ławka rezerwowych-Tu mnie szukać.. - Wersja do druku +- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl) +-- Dział: Problemy i porady (https://www.phobiasocialis.pl/forum-14.html) +--- Dział: Inne życiowe problemy i sytuacje (https://www.phobiasocialis.pl/forum-22.html) +--- Wątek: ławka rezerwowych-Tu mnie szukać.. (/thread-439.html) |
ławka rezerwowych-Tu mnie szukać.. - Nitka - 06 Mar 2008 Dzisiaj nie mogę narzekać, dzień był można powiedzieć udany, juz z góry mówię, że w szkole nie jestem samotnikiem, ale jedno mnie bardzo boli , a mianowicie, to: Siedzę sama, bo każdy ma pary parzyste, a wypadło, że ja siedze sama, mam tam kumpelki, ale nie przyjaciółki szkoda, po ich zachowaniu nimi nie są i raczej nie będą, P. Od j.polskiego poprzesiadała chłopaka z dziewczyną, żeby nie rozmawiać, ok, teraz każdy się poprzesiadał i tak, ok, idę do Ilony, do mojej kumpeli, widzę, ze każe przesiąsc się koledze, do chłopaków i go wygania, to ja go prosze czy może iść, do chłopaków, bo chcę usiąść do Ilony, a ona : Wygnałas mi Karola? a on mi zawsze podpowiadał...no wiesz co..." , heh ok, ale to ona przewd chwilą go wygnała...kumpelka...każda dziewczyna sie do swoich kumpeli przesiada, a ona mi przy klasie jakies wyrzyty robił, spoko, jak chce siedziec z kolega, to ok...ale się ośmieszyłam... Druga sprawa, zmieniliśmy kl. od fizyki, i są nowe miejsca do zajecia, więc pytam sie drugiej kumpeli " Siadasz ze mną?" a ona" zalezy gdzie dziewczyny siadają" przychodzą inne dziewczyny(od kiedy Karolina ich tak lubi..), i pyta" gdzie siadacie dziewczyny?" a one, a co chcesz??!, a karolinka strzeliłą buraka, i usiadła do mnie, od razu wiedziała, gzie chce usiasć, jak miło... , jakie to jest upokarzające, następna sytuacja: nie ma P. przyjaciółki Dominiki, to od razu jest tak" Monisia siadasz ze mna?" , a ja mowię, że dobrze,..w środku lekcji przychodzi P. , a Dominika bierze plecak, i idzie do P., a ja zostałam, jak idiotka , nie no to było miłe... , jestem potrzebna tylko wtedy, kiedy jest taka konieczność...siedze na takiej "ławce rezerwowych" ops: , jest mi przykro, że chcą ze mną chodzić na przerwach, usiąsc w ławce wtedy, kiedy jest taka potrzeba..., a jak są obydwie, a łąwka jest na cztery osoby, to nigdy mnie do siebie nie zawołają, i jak tu nie być fobikiem, jak istnieją tacy ludzie...ehhh ale się rozpisałam, musiałam to z siebie wydusić, przepraszam.... Re: ławka rezerwowych-Tu mnie szukać.. - Sugar - 06 Mar 2008 Wiesz Kochanie, że ja też tak się czułam przez cały okres gimnazjum. Lekceważenie. Drobne rzeczy, ale bolesne. Kiedy czegoś chcą to wyciągają rękę, innym razem możesz siedziec cicho cały dzień, popłakac się ale i tak nikt nie zapyta czy coś się stało. Miałam dużo koleżanek. Zawsze myślałam o nich jako o swoich przyjaciółkach przyjaźniłyśmy się od zerówki do września tego roku. Wtedy zrozumiałam, że one nigdy nie były moimi przyjaciółkami. Nie umiały mi pomóc. Nie umiały zrozumiec nawet po wyjaśnieniu z jakich powodów ten alkohol i w ogóle dalej się nie odezwały. Jednej dziewczynie kazłam się odczepic, delikatnie mówiąc, chociaż ona w ogóle nie miała zamiaru się przyciepiac i pewnie z ulgą przyjęła to że tak powiedziałam . Szczerze mówiąc to nie żałuję tego. To znaczy już od dawna z niektórymi nie byłam związana bardzo uczuciowo. Oprócz jednej. Ironią losu jest, że chodzimy do jednej klasy, chociaż nie rozmawiamy od września. I tak już pewnie pozostanie. Jednak ona była mi bardzo bliska. Może nawet bliższa niż ja jej. Na serio ją kocham. Wiele razy myślałam o tym, żeby do niej zagadac znów ale nie wiem czy kiedykolwiek się przełamię.... Re: ławka rezerwowych-Tu mnie szukać.. - Nitka - 06 Mar 2008 tez mialam jedna przyjaciolke, od podstawowki, ale jak poszlysmy do gimn. to sie ode mnie odwrocila , tak po