PhobiaSocialis.pl
PODRYW - jak postąpić, żeby się udało? Oto dobre rady! - Wersja do druku

+- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl)
+-- Dział: Problemy i porady (https://www.phobiasocialis.pl/forum-14.html)
+--- Dział: Relacje międzyludzkie (https://www.phobiasocialis.pl/forum-19.html)
+---- Dział: RELACJE ROMANTYCZNE (https://www.phobiasocialis.pl/forum-61.html)
+---- Wątek: PODRYW - jak postąpić, żeby się udało? Oto dobre rady! (/thread-491.html)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9


Re: PODRYW - jak postąpić, żeby się udało? Oto dobre rady! - Margot - 08 Lut 2009

Oj, wiem, ze tylko ją. Ale nie pozwole na to.

Pochwal sie podrywami.


Re: PODRYW - jak postąpić, żeby się udało? Oto dobre rady! - Aniriti - 13 Lip 2012

Ciekawy temat, szkoda że taki stary i nikt się tu nie wypowiada..


Re: PODRYW - jak postąpić, żeby się udało? Oto dobre rady! - uno88 - 13 Lip 2012

Za mało było praktyków ,a za dużo teoretyków.


Re: PODRYW - jak postąpić, żeby się udało? Oto dobre rady! - rewolucjonista - 13 Lip 2012

dajta jakieś wskazówki, bo w dobrych relacjach żyję z pewną niewiastą w pracy :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:


Re: PODRYW - jak postąpić, żeby się udało? Oto dobre rady! - Sugar - 13 Lip 2012

Hm, no to dalej żyj w dobrych relacjach, to nie wystarczy?


Re: PODRYW - jak postąpić, żeby się udało? Oto dobre rady! - Zasió - 13 Lip 2012

Nie, to chyba zrozumiałe? Ja niestety nie mam doświadczenia, chyba nawet w teorii, więc...


Re: PODRYW - jak postąpić, żeby się udało? Oto dobre rady! - rewolucjonista - 13 Lip 2012

Tu akurat planowane jest love story. Tylko żeby wyrwać laskę ja potrzebuję czasu, a ja już chcę teraz :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język: no chyba że był bym w stanie intoksynacji alkoholowej ostrej. Ale w pracy to odpada :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:


Re: PODRYW - jak postąpić, żeby się udało? Oto dobre rady! - uno88 - 13 Lip 2012

Dobre relacje starczą dla bycia przyjacielem. Tu chodzi o płomień między nogami. Też nie pomogę ,ale w internecie na ten temat jest mnóstwo. Bądź pewny siebie i nonszalancki ,ale kulturalny i szarmancki :Stan - Uśmiecha się - LOL:


Re: PODRYW - jak postąpić, żeby się udało? Oto dobre rady! - Użytkownik 7017 - 13 Lip 2012

rewolucjonista następnym razem jak spotkacie się w pracy, to weź ją w ustronne miejsce przyduś do ściany i pocałuj (jak na filmach). :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:


Re: PODRYW - jak postąpić, żeby się udało? Oto dobre rady! - rewolucjonista - 13 Lip 2012

hahahahaha, rady w porządku, ale chyba nie podołam :Stan - Uśmiecha się: no co najlepsze, to ona jest otwarta na głębszą znajomość, co motywuje mnie do unikania jej :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język: jak jej nie widzę to mnie szlag trafia, a jak ją widzę to uciekam :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:


Re: PODRYW - jak postąpić, żeby się udało? Oto dobre rady! - Zasió - 13 Lip 2012

"ona jest otwarta na głębszą znajomość, co motywuje mnie do unikania jej jak jej nie widzę to mnie szlag trafia, a jak ją widzę to uciekam"

Tego to ja kompletnie nie rozumiem. jestem zdrowo popieprzony, ale nei w ten sposób... I chyba sie cieszę, że choć nie w ten.
Przecież wyjście kogoś z inicjatywą czy choćby pozytywnym nastawieniem to marzenie większości fobików...

Mam zresztą wrażenie że rewolucjonista zdrowo tu wszystkich trolluje, w każdym razie po emotkach wnoszę... Albo ma taki dystans do fobii, ze niemal jest z niej dumny.

Co do internetowych rad- jeśli naprawdę ucieka np. z powodu niepewności - czy ja bym to polecał. Na jednym forum na którym jestem widziałem parę dyskusji na temat tego "co zrobic, gdy dziewczyna to albo tamto". Nie muszę pisać, że każdy radził co innego?


