PhobiaSocialis.pl
Dodawanie sobie odwagi ubiorem/fryzurą (wyglądem) - Wersja do druku

+- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl)
+-- Dział: Pomoc (https://www.phobiasocialis.pl/forum-3.html)
+--- Dział: Inne wątki związane z wychodzeniem z nieśmiałości i leczeniem fobii (https://www.phobiasocialis.pl/forum-47.html)
+--- Wątek: Dodawanie sobie odwagi ubiorem/fryzurą (wyglądem) (/thread-5323.html)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20


Re: Dodawanie sobie odwagi ubiorem/fryzurą (wyglądem) - Nessi167 - 16 Lis 2015

Tak, strój, biżuteria, itp. bardzo pomaga. Czasami można łatwiej nawiazać kontakt z ludźmi podobnymi do nas, czasami po prostu mamy więcej odwagi, bo paradoksalnie nie czujemy sie do końca sobą, tak jakbyśmy zmienili skórę. Ja tak przynajmniej czasami mam :Stan - Uśmiecha się:


Re: Dodawanie sobie odwagi ubiorem/fryzurą (wyglądem) - Lato - 26 Lis 2015

Ubieram się najlepiej jak mogę (ale bez jakiejś ekstrawagancji) i niekiedy czuję się jak pozer. Chyba mam w głowie taki stereotyp: Dobry ubiór = pewnego rodzaju manifestacja interesującego wnętrza, nieciekawy = odwrotnie. Powinienem ubrać się w jakiś wór pokutny.:Stan - Uśmiecha się:


Re: Dodawanie sobie odwagi ubiorem/fryzurą (wyglądem) - ann_1992 - 28 Lis 2015

Lato napisał(a):Powinienem ubrać się w jakiś wór pokutny.:Stan - Uśmiecha się:
Haha.

Czasem faktycznie chcę nadciągnąć ubiorem czy makijażem jakieś braki w osobowości. Jednak i tak preferuję ubieranie się wygodnie, nawet bez makijażu już się nie wstydzę pokazywać ludziom.
Np. Dziś wyszłam nieumalowana i jakoś tak "lżej na twarzy", choć zdaję sobie sprawę, że wyglądałam gorzej przez to.


Re: Dodawanie sobie odwagi ubiorem/fryzurą (wyglądem) - Ertix - 28 Lis 2015

Nie wiem jak Wy, ale ja na przykład nie jestem za tym by sobie dodawać odwagi ubiorem. Bo niby co to zmienia? Okej, wygląda się wtedy pewniej i odważniej, ale to i tak nic nie zmienia w naszej osobowości, a czasami nawet wręcz odstrasza innych (wiadomo jak ludzie lubią przechodzić między skrajnościami).
Tak samo nigdy nie zrozumiem tych kobiet co to malują się i zachowują się tak jakby były już dorosłe. Dziwnie się wtedy czuję w otoczeniu takich ludzi. Mam wtedy trudności z odróżnieniem czy to faktycznie jest fobik/fobiczka, czy nie.
Jestem za naturalnością w tej kwestii. Za byciem sobą, bez większego udawania. Irokezy i tona makijażu nie sprawią, że zaczniecie wyglądać pewniej siebie. Mnie by to odstraszyło. Ale to tylko ja, ja na przykład nie czułbym się dobrze w ubiorze które nie pasuje do mojej osobowości (czyt. dresy, krótkie włosy itp.). Że o włosach właśnie nie wspomnę, bo w krótkich to się źle czuję, ale i w dłuższych czuję się jakoś tak nijak.
Dobrze się czuję w klasyce (płaszcze, kapelusze) połączonej z nowoczesnością (biżuteria, długie włosy). Bez zbędnej przesady, a żeby było kolorowo i wygodnie. :Stan - Uśmiecha się: Niekoniecznie ''męsko'' i konserwatywnie, ale częściowo z zachowaniem tradycjonalizmu, jak i jednoczesnym naginaniem obecnej nowoczesności.
Zgodzę się też z postem Lata.
Cytat:czy jakiś facet (dziewczyna też może odpowiedzieć jak chce, jestem tolerancyjny) myśli o zakryciu twarzy zarostem, albo już to zrobił?
Wydaje mi się, że w przypadku długich włosów zarost jest wręcz koniecznością. Tyle tylko, że potem takie włosiska zostają Ci na kanapkach, i kłują partnerkę/partnera podczas pocałunku (heh, jakby to było moje największe zmartwienie teraz :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:), ale tak, ja cały czas chciałbym mieć dobry zarost, ale coś mi nie wychodzi. Chyba mam zbyt słabe włosy do tego. :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:
A broda? Nie.... Broda kojarzy mi się z Panami co to piją kawę w Starbucksach (żeby nie było, nic do tego nie mam, sam lubię tę kawiarnię), lub z drwalami, także u siebie bym jej nie zrobił. :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:


