PhobiaSocialis.pl
Samoakceptacji brak - Wersja do druku

+- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl)
+-- Dział: Działy tematyczne (https://www.phobiasocialis.pl/forum-9.html)
+--- Dział: Nieśmiałość, Fobia społeczna (https://www.phobiasocialis.pl/forum-11.html)
+--- Wątek: Samoakceptacji brak (/thread-506.html)



Samoakceptacji brak - Niered - 02 Kwi 2008

Chyba zdałem sobię sprawę, że mój umysł i ciało nie współgrają ze sobą nie potrafię się zaakceptować, nie godzę się nawet na taką możliwość, prawdopodobnie z tego powodu czuję się źle w społeczeństwie. Mój problem jest prosty jak kij od mopa, ale do rozwiązania bez jakichś prochów czy innego ścierwa niemożliwy. Dość późno do tego doszedłem, jednak teraz wiem na pewno co jest źródłem problemu, cała ta fobia społeczna w moim przypadku to nic innego jak pogłębienie we własnej nieakceptacji, lęk przed byciem ocenianym, a to już nic innego jak własne nieleczone kompleksy.

Bez samoakceptacji nie jesteśmy w stanie wyjść do ludzi, przezwyciężyć swoich lęków, stać się częścią jakiejś grupy.


Re: Samoakceptacji brak - Szyszula - 02 Kwi 2008

Ja Ciebie akceptuję i szanuję ze wszystkimi niedoskonałościami, z fobią też :Stan - Uśmiecha się:


Re: Samoakceptacji brak - Niered - 02 Kwi 2008

:Stan - Uśmiecha się: Oczywiście Szyszula ja Ciebie również [Obrazek: slonko.gif] :Stan - Uśmiecha się: jeśli takowe są oczywiście(niedoskonałości :Stan - Uśmiecha się - Mrugając: ) :Stan - Uśmiecha się:


Re: Samoakceptacji brak - Szyszula - 02 Kwi 2008

Dziękuję, niedoskonałości są i jest ich mnóstwo


Re: Samoakceptacji brak - Nanami - 02 Kwi 2008

, , ,


Re: Samoakceptacji brak - Gość - 02 Kwi 2008

Ja tam siebie akceptuję. Chyba. Chyba tak, ale mam ujemną samoocenę. Jestem mniej niż zero. Nawet się zabić nie potrafię. O, i tylko narzekam ciągle, że czegoś nie umiem, że jestem taki a nie inny :Stan - Niezadowolony - Zastanawia się: No, ale siebie akceptuję, chyba... :Stan - Niezadowolony - Przewraca oczami:


Re: Samoakceptacji brak - Incognito - 02 Kwi 2008

Oj, ludki, chcialabym Wam pomoc..ale nie wiem jak :Stan - Uśmiecha się - Mrugając: Imo to tylko gleboko zakorzeniony program w podswiadomosci.

Ja staram sie walczyc z samoodrzuceniem, obserwujac swoje mysli i starajac sie zastepowac negatywne pozytywnymi. Ponadto robie cos, co dodaje mi pewnosci siebie - dla kazdego moze to byc cos innego.. jakas umiejetnosc, na przyklad, z ktorej bedziemy zadowoleni,albo cecha charakteru. Albo afirmacja,ze z samego faktu bycia czlowiekiem zaslugujesz na milosc :Stan - Uśmiecha się:

PS Wiem, powtarzam o afirmacjach juz setny raz :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:


Re: Samoakceptacji brak - Niered - 02 Kwi 2008

Incognito napisał(a):PS Wiem, powtarzam o afirmacjach juz setny raz :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:

I bardzo dobrze, mi nawet pojęcie afirmacji nie obiło się o uszy :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:


Re: Totalna nieakceptacja - PoMimoTo. - 02 Kwi 2008

. . .


Re: Samoakceptacji brak - Smoklej - 02 Kwi 2008

Usuwam innych, usuwam siebie. Usuwam siebie... Nie wolno usuwać. Zastąpić. Prawdziwym. Tym razem.

Bezbłędnym zastąp błąd bezbłędnie - to chyba Lightbulb powiedział kiedyś. Nie wiem. Wszystko mnie się myli już.

Kto jest kim. Ja jestem Tobą, Ty jesteś mną. Ja jestem dla Ciebie, Ty jesteś dla mnie.
-

Niered napisał(a):[Obrazek: sciana.gif][Obrazek: sciana1.gif]
To jest świetne. Próbują głową przebić mur, zamiast się do siebie zwrócić. Próbują się wydostać na zewnątrz. Ale tam nic nie ma. Wszystko jest w środku. Hmm...