Re: PODRYW - jak postąpić, żeby się udało? Oto dobre rady! - rewolucjonista - 14 Lip 2012

Heheh no ten co mi zarzuca, jak nie trolowanie to dumę z fobii :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język: Jednak wymyśliłem, że samo się wszystko ułoży jak zwykle :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:


Re: PODRYW - jak postąpić, żeby się udało? Oto dobre rady! - Użytkownik 7017 - 14 Lip 2012

Zas oj to wcale nie jest trollowanie, całkowicie kumam rewolucjoniste. Też tak miałem w liceum/gimnazjum. Podobała mi się jakaś dziewczyna, to niemal bałem sie do szkoły chodzić żeby jej nie spotkać. Czemu? Bo nie wiesz w jakich okolicznościach ją spotkasz. No niby szkoła ale nie wiesz gdzie i kiedy i to mnie najbardziej przerażało. Już 100 razy lepsze są umówione randki, bo sie przygotowujesz do tego i mniej wiecej wiesz czego się spodziewać, a w szkole/pracy/ miejscu gdzie razem przebywacie nie wiesz i "może głupio wyjść" :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:

hhaha nie ma to jak ulożenie sobie w głowie planu jaki to się będzie badboy, zrobi sie cos dzieki czemu rzuci ci się na ramie, a przychodzi co do czego, to "czcześć, jjak tam? wiesz co, ja musze lecieć" :Stan - Uśmiecha się - Szeroko:

edit, żeby wnieść coś do tematu: nie ma bata, praca to nie jest najlepsze miejsce do zarywania. Muszisz jakoś wykombinować jak by tu się spotkać gdzieś sam na sam. Mówisz ze otwarta, to jest bardzo male prawdopodobienstwo ze odmowi spotkanie na kawe/drinka. Najlepiej jeszcze jakby taka propozycja wyszła jakoś przypadkiem z rozmowy. Np.. gadacie coś (bo chyba juz gadacie miedzy sobą, nie?) że dzisiaj tak gorąco, nie chce sie siedziec w pracy, najlepiej to bym wyszedł (Ty) do parku/na plaze(gdzieś) na zimne piwo czy cos. Ona "noo ja też nie mam siły dzisiaj pracować"
...i jedziesz : P
coś w ten deseń, zeby nie trzebabyło robić głupich podchodów w stylu "eee yyy wiesz co... pposzłabys ze mną na kkawe?"
chociaż kiedyś tak powiedziałem i sie zgodziła:Husky - Podekscytowany: ale takie wyskakiwanie jest dosyc ryzykowne i trudne he he


Re: PODRYW - jak postąpić, żeby się udało? Oto dobre rady! - supernova - 14 Lip 2012

Nom, ja tyż to rozumiem. Jeżeli się kogoś konkretnego obawiam, to jego 'pozytywne nastawienie' można o kant d* rozbić.

Najbardziej mi się podoba to:
uno88 napisał(a):Bądź pewny siebie i nonszalancki ,ale kulturalny i szarmancki :Stan - Uśmiecha się - LOL:

Ale tak serio - faktycznie najlepiej chyba, żeby to wyszło przypadkiem. Praca to trochę śliski grunt, jeżeli siedzicie w jednym dziale, to mogą z tego później wyjść różne kwasy. No ale podobno ludzie się tak też poznają, próbować zawsze można :Stan - Uśmiecha się:


Re: PODRYW - jak postąpić, żeby się udało? Oto dobre rady! - masterblaster - 14 Lip 2012

Ja bym był za opcją przeczekania pierwszego 'emocjonalnego spięcia'.
Próbować zwyczajnie pracować w miłej atmosferze, aż presja trochę opadnie.


Re: PODRYW - jak postąpić, żeby się udało? Oto dobre rady! - uno88 - 14 Lip 2012

W filmie "Turysta" była mowa ,że kobiety nie lubią pytań. Oczywiście rozkazów i poleceń ,też nie. Więc podzielam opinię Stachv ,aby gdzieś od razu po pracy wstąpić z nią na kawę ,czy browar. "Niedaleko jest fajne miejsce. Porozmawiajmy o tym przy kawie". Cztery oczy i na spokojnie to inna gadka.


Re: PODRYW - jak postąpić, żeby się udało? Oto dobre rady! - rewolucjonista - 14 Lip 2012

Jednak zdaję się na spontan :Stan - Uśmiecha się:


Re: PODRYW - jak postąpić, żeby się udało? Oto dobre rady! - ZgarbionyFred - 14 Lip 2012

Stachv napisał(a):Np.. gadacie coś (bo chyba juz gadacie miedzy sobą, nie?) że dzisiaj tak gorąco, nie chce sie siedziec w pracy, najlepiej to bym wyszedł (Ty) do parku/na plaze(gdzieś) na zimne piwo czy cos. Ona "noo ja też nie mam siły dzisiaj pracować"
...i jedziesz : P
Jestem ciekaw w której robocie można sobie ot tak pójść na wagary.


Re: PODRYW - jak postąpić, żeby się udało? Oto dobre rady! - supernova - 14 Lip 2012

Kobiety nie lubią pytań?? HĘ?? Kobiety uwielbiają pytania. Nie lubią tych niewygodnych, inne są oznaką zainteresowania, uważnego słuchania, itp. itd.
Szczerze mówiąc, to wolałabym, żeby facet zwyczajnie, neutralnym tonem, spytał mnie o kawę, najlepiej właśnie w trakcie rozmowy. "Porozmawiajmy o tym przy kawie" brzmi już raczej jak polecenie.