Re: Dodawanie sobie odwagi ubiorem/fryzurą (wyglądem) - Gość - 29 Lis 2015

dlt


Re: Dodawanie sobie odwagi ubiorem/fryzurą (wyglądem) - Ertix - 29 Lis 2015

Cytat:Druga kwestia, że jestem niemal przekonany, że jeżeli założę coś, co odbiega od mojego przeciętnego ubioru, to ludzie będą się na mnie gapić i oceniać, a tego już nie zniosę.
Mam dokładnie tak samo.
No ale T-shirt i dżinsy? :Stan - Niezadowolony - Zawiedziony: Proszę..., to takie zwyczajne, banalne. Kompletne meh, nawet jak na kogoś kto nie chce się ''wyróżniać''. Dla mnie jest to równoznaczne z niedbaniem o siebie.
Zrozumiałbym jeszcze gdyby ta bluzka miała specjalne dziury, a spodnie kolory, ale jak widzę tych Panów na mieście tak zwyczajnie (sic!) ubranych to aż słów nie mam na taką beznadzieję. :Stan - Niezadowolony - Zawiedziony:
Jakby nie wiedzieli co to są ciuchy bądź internet, by sprawdzić co się powinno nosić. Bosz..


Re: Dodawanie sobie odwagi ubiorem/fryzurą (wyglądem) - V - 29 Lis 2015

Ertix napisał(a):Jakby nie wiedzieli co to są ciuchy bądź internet, by sprawdzić co się powinno nosić. Bosz..
To się zwie normcore, tak apropo. Nawet normalsi stali się modni :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:
Zresztą mnie też nie obchodzi "co się powinno", w miarę możliwości staram się ubierać to co chcę. Inna sprawa jest taka, że gdyby nie strach przez spojrzeniami i oceną to byłoby jeszcze inaczej, ale raczej w dosyć abstrakcyjną stronę.


Re: Dodawanie sobie odwagi ubiorem/fryzurą (wyglądem) - Zasió - 29 Lis 2015

muszę to jakoś przeżyć chyba, że dżinsy w odpowiednim odcieniu błękitu i tshirt w fajnym kolorze to dal mnie wystarczający szyk :Stan - Niezadowolony - Smuci się:


Re: Dodawanie sobie odwagi ubiorem/fryzurą (wyglądem) - Judas - 29 Lis 2015

Ertix napisał(a):Jakby nie wiedzieli co to są ciuchy bądź internet, by sprawdzić co się powinno nosić. Bosz..
W dodatku pewnie nie wchodzą na pudelka i nie słyszą o najnowszych, strasznych wtopach gwiazd showbiznesu! Tragedia!

To co modne, nie ma znaczenia. Jak ktoś ważny nasra w gacie to też to ktoś modnym nazwie.
Z resztą bieganie za "modą" jest głupie, już nie chodzi o ubrania. Robienie czegoś, by robić, bez pytania "po co".
Ktoś robi coś, bo tak robi ktoś inny.

Własny rozum - czemu to nie jest modne?


Re: Dodawanie sobie odwagi ubiorem/fryzurą (wyglądem) - Pan Foka - 29 Lis 2015

Cytat:Własny rozum - czemu to nie jest modne?
To skąd te twe ciągłe dyrektywy spodniowe i żywieniowe?