Re: Samoakceptacji brak - Billy the Mountain - 02 Kwi 2008

Smoklej napisał(a):
Niered napisał(a):[Obrazek: sciana.gif][Obrazek: sciana1.gif]
To jest świetne. Próbują głową przebić mur, zamiast się do siebie zwrócić. Próbują się wydostać na zewnątrz. Ale tam nic nie ma. Wszystko jest w środku. Hmm...
Ja tu widzę ping pong z dwiema piłeczkami. Wyższa szkoła jazdy :Stan - Uśmiecha się:

PS. Zaprzeczam, abym był pod wpływem jakichkolwiek niecodziennych środków.


Re: Samoakceptacji brak - Niered - 02 Kwi 2008

Smoklej:
[Próbują głową przebić mur...] tzn. miał być jeden ale dałem drugiego żeby było weselej :Stan - Uśmiecha się:(ale jak widać nie jestem sam) - głębokie przemyślenia...


Re: Samoakceptacji brak - ion - 04 Kwi 2008

...


Re: Samoakceptacji brak - Niered - 04 Kwi 2008

Cytat:każda odmienność w grupie społecznej będzie prędzej, czy póżniej piętnowana. Zgnoją cię tylko dlatego, że zachowujesz się inaczej, wyglądasz trochę inaczej, co innego lubisz.... i tak jest zawsze: boją się odmienności, nie rozumieją, dlatego gadają, atakują...


Zależy jak ludzie uznaliby tą odmienność za szkodliwą. Myślę, że w tym wypadku skończyłoby się na wyśmianiu. Są różne śmieszne fobie n. lęk przed masłem orzechowym :Stan - Uśmiecha się - LOL: ale nie pamiętam jak ta fobia się nazywa...
Jaka byłaby Twoja reakcja na wieść, że ktoś boi się masła? :Stan - Uśmiecha się - Szeroko:


Re: Samoakceptacji brak - Neira - 04 Kwi 2008

Chodzi o Arachibutyrofobię (starch przed masłem orzechowym przyklejonym do podniebienia)?

W sumie to jest dużo fobii, o których nawet nam się nie śniło :Stan - Uśmiecha się:. Np.

- Apeirofobia- strach przed nieskończonością.
- Asymmetrifobia- strach przed asymetrycznymi rzeczami .
- Barofobia- lęk przed grawitacją.
- Kardiofobia- lęk przed sercem.
- Konsekotaleofobia- lęk przed pałeczkami (takimi do jedzenia).
- Krystalofobia- lęk przed kryształem i szkłem.
- Genufobia- lęk przed kolanami.
- Hippopotomonstroseskippedaliofobia- lęk przed długimi słowami.

Moja kuzynka ma takie hobby, że lubi się pośmiać z zaburzeń związanych z psychiką, i czasem mi coś przesyła :Stan - Niezadowolony - Przewraca oczami:. W sumie, to dzięki niej zapoznałam sie z pojęciem FS :Stan - Uśmiecha się:.


Re: Samoakceptacji brak - Niered - 04 Kwi 2008

Ale jak komuś takiemu będzie się na siłę wciskać masło orzechowe to biedak straci chęć do życia, to sie nie ma co śmiać to trzeba zrozumieć :Stan - Niezadowolony - Płacze:
Nie wiem czy wyspowiadanie się z tego komuś poprawi sytuację :Stan - Niezadowolony - Zastanawia się:
Ludzie dobrej woli zabiorą ewentualnie wszelkie masło z przed nosa chorego :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język: Sam bym se zjadł :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:


Re: Samoakceptacji brak - Neira - 04 Kwi 2008

Niered napisał(a):Zależy jak ludzie uznaliby tą odmienność za szkodliwą. Myślę, że w tym wypadku skończyłoby się na wyśmianiu. Są różne śmieszne fobie n. lęk przed masłem orzechowym :Stan - Uśmiecha się - LOL: ale nie pamiętam jak ta fobia się nazywa...
Jaka byłaby Twoja reakcja na wieść, że ktoś boi się masła? :Stan - Uśmiecha się - Szeroko:

A tu kto się śmieje :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:?

Nie o to mi chodziło. Nam trudno jest zrozumieć takich ludzi, a sami mamy pretensje, że ci "normalni" nie potrafia nas zrozumnieć.


