PhobiaSocialis.pl
Dziewczyny - Wersja do druku

+- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl)
+-- Dział: Problemy i porady (https://www.phobiasocialis.pl/forum-14.html)
+--- Dział: Relacje międzyludzkie (https://www.phobiasocialis.pl/forum-19.html)
+---- Dział: RELACJE ROMANTYCZNE (https://www.phobiasocialis.pl/forum-61.html)
+---- Wątek: Dziewczyny (/thread-481.html)

Strony: 1 2 3


Re: Dziewczyny - sm - 26 Mar 2008

:Stan - Uśmiecha się - Szeroko:


Re: Dziewczyny - Mike - 26 Mar 2008

Jest dużo dziewczyn wyrozumiałych, które staraja sie pomóc, nie to co ta parszywa płeć męska :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:


Re: Dziewczyny - Zygmund - 27 Mar 2008

Ja koleżanki miałem w podstawówce tylko.
Też się czuję głupio jak wszyscy na około gadają o swoich podbojach, a ja siedzę cicho i modle się żeby nie zapytali jak to u mnie wygląda.

Chciałbym tyle zrobić, a jestem ograniczony przez coś na co nie mam wpływu.


Re: Dziewczyny - iksu88 - 27 Mar 2008

Dzisiaj mnie fajna dziewczyna obsługiwała... w aptece. Nie mogłem oderwac wzroku. Jak spojrzała na mnie to czułem jakby ktoś we mnie rzucił nożem, nie wiedziałem gdzie zawiesic wzrok z zarzenowania :Stan - Niezadowolony - Smuci się:


Re: Dziewczyny - Zygmund - 27 Mar 2008

Może nie widziałeś gdzie zarzucić wzrok bo nóż Ci oko wybił :Stan - Uśmiecha się - Szeroko: .
Gdyby to że sam siebie pocałuje w dupe sprawiło, że pozbyłbym się fobii, to bym się rozciągał codziennie.


Re: Dziewczyny - Zwjeszak - 27 Mar 2008

A ostatnio w autobusie widziałem dziewczynę w ładnych butach, żółte balerinki, ale tak uroczo nimi poruszała momentami, że wzroku oderwać szęniedało. Chyba nawet zauważyła że wgapiam się w jej stopy, nohs


Re: Dziewczyny - Mike - 27 Mar 2008

Było powiedzieć jej, że ma ładne buty :Stan - Uśmiecha się: (komentarz pozytywny, nie powinenieś dostać torebką po łbie)


Re: Dziewczyny - Niered - 28 Mar 2008

żółte balerinki :Stan - Niezadowolony - Zastanawia się: ...

Mike napisał(a):Było powiedzieć jej, że ma ładne buty :Stan - Uśmiecha się: (komentarz pozytywny, nie powinenieś dostać torebką po łbie)

Chyba jednak nie bardzo pozytywny, mogłaby uznac to za docinkę z Twojej strony (coś jak fajne buty :Stan - Uśmiecha się - Szeroko: ) już lepiej zabrzmiałoby, że ładnie wygląda w tych butach.


Re: Dziewczyny - Mike - 28 Mar 2008

No aby zacząć dialog


Re: Dziewczyny - berlioz - 11 Maj 2008

autorze watku,
ja bym dziekowal Bogu, ze nie mam dziewczyny 8)
wszystko to wynika z ego i z jego pragnien- jakoby z kims, z dziewczyna Twoje zycie byloby lepsze i kolorowe, a to blad 8)
musisz nauczyc sie byc szczesliwy w samotnosci- moze inaczej- zaakceptowac ta samotnosc, a kiedys byc moze poznasz kogos godnego naszej wrazliwosci :Stan - Niezadowolony - Przewraca oczami: przez pragnienia, potrzeby powstaja napiecia w organizmie, jesli nadmiernie czegos pragniemy- wiec to droga do nikad
pozdro


Re: Dziewczyny - Keisu - 12 Maj 2008

Po przeczytaniu waszych postów stwierdziłam że kobiety i mężczyźni mają podobne problemy , przez co tworzy sie błędne koło :Stan - Uśmiecha się:
Ja np. mam wrażenie że nikomu się nie podobam( i uwaga nie zasługuje na żadnego fajnego kolesia).


