PhobiaSocialis.pl
Dodawanie sobie odwagi ubiorem/fryzurą (wyglądem) - Wersja do druku

+- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl)
+-- Dział: Pomoc (https://www.phobiasocialis.pl/forum-3.html)
+--- Dział: Inne wątki związane z wychodzeniem z nieśmiałości i leczeniem fobii (https://www.phobiasocialis.pl/forum-47.html)
+--- Wątek: Dodawanie sobie odwagi ubiorem/fryzurą (wyglądem) (/thread-5323.html)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20


Dodawanie sobie odwagi ubiorem/fryzurą (wyglądem) - pomocny - 01 Lis 2010

To, że wiele osób dodaje sobie odwagi ubiorem czy fryzurą jest rzeczą oczywistą.

Napiszę to co ja zaobserwowałem. Często ludzie nie są tacy, na jakich się wykreowują. Ubiór/fryzura ma maskować ich wady. Niektórzy mają tak tylko w okresie dojrzewania, inni dłużej.
Osoby co myślą, że jak ubiorą dres, albo bluzę z napisem MMA będą siać postrach i zdobędą szacunek. To wszystko wychodzi - Ci którzy zaczepiają, to oni najczęściej obrywają. Niektórzy myślą, że jak postawią włosy na żel i ubiorą okulary przeciwsłoneczne będą rozrywkowi itp.


Jeżeli chodzi o mnie.
Wszelkie koszulki/bluzy z zespołami czy rysunkami. Przypięte łańcuszki, wpinki, spodnie wojskowe, płaszcz skórzany - jak byłem tak ubrany, łatwiej zagadywałem do osób o podobnym stylu ubioru.
Teraz może i z tego wyrosłem, a może rodzice chcieli, żebym wyrósł, ale ogólnie nie jest źle bez tego.

Od czasu studiów ubieram się w jednokolorowe, stonowane barwy. Dodatkowo postanowiłem zapuścić brodę, bo chcę wyglądać poważniej. Może pomoże to pokonać moją nieśmiałość do kobiet, bo broda kojarzy się z dojrzałym, spokojnym mężczyzną/przyjaznym dziadkiem :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:

Zapraszam do opisywania waszych obserwacji jak inni ludzie dodawali sobie odwagi ubiorem/wyglądem i w jaki sposób wyszła prawda oraz opisywania swoich doświadczeń jak ludzie reagowali zależnie od tego jak Wy wyglądaliście.

Można dyskutować o tym. Zapraszam.


Re: Dodawanie sobie odwagi ubiorem/fryzurą (wyglądem) - slowdive1 - 02 Lis 2010

Co to MMA? Mam małą armatkę?

Kiedyś nie zwracałem uwagi na ubranie, wygląd zewnętrzny, fryzurę, "bo to powierzchowne i nieważne" i to był głupawy błąd. Dobrze znaleźć "swój" styl, inaczej trudno dobrze czuć się wśród ludzi i spotykać takich, z którymi można się zaprzyjaźnić.


Re: Dodawanie sobie odwagi ubiorem/fryzurą (wyglądem) - Dziewczyna z perłą - 02 Lis 2010

MMA to takie walki, głównie rozpowszechnione w Stanach, wpisz na jutube i pooglądaj :Stan - Uśmiecha się - Szeroko:

Prawda jest faktycznie taka, że dobry (odpowiedni do sytuacji i sylwetki) ciuch może zdziałać cuda - po pierwsze ludzie widzą nas inaczej, a po drugie my czujemy się inaczej.
Bardzo ważna jest wygoda i brak przesady - można wyglądać extra i nie świecić innych po gałach (mowa głównie o kobitkach) :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język 2:

Osobiście uważam, że w wybieraniu ubrań trzeba być ostrożnym, bo w naszym społeczeństwie jest mnóstwo stereotypów - facet w ciasnych spodniach to gej, a dziewczyna w miniówce i z dużym dekoltem jest 'lekkich obyczajów', itd... najlepiej wpasować się w otoczenie, a zwracać uwagę oryginalnością, pomysłem, tym w czym wyglądamy i czujemy się fantastycznie :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:

Co do fryzury - faktycznie mogą zwracać uwagę, ale myślę, że jak ktoś ma ładne włosy, może eksperymentować z wieloma fryzurami i czuć się dobrze :Stan - Uśmiecha się:


Re: Dodawanie sobie odwagi ubiorem/fryzurą (wyglądem) - linka - 03 Lis 2010

Po pierwsze - wygodnie, po drugie - nic krzykliwego, a po trzecie - obcasy (oczywiście o rozsądnej wysokości; ) - nic tak nie zwiększa pewności siebie jak buty na obcasach :-)


Re: Dodawanie sobie odwagi ubiorem/fryzurą (wyglądem) - pomocny - 04 Lis 2010

linka napisał(a):obcasy (oczywiście o rozsądnej wysokości; ) - nic tak nie zwiększa pewności siebie jak buty na obcasach :-)