prostu, teraz patrzy na mnie jakbym, jej niewiadomo, jaka krzywde wyrzadzila...bys widziala jej wzrok, to przykre, teraz ma dwie przyjacioleczki, takie zmijki... z nia na prawde bylo mi dobrze, byla jak siostra... to byla moja najlepsza przyjaciolka, dzis traktuje mnie jak wroga, to boli, nie wiem dlaczego mnie tak traktuje, nikomu nie zycze takiej sytuacji, teraz mam tylko kumpelki, ale jak widac wyzej, nie ciekawie ... sa ale ich nie ma, takie tylko, byle nie byc sama w szkole, takie puste zapelnienie... Re: ławka rezerwowych-Tu mnie szukać.. - Sugar - 06 Mar 2008 Tak to smutne bo przecież człowiek w tym wieku rozpaczliwie potrzebuje kogoś kto by się nim zajął. Ale kiedy się jest dwa razy dojrzalszym od innych to trudno znaleźc kogoś kto by się o nas troszczył. Bo nikt nie rozumie, że potrzebne mi jest tylko zwykłe pytanie: "jak samopoczucie". Ważniejszy był zawsze błyszczyk dyskoteka, randka. Ja nigdy nie przechodziłam tego etapu i w gimnazjum było mi naprawdę bardzo ciężko. Buntowałam się, obrażałam. Ale czy one zauważyły, że jestem na nie obrażona? Oczywiście. Tylko, że nic je to nie obchodziło, bo one były RAZEM. Tak zawsze razem, dla nich to było jakby mucha bekła. I we wrześniu też były razem. A ja od zawsze jestem sama. Nie wiem co mi się tak zebrało na to, żeby wyciągac te wszystkie żale. Taki mam nastrój dzisiaj. Re: ławka rezerwowych-Tu mnie szukać.. - Nitka - 06 Mar 2008 Jak ja bym sie obrazila, to i tak by je nic nie obchodzilo, nie podoba sie? spadaj, nikomu zal mnie nie bedzie, bynajmniej takie mam wrazenie, chce miec ta szkole za soba...mam dosc podlizywania sie, udawania kogos kim tak naprawde nie jestem, mam dosc...odliczam lata, dni i miesiace tej tortury..., wykorzystuja mnie jak idiotke, czy ja na porzadna kumpelke nie zasluguje? , i jeszcze wciaz ta sama spiewka mamy+czemu sie nie spotykasz z rowiesnikami?, a mnie juz krew zalewa...mam ochote jej wykrzyczec, czemu... , wole posiedziec i poczytac ksiazke, pozostac w ciszy ze swoim krolikiem, przynajmniej on jest ze mna szczery, wole to niz patrzec na obludych ludzi mam dosc ludzi !!!!! tak, jestem samotnikiem, i dobrze mi z tym !! Re: ławka rezerwowych-Tu mnie szukać.. - Sugar - 06 Mar 2008 Jednak nie jest Ci dobrze skoro poszukujesz czegoś od koleżanek i czegoś od nich chcesz... Pocieszę Cię, że potem ludzie stają się dojrzalśni (coniektórzy ) i w ogóle odrzucenie przez znajomych tak nie przeszkadza. Już jest więcej tematów. Ja zawsze lepiej rozumiałam się ze starszymi, naprzykład koleżanką mojej siostry niż z kimkolwiek w moim wieku. Nie martw się Nitko, weź głęboki oddech i pomyśl, że przecież ludzie nie rozumieją jaka potrafisz byc wrażliwa. Po prostu bądź cierpliwa. Wszystko się dobrze skończy. Tymczasem po prostu nie przejmuj się tym tak bardzo p.s dobrze, że masz forum gdzie możesz to napisac i poznac opinię innych. Ja czegoś takiego wtedy nie stosowałam. Re: ławka rezerwowych-Tu mnie szukać.. - Incognito - 07 Mar 2008 nitka napisał(a):tez mialam jedna przyjaciolke, od podstawowki, ale jak poszlysmy do gimn. to sie ode mnie odwrocila , tak po prostu,(...)z nia na prawde bylo mi dobrze, byla jak siostra... to byla moja najlepsza przyjaciolkaMialam dokladnie to samo Ech,ech,ech. Potem jeszcze przez 2 lata snilam o tej przyjaciolce A co do ludzi - oni nie do konca maja cos dokladnie ''do Twojej osoby'',to raczej Twoja podswiadoma postawa ofiary jest przyczyna. No i jest tez tak, ze jak z nimi nie rozmawiasz,to sami czuja sie w pewnym stopniu nielubiani. I wola isc do kogos, kto 'zapewnia',ze ich lubi. Ja np. w liceum swiadomie odrzucilam przyjazn dwoch dziewczyn - co do jednej wiedzialam,ze do mnie nie pasuje i bede sie z nia znudzila,w przypadku drugiej jakos nie mialam odwagi sie zblizyc.. Byla tez jedna dziewczyna,z ktora mi