Wyżalenie się + próba autodiagnozy [osobowość lękliwa?] - Wersja do druku +- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl) +-- Dział: Działy tematyczne (https://www.phobiasocialis.pl/forum-9.html) +--- Dział: Nieśmiałość, Fobia społeczna (https://www.phobiasocialis.pl/forum-11.html) +--- Wątek: Wyżalenie się + próba autodiagnozy [osobowość lękliwa?] (/thread-4449.html) |
Wyżalenie się + próba autodiagnozy [osobowość lękliwa?] - Zablakany - 11 Kwi 2010 Witam wszystkich, (...) Może macie jakieś rady? Pozdrawiam Re: Wyżalenie się + próba autodiagnozy [osobowość lękliwa?] - grey_mouse - 11 Kwi 2010 A ja mysle, ze jednak powienienes sprobowac pójść do psychiatry. On się w zyciu nasłuchał tyle podobnych historii co Twoja i jeszcze wielu gorszych, ze z pewnością nie zrobi to nim wrażenia. Szczególnie, ze piszesz iz Twoje problemy/kompleksy są zakorzenione glęboko w przeszłosci, w dziecinstwie i okreśie djrzewania a tych naprawde najgorzej jest sie pozbyć. Tym bardziej, ze napisałes, ze sam juz sobie proboiwales pomoc na wszelakie sposoby niestety bez efektow. Uwierz mi, samo nie minie i z czasem bedzie jeszcze gorzej, czasami bez pomocy z zewnatrz nie da sie z pewnymi sprawami uporac. Ewentualnie jak juz bardzo bardzo nie chcesz to moze wyprobuj jakies leki na uspokojenie/przeciwlekowe bez recepty albo ziołka ale efekty tylko po nich beda raczej nie za wielkie i tylko chwilowe.. Naprawde szczerze radziła bym Ci wizyte u jakiegos terapeuty, sama kiedys mialam podobne obawy, zreszta w podobny sposob dorobilam sie prawdopodobnie swojej wlasnej fobi (szkola i przeświadczenie, ze wszystko musze sama, tłumienie w sobie emocji) teraz jestem juz po 2 wizytach i nie załuje. Powodzenia Re: Wyżalenie się + próba autodiagnozy [osobowość lękliwa?] - REaktor - 11 Kwi 2010 Cześć Zabłąkany, całkiem sporo nas łączy. Z mojego punktu widzenia za bardzo się o wszystko obwiniasz i zbytnio się na sobie koncentrujesz (w sumie sam to przyznałeś), miałem / mam podobnie. Swojego czasu udało mi się dokonać przebudowy swojego zachowania, coś na wzór tego co starałeś się osiągnąć. Co prawda po paru miesiącach znaczna część moich dokonań poszła na marne, skutkiem braku systematyczności w pracy nad sobą (chyba moje ego mnie przerosło), również i czasu. Poniżej przytoczę swoje słowa z innego tematu: "Dla mnie bardzo dobrym sposobem okazało się ignorowanie przychodzących do głowy negatywnych myśli gdy robiłem coś, co powodowało u mnie problemy. To naprawdę jest możliwe, wykształciłem sobie w coś w rodzaju sita, które blokowało niezdrowe schematy, którymi kierowałem się w życiu i zacząłem robić to co chciałem i jak chciałem. Jednak dojście do biegłości w zastosowaniu tego podejścia nastręczyło mi trochę pracy i z początku wcale proste to nie było." - ta technika umożliwiła mi dokonanie wielu, wydawałoby się wcześniej niemożliwych, rzeczy. Staraj się koncentrować na tym czego pragniesz, co chcesz osiągnąć i po prostu działaj tak, jak Twoim zdaniem powinieneś postąpić. Nie daj dojść do głosu wspomnieniom, negatywnym schematom myślowym. W tym temacie trochę bardziej się rozpisałem. Re: Wyżalenie się + próba autodiagnozy [osobowość lękliwa?] - Zablakany - 12 Kwi 2010 Dzieki za odpowiedzi (...) Pozdrawiam |