracji itp. - avaxjj - 10 Gru 2011 Witam dlugo tu nikt nie pisał, lecz myślę że w tym temacie znajde odpowiedz na swoje pytanie. W wielu kawiarniach rachunek placi sie poprzez portfelik, taka składana ksiazeczke lub jakis talerzyk na ktorym jest rachunek. To wiem chcialbym jednak dowiedziec sie jak wyglada sprawa placenia.Gdy to jest portfelik to mam wlozyc pieniadze tak zeby wystawaly i po prostu odejsc, a gdy np rachunek wynosi 20 złotych a mam tylko 50 i nie chce zostawiac az 30 złotych napiwku to mam prosic o reszte kelnera? To moj pierwszy post zaraz biegne sie przywitac Re: Zachowanie w kawiarni, restauracji itp. - Szyszka - 11 Gru 2011 Jak już zostawisz te pieniądze to wtedy pan/pani przychodzi i musi ci oddać tę resztę, chyba że powiesz, że nie chcesz. Właściwie w takich miejscach to ja jestem bardzo sporadycznie, więc cóż... Nie lubię jeść "ładnie" przy ludziach. I zależy z kim w takim miejscu jestem. Przy niektórych czuje się swobodnie i jeśli nikt bliżej nie siedzi (a raczej bywałam w miejscach gdzie siedzenia są odosobnione) to jest ok. W sumie to unikam jak ognia niekomfortowych sytuacji, więc nie wiem co więcej mogę powiedzieć odnośnie tematu. Re: Zachowanie w kawiarni, restauracji itp. - anikk - 11 Gru 2011 Zostawia się pieniądze w książeczce i odchodzi. Nie muszą wystawać. Ale lepiej poszukać wzrokiem kelnera, podziękować, żeby wiedział, że się wychodzi, bo zdarza się, że ludzie kradną :] Ogólnie jeśli nie podsunie się wyraźnie tej książeczki ze znaczącym "dziękuję", kelner przyniesie resztę i wtedy można zostawić napiwek. |