Raz jakaś kobieta szła w obcasach, tłukła tymi butami jak cholera i mnie to rozśmieszyło, a mi było głupio się śmiać, ale nie mogłem się powstrzymać : P


Re: Dodawanie sobie odwagi ubiorem/fryzurą (wyglądem) - linka - 04 Lis 2010

pomocny napisał(a):
linka napisał(a):obcasy (oczywiście o rozsądnej wysokości; ) - nic tak nie zwiększa pewności siebie jak buty na obcasach :-)

Raz jakaś kobieta szła w obcasach, tłukła tymi butami jak cholera i mnie to rozśmieszyło, a mi było głupio się śmiać, ale nie mogłem się powstrzymać : P
Bo tego trzeba się nauczyć ; D


Re: Dodawanie sobie odwagi ubiorem/fryzurą (wyglądem) - gośćx - 05 Lis 2010

Mniam, obcasy :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:


Re: Dodawanie sobie odwagi ubiorem/fryzurą (wyglądem) - linka - 06 Lis 2010

PoCo napisał(a):Mniam, obcasy :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:

Masz dość specyficzne upodobania kulinarne :-D
To się nazywa spaczony apetyt ; )


Re: Dodawanie sobie odwagi ubiorem/fryzurą (wyglądem) - olka - 12 Lis 2010

Nie, tylko nie broda :Stan - Niezadowolony - Smuci się: 3 dniowy zarost tak, ale broda? okropienstwo pierwsza klasa.

Fajnie jest jak facet/kobieta dobrze sie czuja w tym, co maja na sobie. Czasem jak widze dziewczyny w dziwacznych strojach albo jak powlekaja nogami w butach na obcasach to mi ich szkoda.

Ja od roku miloscia darze makijaz, co zdecydowanie poprawia samopoczucie i pewnosc siebie, szczegolnie, ze rzadko sie maluje, bo mi sie nie chce XD


Re: Dodawanie sobie odwagi ubiorem/fryzurą (wyglądem) - pomocny - 12 Lis 2010

olka napisał(a):Nie, tylko nie broda :Stan - Niezadowolony - Smuci się: 3 dniowy zarost tak, ale broda? okropienstwo pierwsza klasa.

Teraz mogę mówić, że nie mam dziewczyny przez brodę i nieseksowny wygląd, a nie przez nieśmiałość czy zamknięcie w sobie :-)


Re: Dodawanie sobie odwagi ubiorem/fryzurą (wyglądem) - Mysza - 12 Lis 2010

pomocny napisał(a):Teraz mogę mówić, że nie mam dziewczyny przez brodę i nieseksowny wygląd, a nie przez nieśmiałość czy zamknięcie w sobie :-)
A może przez to:
pomocny napisał(a):(...)A to fałszywe żmije, co w najmniej spodziewanym momencie cię zaatakują. Kobiet broń niezawodna - fałsz, podstęp i zdrada. Jak żal minął, zacząłem żałować, że nie wziąłem jej za te kudły i nie strzeliłem w mordę.
?

A wracając do tematu: to co jednym się podoba, dla innych jest szczytem bezguścia.
Ale zgodzę się z Olką, że podstawa to fakt, żeby się dobrze czuć, w tym co mamy na sobie.


Re: Dodawanie sobie odwagi ubiorem/fryzurą (wyglądem) - pomocny - 12 Lis 2010

Mysza napisał(a):A może przez to:
pomocny napisał(a):(...)A to fałszywe żmije, co w najmniej spodziewanym momencie cię zaatakują. Kobiet broń niezawodna - fałsz, podstęp i zdrada. Jak żal minął, zacząłem żałować, że nie wziąłem jej za te kudły i nie strzeliłem w mordę.
?

Czemu cytujesz skutek, a nie przyczynę?

Ja myślę, że to przez to:
Cytat:Napisałem wtedy do takiej jednej walentynkę, potem napisałem jej SMSa, czy mogłaby ze mną się spotkać/porozmawiać, a ta bez żadnego powodu zaczęła na mnie bluzgać, wyśmiewać, wyzywać.

Po co mam zagadywać, żeby sobie wstydu i przykrości tylko narobić.


Re: Dodawanie sobie odwagi ubiorem/fryzurą (wyglądem) - dante - 12 Lis 2010

nudzisz panie, nudzisz już z tymi babami

co do wyglądu i pewności siebie, to jeśli włosy krótsze, to koniecznie postawione z przodu. sprawia, że czujesz się pewniej, a jeśli nawet nie, to przynajmniej innym się wydaje, że tak się czujesz ;] włosy oklapnięte/przylizane kojarzą mi się z postawą "przepraszam, że żyję"

fakt, ważne żeby samemu czuć się dobrze

proszę odczepić się od brody. broda to nieodłączny atrybut twardzieli i badboyów ;]


Re: Dodawanie sobie odwagi ubiorem/fryzurą (wyglądem) - olka - 13 Lis 2010

ctp napisał(a):proszę odczepić się od brody. broda to nieodłączny atrybut twardzieli i badboyów ;]