Re: Dodawanie sobie odwagi ubiorem/fryzurą (wyglądem) - Judas - 29 Lis 2015

Pan Foka napisał(a):
Cytat:Własny rozum - czemu to nie jest modne?
To skąd te twe ciągłe dyrektywy spodniowe i żywieniowe?
Z braku wspomnianego po stronie przeciwnej.


Re: Dodawanie sobie odwagi ubiorem/fryzurą (wyglądem) - Gość - 29 Lis 2015

dlt


Re: Dodawanie sobie odwagi ubiorem/fryzurą (wyglądem) - ann_1992 - 29 Lis 2015

Co jest złego w t-shircie i jeansach?
Nie rozumiem Ertix?

Ja sama jako dziewczyna nie ubieram się w sposób jakiś "wyszukany" i dobrze mi z tym.


Re: Dodawanie sobie odwagi ubiorem/fryzurą (wyglądem) - engineer86 - 29 Lis 2015

ann_1992 napisał(a):Ja sama jako dziewczyna nie ubieram się w sposób jakiś "wyszukany" i dobrze mi z tym.

No i o to właśnie chodzi.


Re: Dodawanie sobie odwagi ubiorem/fryzurą (wyglądem) - Judas - 29 Lis 2015

engineer86 napisał(a):
ann_1992 napisał(a):Ja sama jako dziewczyna nie ubieram się w sposób jakiś "wyszukany" i dobrze mi z tym.

No i o to właśnie chodzi.
Popieram.

A nie, że ktoś bawi się w "mody".
Jacyków też mówi, że jest modny a proszę popatrzeć.


Re: Dodawanie sobie odwagi ubiorem/fryzurą (wyglądem) - Ertix - 30 Lis 2015

Nie chodziło mi o to by lgnąć za modą jak oszalały, ale żeby chociaż trochę to nasze społeczeństwo miało więcej kolorów, radości w sobie, i żeby większą uwagę przywiązywało do tego, a nie do krytykowania tych którzy chcą po prostu dobrze wyglądać (czyt. metro). Jeżeli ktoś lubi T-shirty i dżinsy to jest to tylko i wyłącznie jego sprawa, i ja to rozumiem, ale jak widzę, że większość się tak ubiera to po prostu dostaję białej gorączki (jakby innych ciuchów nie mieli). Do tego te ciągłe ograniczenia w kolorach, i mentalność. Tragedia po prostu.
Nie mnie jest oceniać Wasz styl ubioru. Dla mnie nie ma znaczenia kto w czym chodzi, ale właśnie to żeby było większe przyzwolenie u nas na noszenie tego co się chce (bez znaczenia na płeć).
Co do Jacykowa to modny czy nie modny - nie wiem, ale facet robi na mnie o wiele lepsze wrażenie wizualne niż nie jeden Kowalski czy Januszę na mieście. :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:


Re: Dodawanie sobie odwagi ubiorem/fryzurą (wyglądem) - Judas - 30 Lis 2015

Ertix napisał(a):Dla mnie nie ma znaczenia kto w czym chodzi
Ertix napisał(a):ale jak widzę, że większość się tak ubiera to po prostu dostaję białej gorączki
To ma znaczenie, czy nie?

Edit:
Ertix napisał(a):Co do Jacykowa to modny czy nie modny - nie wiem, ale facet robi na mnie o wiele lepsze wrażenie wizualne niż nie jeden Kowalski czy Januszę na mieście. :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:
Już nieważne, nie było tematu, I'm out.


Re: Dodawanie sobie odwagi ubiorem/fryzurą (wyglądem) - engineer86 - 30 Lis 2015

Tacy już są Polacy. Taka mentalność. Spojrzysz na ulicę, to większość ma ciemne, szare barwy ubioru.
Ważne, że ktoś się ubiera, tak jak mu to pasuje i jest mu po prostu wygodnie.
Ja do tego nie przywiązuje absolutnie wagi, kto jak wygląda na ulicy.
Szczerze to wole widzieć wszystkich w t-shirtach i jeansach, niż "lanserów" ze spodniami dresowymi z krokiem w kolanach i bluzą z kapturem.