Re: PODRYW - jak postąpić, żeby się udało? Oto dobre rady! - uno88 - 14 Lip 2012

Nosz chyba Angelina Jolie wie lepiej ?! :Stan - Uśmiecha się - LOL: Można dodać na koniec jeśli masz czas ,czy jeśli masz ochotę. Jednak typowe pytanie jako propozycja dla mnie brzmi zbyt niepewnie. Różne pytania, różne kobiety .nie ma reguły.


Re: PODRYW - jak postąpić, żeby się udało? Oto dobre rady! - supernova - 14 Lip 2012

uno88 napisał(a):Nosz chyba Angelina Jolie wie lepiej ?!

Tia, chyba o adopcji dzieci :Stan - Uśmiecha się - LOL:

Nie rozkminiajcie tego tak, tu nie chodzi o forsowanie fortecy. Rewolucjonista zaproś ją gdziekolwiek, najlepiej w trakcie rozmowy, kawa jest spoko, to wcale nie musi być coś wymyślnego. Jak będzie zainteresowana, to raczej się zgodzi.


Re: PODRYW - jak postąpić, żeby się udało? Oto dobre rady! - Zasió - 14 Lip 2012

Nie wiem czy praca to sliski grunt. Ponoc tak ludzie sie poznają - głoszą ludowe mądrości. W pracy, w autobusie, na chodniku przed supermarketem...
a serio -śliski, nei sliski - w sumei dorośli ludzie. No i jak fobicy będą myśleć o tym, że śliski, o mogą nikogo i nigdzie nie poznać, choć akurat rewolucjonista chwali się, zę bryluje na imprezach, to okazję ma.

A tego - podoba mi się, jest pozytywnie nastawiona, ale się jej obawiam" - to naprawdę nie potrafię pojąć. Pewnie tak sie czujecie, ale dla mnie pozytywne nastawienie to byłaby ogromna pomoc i okoliczność znacznie ograniczająca strach. Jak wielki by pozostał i jak bardzo mimo to czułbym sie niepewnie, i ile czasu by mi zajęło nawiązanie relacji to inna sprawa, ale nigdy nie bałem się spotkania z kimś teoretycznie dla mnie miłym. Chyba akurat z tego powinienem się cieszyć :Stan - Niezadowolony - Zawiedziony:


Re: PODRYW - jak postąpić, żeby się udało? Oto dobre rady! - supernova - 14 Lip 2012

Ja znam taką ludową mądrość, która głosi: "nie szukaj d*py wśród swojej grupy" :Stan - Uśmiecha się - LOL: Na studiach to może co innego, ale coś w tym jest.
W pracy to nawet gorzej, bo po 1. nie masz takiej swobody w kontaktach z tą osobą, jak byś chciał (jesteś pod 'ostrzałem' przełożonego i współpracowników - chyba że to osoba z innego działu, wtedy pewnie jest ok), po 2. Wasze życie prywatne może znacznie wpłynąć na relacje zawodowe; a jak coś nie wyjdzie, to nadal musisz utrzymywać z tą osobą kontakt. I raczej nie mam na myśli fobii, tylko zwyczajne konwenanse - one utrudniają związek dwóch współpracowników, chyba że jest się na tyle zdolnym, żeby oddzielić życie prywatne od zawodowego.
Dodałabym jeszcze fakt, że widzisz kogoś takiego cały dzień i jest większe ryzyko 'zmęczenia materiałem'.

Co do pozytywnego nastawienia. Sam czasem pisałeś Zas, że zastanawiasz się, dlaczego niektórzy ludzie na studiach z Tobą rozmawiali - to mniej więcej działa w ten sposób. A nawet jeżeli się nie zastanawiasz i wyraźnie widzisz zainteresowanie - w moim wypadku jest np. tak, że jeżeli facet jest bardzo pewny siebie, wygadany i do tego podoba mi się 'fizycznie', to nawet jeżeli widzę jakieś zainteresowanie, nie potrafię go odwzajemnić. Taki ktoś nadal mnie peszy, więc automatycznie przestaję wysyłać jakiekolwiek sygnały w jego kierunku - tracę przy nim swobodę, potrafię np. w jego towarzystwie nie odzywać się ze strachu przed 'zrobieniem z siebie głupka' albo zwyczajnie go zbywam. Myślę, że w tym w ogóle tkwi sedno problemów typu 'dlaczego zawsze podobam się niewłaściwym osobom'.


Re: PODRYW - jak postąpić, żeby się udało? Oto dobre rady! - rewolucjonista - 14 Lip 2012

Lepiej będzie jak ona mnie poderwie :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język: hehehehe tylko że ja nie jestem łatwy :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język: no przejebane, przeciętny mój kolega to już by zapylił z połowę niewiast w tej pracy. No co najlepsze, to mnie się koledzy radzą jak zagadać do dziewczyny, z jakim bajerem podjechać. Ale nikt nie wziął pod uwagę tego, że ja się boję koleżance w pracy "cześć" powiedzieć :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:


This forum uses Lukasz Tkacz MyBB addons.