A 3 dniowy zarost to atrybut sexy bad boyow :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:


Re: Dodawanie sobie odwagi ubiorem/fryzurą (wyglądem) - riverbelow - 20 Lis 2010

Ja tam ubieram się bardzo różnorodnie, raz jak metal, raz jak pin-up girl, i takie tam różne.
Czasami jak ubiorę się byle jak, czuję się gorzej psychicznie i taka szara mysz. A jak ubiorę się cała na czarno, mam wrażenie że jestem spokojniejsza., bardziej się dystansuję i jestem pewniejsza. Jak w sukienkę, to czuję się bardziej kobieca, mimo że na ogół nie czuję się w ogóle kobieco przez swój charakter.
Mam wrażenie że to głupie..


Re: Dodawanie sobie odwagi ubiorem/fryzurą (wyglądem) - nobody - 20 Lis 2010

Czuję się nieswojo, kiedy ubieram się w coś bardziej eleganckiego, czy szałowego, toteż u mnie działa to zupełnie odwrotnie.

Najpewniej czuję się właśnie w moje starej bluzie z kapturem i luźnych jeansach - jest wygodnie i nie rzucam się w oczy. Kolorystyka również musi być stonowana - granat, czerń, szarość.

Kiedy np. zakładam koszulę (o garniturze nie mówię, bo w tym akurat źle czuje się wielu ludzi), czy w ogóle coś, co nie jest w swym kroju luźne, po prostu się w tym męczę i zamiast koncentrować się na rzeczach ważnych, cały czas myślę nad tym, jak wyglądam. Tak samo z rzeczami bardziej "szałowymi" - nie lubię i już ;-)


Re: Dodawanie sobie odwagi ubiorem/fryzurą (wyglądem) - mateu1 - 27 Lis 2010

chcialbym miec dluga grzywe, wiadomo po co, zeby zaslonic twarz! ale niestety! lysieje.. mam bardzo wysokie czolo i niestety grzywy zapuscic sie nie da.. :Stan - Niezadowolony - Zastanawia się:
emo niestety nie zostane :Stan - Niezadowolony - Przewraca oczami:
nie wiem czy dla fobikow zwracanie na siebie uwagi swoim wygladem byloby dobre :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język: ja sie nie wyrozniam


Re: Dodawanie sobie odwagi ubiorem/fryzurą (wyglądem) - coolstorybro - 27 Lis 2010

.....


Re: Dodawanie sobie odwagi ubiorem/fryzurą (wyglądem) - Zwjeszak - 29 Lis 2010

żeby dodać se odwagi, ostatnio ubieram się tak:

[Obrazek: rqvvnr.jpg]


Re: Dodawanie sobie odwagi ubiorem/fryzurą (wyglądem) - Embody - 29 Lis 2010

Spoko Zwjeszu. Tylko czapkę nałóż, kaptur chociaż. Zima w końcu.


Re: Dodawanie sobie odwagi ubiorem/fryzurą (wyglądem) - olka - 29 Lis 2010

Chudy, od kiedy dzinsy sa eleganckie? :Kitty - Uśmiecha się cwaniacko: Jak zalozysz dzinsy+koszule+marynarke to moze byc 'prawie' elegancko ;]


Re: Dodawanie sobie odwagi ubiorem/fryzurą (wyglądem) - coolstorybro - 29 Lis 2010

napewno bardziej eleganckie niz sztruksy, czy te całe szerokie w kroku, a nie mowiac juz o lateksie : P


Re: Dodawanie sobie odwagi ubiorem/fryzurą (wyglądem) - Jeanne211 - 29 Lis 2010

Ja jak założę czarny czuje się bezpieczna.. i czuje że wyglądam dobrze...poza tym uwielbiam styl gotycki.. nie mogłabym ubierac się inaczej.. choc czasem wielu osobom wydaje się to dziwne.. ich sprawa..


Re: Dodawanie sobie odwagi ubiorem/fryzurą (wyglądem) - Zwjeszak - 30 Lis 2010

chudy2001 napisał(a):ja tam zawsze ubieram sie elegancko, jasne jeansy, białe/szare buty, koszule lub longsleevy, żel na włosach :Stan - Uśmiecha się - LOL: i potem kapturowcy lub punki czają sie na mnie :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:

elegancko - bez przesady. jak idę do śmietnika to jestem bardziej aligant.


Re: Dodawanie sobie odwagi ubiorem/fryzurą (wyglądem) - nobody - 03 Gru 2010

chudy2001 napisał(a):napewno bardziej eleganckie niz sztruksy, czy te całe szerokie w kroku, a nie mowiac juz o lateksie : P

Na tej zasadzie można powiedzieć, że t-shirt jest bardziej wyjściowym ubraniem, niż skórzane szelki, przypinane do sutków. :Stan - Uśmiecha się - Szeroko: Co oczywiście jest prawdą, ale... ;-)


This forum uses Lukasz Tkacz MyBB addons.