Re: Samoakceptacji brak - Niered - 09 Kwi 2008

Samoakceptacja jako droga do poprawy stanu zdrowia

Piekna-przypowiesc-o-samoakceptacji-oraz-niepowtarzalnej-wartosci-i-indywidualnosci-kazdego-czlowieka


http://www.wincenter.bighost.pl/index.php


http://www.crossdressing.pl/main.php?lv1_id=9&lv2_id=20&lv3_id=520&lang=pl

Kilka rad "Jak polubić siebie"

http://www.gpdebno.com/index2.php?option=com_content&do_pdf=1&id=131


Re: Samoakceptacji brak - LostSoul - 09 Kwi 2008

Nocturnal pulse napisał(a):To prawda, że samoakceptacja to kamień milowy w kierunku wyleczenia (?) fobii, a przynajmniej do poczucia się o wiele lepiej. I to, że my tworzymy obraz siebie przez to jak (nam sie wydaje, że) inni nas widzą - to też prawda. Ale (mimo naszej ułomności)... ludzie to sk.... generalnie. Z moich doświadczeń wynika, że każda odmienność w grupie społecznej będzie prędzej, czy póżniej piętnowana. Zgnoją cię tylko dlatego, że zachowujesz się inaczej, wyglądasz trochę inaczej, co innego lubisz.... i tak jest zawsze: boją się odmienności, nie rozumieją, dlatego gadają, atakują...
Przykład; tylko dlatego, że wolisz trzymać się na uboczu ludzie będą o tobie plotkować (i to nie jest coś urojonego, ale fakt) ..no bo coś nie tak nie?... Tak trudno jest im po prostu to zaakceptować?

Zgadza się,tak właśnie jest.I dlatego tym bardziej powinniśmy szanować i akceptować samych siebie.Sami wiemy najlepiej,jacy jesteśmy.


Re: Samoakceptacji brak - Neira - 09 Kwi 2008

lostsoul napisał(a):Sami wiemy najlepiej,jacy jesteśmy.

A ja właśnie z tym mam problem. Na pewno mam trzy maski, dla rodziców, szkoły i mojej przyjaciółki. Mam wrażenie, ze dawno się gdzieś "zgubiłam" i zostałam w środku taka pusta, bez osobowości.


Re: Samoakceptacji brak - LostSoul - 09 Kwi 2008

Neira napisał(a):
lostsoul napisał(a):Sami wiemy najlepiej,jacy jesteśmy.

A ja właśnie z tym mam problem. Na pewno mam trzy maski, dla rodziców, szkoły i mojej przyjaciółki. Mam wrażenie, ze dawno się gdzieś "zgubiłam" i zostałam w środku taka pusta, bez osobowości.

Neira,rozkładam bezradnie ręce i nie wiem co ci odpowiedzieć...nigdy tak nie miałem,zawsze miałem poczucie,że ja znam siebie najlepiej i wiem najlepiej, jaki jestem...


Re: Samoakceptacji brak - Niered - 09 Kwi 2008

Neira napisał(a):mam trzy maski, dla rodziców, szkoły i mojej przyjaciółki

Ja również zakładam maski :Stan - Niezadowolony - Zastanawia się:
Maski są naszym mechanizmem obronnym, pokazujemy dzięki nim siebie takiego jakim chcemy być postrzegani.


Maska (Persona)


Z upływem czasu persona zmienia się, staje się sztywna, krępuje nas wewnętrznie, przeszkadza, staje się żelaznym pancerzem - zbroją lub staje się też elastyczna, wygodna i spójna z naszym wnętrzem

http://www.eioba.pl/a80571/persona

http://pl.wikipedia.org/wiki/Persona

Persona pochodzi od łacińskiego terminu wskazującego na maskę, rolę, charakter, stanowi także rdzeń słowa oznaczającego osobę, osobowość ( ang. person, persoanlity).
Osobowość mamy jedną, jedno ego, jedną Jaźń, w życiu zostaje nam przydzielonych wiele ról ( role w organizacji, role
w rodzinie), sami tworzymy wiele ról, nakładamy sobie także wiele masek które chronią nas przed tym, co naszym zdaniem jest dla nas złe, nieprzyjazne, czego się obawiamy.


Re: Samoakceptacji brak - Neira - 09 Kwi 2008

Niered napisał(a):
Neira napisał(a):mam trzy maski, dla rodziców, szkoły i mojej przyjaciółki

Ja również zakładam maski :Stan - Niezadowolony - Zastanawia się:
Maski są naszym mechanizmem obronnym, pokazujemy dzięki nim siebie takiego jakim chcemy być postrzegani.


Maska (Persona)


Z upływem czasu persona zmienia się, staje się sztywna, krępuje nas wewnętrznie, przeszkadza, staje się żelaznym pancerzem - zbroją lub staje się też elastyczna, wygodna i spójna z naszym wnętrzem

http://www.eioba.pl/a80571/persona

http://pl.wikipedia.org/wiki/Persona

Znowu wszystko się zgadza. Niered, ja dzięki tobie za niedługo będę mogła nazwać po imieniu wszystkie moje schorznia :Stan - Uśmiecha się:.

Co do maski, to to szkolna najbardziej jest opancerzona, i to ona jest moją najgorszą maską. "W niej" zachowuję się zupełnie inaczej niż bym chciała, a te dwie pozostałe, już też kamienieją...


This forum uses Lukasz Tkacz MyBB addons.