sie fajnie rozmawialo, ale widzialam,ze 'mam konkurencje' i 'spasowalam'... O ta moja przyjaciolke w podstawowce to pamietam,walczylam mimo tego,ze na poczatku mnie wyraznie nie lubila, heh, az teraz sama siebie podziwiam Re: ławka rezerwowych-Tu mnie szukać.. - Fatum - 07 Mar 2008 No cóż jeżeli chodzi o mnie jest tak samo - uważają mnie za "kujona" chcociać takim się nie czuję. Traktują mnie jak już nie powiem kogo.... ale to już napiszę innym razem. Ja jestem im potrzebny tylko na klasówkach, kartkówkach itp itd. kolegi, koleżanki nie mam "stałej" tak więc robi to ze mnie kompletnego idiotę, ponieważ wszyscy mają mnie za samotnika. Może i lubię czasem być sam, coś robić ale to nie znaczy że całe życie powinienem być sam... przynajmniej takie jest moje zdanie. Nie martw się nie jesteś sama... 3m się gorąco Pozdrawiam Re: ławka rezerwowych-Tu mnie szukać.. - Nitka - 08 Mar 2008 Oj tak, Fatum, znam to, chciaz ja nie jestem kujonem....uczę się średnio, przeciętnie, ale głupia nie jestem.. jak jest katkówka, a to moja słodka kumpelka Ilonka, z daleka siadam do Ciebie, zawsze tak jest, albo na jakiś spr, np. teraz z biologi miała sprawdzian, to Dominika do mnie usiadła, a na drugiej lekcji , już poszła do swojej Paulinki...a ja zostałam jak kretynka ...aż mi głupio było...a na w-f to Dominika, nawet nie raczyła ze mną rozmawiać, i jak tu nie mieć fobi społecznej, jak jesteś traktowana, jak śmieć, albo rzecz, którą można sobie przywłaszczyć, pogłaskać, a pozniej wywalić, jak się zurzyje?! Re: ławka rezerwowych-Tu mnie szukać.. - Neira - 08 Mar 2008 Aj, znam je te wszystkie głupie dziewczyńskie zagrywki... Tak się jakoś złożyło, że już w podstawówce dobrałam z taką jedną Martą, i patrzyłyśmy z boku jak te dziewczyny gadały sobie o błyszczykach, farbach do włosów, i innych pasjonujących rzeczach... W każdym razie, gdybyśmy się nie zaprzyjaźniły, to skończyłabym naprawdę żałośnie. Z boku widziałam, te ich zagrywki, i naprawdę się cieszyłam, że w nich nie uczestniczę, a przynajmniej do czasu. Czasem się zdarzało, ze one zaczynały kłótnie o byle co, i był jeden wielki Stan Wojenny. Ach te dawne czasy... Okropnie wtedy było . Teraz nawet się cieszę, że jestem w klasie pełnej facetów, bo im się nie chce urządzać żadnych intryg i szeptania po kątach, tylko po prostu mówią o co im chodzi . Re: ławka rezerwowych-Tu mnie szukać.. - Gość - 08 Mar 2008 Nitko, może to poprawi Ci humor? Re: ławka rezerwowych-Tu mnie szukać.. - Nitka - 08 Mar 2008 Niezły teledysk 8) dzięki Re: ławka rezerwowych-Tu mnie szukać.. - Fatum - 19 Mar 2008 nitka napisał(a):Oj tak, Fatum, znam to, chciaz ja nie jestem kujonem....(...) Ale własnie chodzi o to że nie jestem kujonem uczę się tak samo jak wczesniej, nic się nie zmieniło. Uważają mnie za kujona, ponieważ jednem 2 czy 3 w klasie pod względem ocen. Ale nic na to nie poradzę jak nawet baba z matmy mówi do (...) ile to jest 2:1/2=? i on nie wie to wybaczcie, albo jak facet z wosu się pyta kogoś kto jest Polskim premierem to też nie wiedzą (i w tej chwili nikt się zgłasza, w tym i ja, bo jak sie zgłoszę to zaraz "wyśmieją", powiedzą się ch.. nie udzielaj (..) itp) Jeden mówi że Kaczyński jest premierem, inny że Dorn i to wcale nie są żadne jaja - oni na prawdę nie wiedzą... więc wybaczcie ale na tle takiej klasy, w której ja mam średnią 3,5 a oni po 1,2 to wiecie.... jestem kujonem i po chole... sam się dziwię że zrobiłem sie kujonem Ale ogólnie cieszę się z tego że dołączyłem do tej społeczności, do tego forum, na którym można porozmawiać o swoich problamach, i wyżalić się dla innych. Pozdrawiam i dziękuję Re: ławka rezerwowych-Tu mnie szukać.. - nolikeothers - 19 Mar 2008 Najgorzej jest gdy patrzy się na zgranych ludzi w klasie albo na jakieś grupki , a ktoś stoj z boku i zazdrości...eh |