Re: Dodawanie sobie odwagi ubiorem/fryzurą (wyglądem) - świr - 30 Lis 2015

Ostatnio coś mi się z głową dzieje, jak się ładnie ubiorę to mam wrażenie, że wszyscy się na mnie gapią...


Re: Dodawanie sobie odwagi ubiorem/fryzurą (wyglądem) - engineer86 - 30 Lis 2015

Tylko Ci się wydaje. Gdzieś się Ci ludzie muszą patrzeć, nie wszyscy chodzą ze wzrokiem wpatrzonym w swoje buty. A to, że ten wzrok raz po raz wpada na Ciebie, no cóż, tak bywa. Zazwyczaj po pół sekundy, już ich wzrok jest gdzieś indziej.
No chyba, że za ładny ubiór uważasz, tak jak kolega wyżej styl Jacykowa, i tak też się "wystroiłeś", no to wtedy nie dziwne, że się gapią :Stan - Uśmiecha się - Szeroko:


Re: Dodawanie sobie odwagi ubiorem/fryzurą (wyglądem) - Ertix - 30 Lis 2015

Nie rozumiem co jest nie tak ze strojem Jacykowa. :Stan - Uśmiecha się: Okej, czasami ubiera się dosyć niekorzystnie, ale przynajmniej facet nie chodzi jak ostatni Polak-cebulak. :Stan - Uśmiecha się:
Judas - mieć na ogół nie ma, ale jeśli jest to większość to po prostu się wściekam z tego powodu.


Re: Dodawanie sobie odwagi ubiorem/fryzurą (wyglądem) - Zasió - 30 Lis 2015

Jacyków zwykle wygląda jak kiepski clown albo człowiek, który powinien trafić do psychuszki prędzej niż statystyczny fobik. To nie jest prowokowanie modą, tylko kiczem i robienie wokół siebie taniej sensacji.


Re: Dodawanie sobie odwagi ubiorem/fryzurą (wyglądem) - karmazynowy książę - 07 Gru 2015

Ktoś ma tatuaż na ciele, albo w planach?
Ja bardzo chciałbym go zrobić w ciągu najbliższym miesięcy.
Takie postanowienie noworoczne.

Ale najbardziej obawiam się tego, że podczas bycia tatuowanym dopadnie mnie drżenie ręki/ciała (w zależności od tego, gdzie będę sobie go robił) i to stanie na przeszkodzie tatuowaniu :Stan - Niezadowolony - Smuci się:
Trudno byłoby mi utrzymać rękę nieruchomo na kilka godzin i to przy całkiem obcej osobie.
Komuś to się udało?


Re: Dodawanie sobie odwagi ubiorem/fryzurą (wyglądem) - karmazynowy książę - 07 Gru 2015

Ktoś ma tatuaż na ciele, albo w planach?
Ja bardzo chciałbym go zrobić w ciągu najbliższych miesięcy.
Takie postanowienie noworoczne.

Ale najbardziej obawiam się tego, że podczas bycia tatuowanym dopadnie mnie drżenie ręki/ciała (w zależności od tego, gdzie będę sobie go robił) i to stanie na przeszkodzie tatuowaniu :Stan - Niezadowolony - Smuci się:
Trudno byłoby mi utrzymać rękę nieruchomo na kilka godzin i to przy całkiem obcej osobie.
Komuś to się udało?


Re: Dodawanie sobie odwagi ubiorem/fryzurą (wyglądem) - Proxi - 07 Gru 2015

Nie musisz całego tatuażu naraz zrobić. Poza tym są różne metody na krótkotrwałe zabicie fobii. :Stan - Uśmiecha się - Mrugając: Ja chciałbym taki na całą rękę, ale muszę trochę przybrać masy mięśniowej, bo jak później zacznę ćwiczyć to mógłby mi się zdeformować.


This forum uses Lukasz Tkacz MyBB addons.