Re: Dziewczyny - Sugar - 12 Maj 2008

berlioz napisał(a):autorze watku,
ja bym dziekowal Bogu, ze nie mam dziewczyny 8)
wszystko to wynika z ego i z jego pragnien- jakoby z kims, z dziewczyna Twoje zycie byloby lepsze i kolorowe, a to blad 8)
musisz nauczyc sie byc szczesliwy w samotnosci- moze inaczej- zaakceptowac ta samotnosc, a kiedys byc moze poznasz kogos godnego naszej wrazliwosci :Stan - Niezadowolony - Przewraca oczami: przez pragnienia, potrzeby powstaja napiecia w organizmie, jesli nadmiernie czegos pragniemy- wiec to droga do nikad
pozdro

Ja się zgadzam. Nie uważam różnież, żeby definicją kobiety było to czy posiada chłopaka/narzeczonego/męża ani na odwrót dla facetów; dziewczyny/narzeczonej/żony. Nie można szukac na siłę. Każdemu się zdaje, że to uleczy jego duszę i sprawi, że będzie szczęśliwy. Tymczasem może sie okazac, że będzie jeszcze bardziej nieszczęśliwy :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:


Re: Dziewczyny - Kaktus - 12 Maj 2008

Keisu napisał(a):Ja np. mam wrażenie że nikomu się nie podobam( i uwaga nie zasługuje na żadnego fajnego kolesia).
I najpewniej masz racje, "masz wrażenie" :Stan - Uśmiecha się - Mrugając: Tak myślę.

Sugar Sweet napisał(a):Tymczasem może sie okazac, że będzie jeszcze bardziej nieszczęśliwy Wink
Życie nie bajka (?), ale też nie dramat romantyczny (??). Różnie bywa.

Tak w temacie, to cóż, patrzeć jest miło 8) Gorzej z zagadaniem, różnie bywa, ale najczęściej wygląda to mniej więcej tak:
[Obrazek: cartoonparty.jpg]
Najczęściej właśnie tak, chociaż spotkałem w życiu może ze dwie dziewczyny, z którymi naprawdę fajnie i bezproblemowo się gadało o wszystkim i o niczym - ot, jakaś taka cecha charakteru, że człowiek sie automatycznie otwiera przed taką osobą i nie zwraca uwagi na pierdoły, jak strach.


Re: Dziewczyny - Keisu - 12 Maj 2008

Kaktus napisał(a):[quote="Keisu"]
Ja np. mam wrażenie że nikomu się nie podobam( i uwaga nie zasługuje na żadnego fajnego kolesia).
I najpewniej masz racje, "masz wrażenie" :Stan - Uśmiecha się - Mrugając: Tak myślę.

Co miałeś przez to na myśli ? ( pytam sie bo nie chcę wyciągać pochopnych wniosków ) Bo ja zrozumiałam to tak że na 100% to co mi się zdaje jest prawdą .


Re: Dziewczyny - Keisu - 12 Maj 2008

Kaktus napisał(a):
Keisu napisał(a):Ja np. mam wrażenie że nikomu się nie podobam( i uwaga nie zasługuje na żadnego fajnego kolesia).
I najpewniej masz racje, "masz wrażenie" :Stan - Uśmiecha się - Mrugając: Tak myślę.



Co miałeś przez to na myśli ? ( pytam sie bo nie chcę wyciągać pochopnych wniosków ) Bo ja zrozumiałam to tak że na 100% to co mi się zdaje jest prawdą .


Re: Dziewczyny - Smoklej - 12 Maj 2008

Keisu napisał(a):Co miałeś przez to na myśli ? ( pytam sie bo nie chcę wyciągać pochopnych wniosków ) Bo ja zrozumiałam to tak że na 100% to co mi się zdaje jest prawdą .
No właśnie. Znowu masz to wrażenie. Że to co Ci się zdaje jest prawdą


Re: Dziewczyny - Keisu - 12 Maj 2008

Czyli to co mi sie zdaje jest nie prawdą . A ponieważ dużo o tym myślę to staje się prawdą a tak naprawdę jest nie prawdą .
Dobra...kapuje :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:


Re: Dziewczyny - Smoklej - 12 Maj 2008

Kaktus tylko wtedy kłuje, gdy się go ostro traktuje. Taka prawda - uni-wers-alna


Re: Dziewczyny - Kaktus - 12 Maj 2008

Keisu napisał(a):Czyli to co mi sie zdaje jest nie prawdą . A ponieważ dużo o tym myślę to staje się prawdą a tak naprawdę jest nie prawdą .
Dobra...kapuje :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:
Staje sie prawdą w twojej głowie, nigdzie indziej. I to wszystko :Stan - Uśmiecha się:


Re: Dziewczyny - Aluszru civis - 14 Maj 2008

faceci na co wy sie patrzycie:{


Re: Dziewczyny - sm - 14 Maj 2008

:Stan - Uśmiecha się - Szeroko:


Re: Dziewczyny - Zwjeszak - 14 Maj 2008

Ja patrzę tylko na to co ładne


Re: Dziewczyny - ion - 14 Maj 2008

...


Re: Dziewczyny - Emperor - 14 Maj 2008

Nocturnal pulse napisał(a):[...]

To nie tylko fobia, ale jakby.. ja nie wiem - brak zainteresowania? (w ogóle ludzie mnie rzadko interesują generalnie). Jakbym miał zaprogramowane, że nie ma takiej opcji (np. zagadania jakiejś niewiasty na ulicy) i jednocześnie (!) że wcale być nie musi, bo nie ma po co w sumie.

Ta... skąd ja to znam... Podobne myśli pojawiają się u mnie regularnie :Stan - Niezadowolony - Zastanawia się:
A stąd to prosta droga do frustracji - no bo chcę zagadać (no bo przecież inaczej bym nie myślał w kółko, czemu nie zagaduję do dziewczyn), ale nie chcę. To kur*a czego ja chcę?

N.P. napisał(a):- no i to powyższe wynika z pytania brzmiąco głupawo: Co właściwie ciekawego można robić z ludżmi? (bez "skojarzeń" proszę hehe) :

no rozmawiać można - i to jest ciekawe, ale w końcu też staje się nudne, tematy się wyczerpują....
Można też milczeć z ludźmi, pracować (w każdej dziedzinie - nie bez powodu istnieje takie przysłowie "co dwie głowy to nie jedna"), po prostu być, czuć duchową więź... Jakkolwiek banalnie to nie brzmi - bo to w sumie są banały.


To banały sprawiają największą radość człowiekowi.

Ostatnio się o tym przekonuję. Już zresztą o tym pisałem - super dyskusja z samym sobą powoduje głównie depresję. A głupie 'cześć' od koleżanki sprawia, że czuję 'ciepło' i taką pierwotną radość, że ktoś się mną zainteresował... wykazał chociaż odrobinę zaangażowania...

Nie ma nic gorszego od ignorowania, wiecznego niezauważania tylu istot, które czekają na uwagę ze strony innych...
Ja mam nawet kilka teorii na ten temat...

Myślę, że introwertycy głębiej odczuwają sztukę, muzykę, bo ta daje im poczucie syntezy z artystą... Wykonawca trafia ze swoją muzyką do Ciebie - a więc w pewien wyrafinowany sposób zżywa się z Tobą. Powstaje nić powiązania, zaangażowania obydwu stron (artysta daje coś od siebie, odbiorca pochłania...) - zastępuje to w niekonwencjonalny sposób relacje z ludźmi.

Myślę, że sekty / zakony itp. powstają właśnie dlatego, że niektóre jednostki mają deficyt uwagi ze strony innych ludzi... Pochłoniętych swoimi sprawami, karierą i innymi własnymi drobnostkami... Potrzebują uwagi od kogoś, nawet za cenę własnej wolności.

Nocturnal Pulse napisał(a):....ehh.. zmęczony jestem i ledwo to piszę, także lepiej zakończę na tym. To jest trudne do opisania (to co chciałem opisać w tym poście...)
Rozumiem, też tak mam. Często brakuje mi słów do opisania niektórych własnych uczuć... Język ludzi jest tak ubogi, a ja nie posiadam poetyckiej umiejętności posługiwania się słowami...


Do d*py z ludźmi i ich językiem ! :Stan - Niezadowolony - Martwi się:


Re: Dziewczyny - ion - 14 Maj 2008

...


This forum uses Lukasz Tkacz MyBB addons.