PhobiaSocialis.pl
PTSD czyli stres pourazowy - mój opis + ankieta - zajrzyj ;) - Wersja do druku

+- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl)
+-- Dział: Działy tematyczne (https://www.phobiasocialis.pl/forum-9.html)
+--- Dział: Inne zaburzenia lękowe (https://www.phobiasocialis.pl/forum-12.html)
+--- Wątek: PTSD czyli stres pourazowy - mój opis + ankieta - zajrzyj ;) (/thread-5631.html)



PTSD czyli stres pourazowy - mój opis + ankieta - zajrzyj ;) - damio - 20 Sty 2011

aniekta+ opis mojego ''problemu''
Mialem wypadek samochodowy grożący śmiercią od tamtej pory zaszły we mnie lekkie zmiany.Jest ktoś z tym samym problemem.albo przechodził to samo?pisać na PW.mam problemy ze snem to jeden prawdziwy problem...reszta to często pozytywne objawy czego nie potrafie pojąć ani ja ani nie bardzo znalazłem na ten temat informacje.jestem zdrowy fizycznie i sprawny,jedynie ta mała ilośc snu.


Re: PTSD czyli stres pourazowy - mój opis + ankieta - zajrzyj ;) - Luna - 20 Sty 2011

Może będąc blisko śmierci zacząłeś bardziej doceniać życie.


Re: PTSD czyli stres pourazowy - mój opis + ankieta - zajrzyj ;) - damio - 21 Sty 2011

Cytat:Może będąc blisko śmierci zacząłeś bardziej doceniać życie.
to jest cos wiecej.
ps.mam stwierdzone u psychologa.


Re: PTSD czyli stres pourazowy - mój opis + ankieta - zajrzyj ;) - Michał - 21 Sty 2011

Luna napisał(a):Może będąc blisko śmierci zacząłeś bardziej doceniać życie.
damio napisał(a):Tak jasne ty lepiej wiesz co mi jest.
mam stwierdzone u psychologa.i nie mam zamiaru dyskutowac o faktach,z anonimem.Nastepna pani porządkowa,czasami to naprawde mnie denerwujecie.Nie mozecie zluzowac troche,co za forum. :Stan - Niezadowolony - Przewraca oczami:
Lol, tu nikt nic nie stwierdził. Luna użyła na pierwszym miejscy słowa "może". Zauważasz to słowo? Dla mnie napisała po przyjacielsku. :] Szczerze pisząc, to pomyślałem sobie dokładnie, jak Luna.

A z innej strony, to mało bardzo piszesz na ten temat. Jak mamy mieć inne wrażenia? Mi nie podoba się, żeby namawiać do pisania poza forum na forum. Nie na tym chyba jego idea polega. :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:


Re: PTSD czyli stres pourazowy - mój opis + ankieta - zajrzyj ;) - damio - 21 Sty 2011

Cytat:i mi nie podoba się, żeby pisać o tym poza forum, a namawiać do tego na forum. Nie na tym chyba idea forum polega. :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:
bardzo mnie interesują takie wypadki.Nie powiem żebym nie liczyl na odpowiedz kogos kto przeżył to samo.Z jednej strony jest mi coraz latwiej,z drugiej nadal nie moge spac tyle ile bym chciał i nie daje troche rady,stad znowu nerwowosc,ale znowu nie taka duża,przy tej okazji zacząłem zajmować sie wieloma rzeczami na ktore nie zwracalem uwagi,z pozytywnym skutkiem,np poszerzyłem zainteresowania,fobia przed ludzmi zmalała niemal do zera,moze strach przed smiercia jednak jest silniejszy niz przed ludzmi i zauważyłem różnice.


Re: PTSD czyli stres pourazowy - mój opis + ankieta - zajrzyj ;) - Oligopol - 19 Mar 2011

Moje koleżanka przeżyła wypadek samochodowy - całkiem niegroźny - dwie wybite jedynki i łuk brwiowy w kilka lat potem zdiagnozowano u niej nerwicę, główne objawy były to objawy wegetatywne ze strony serca, narzekała o tego stopnia, że robiono jej skomplikowane badania w tym kierunku, ale serce ma zdrowe, wedlug jej lekarza wypadek mógł być zdarzeniem wyzwalającym chorobę.


Re: PTSD czyli stres pourazowy - mój opis + ankieta - zajrzyj ;) - damio - 06 Kwi 2011

trudno mi w to uwierzyć ze po 2 latach sam rozwalilem glowe(plat ciemieniowy) i kolano nie zapialem pasow bo sie zacinały,nawet nie zdarzyłbym jak mniemam ,co ma byc to bedzie dziwne ze czaszki njie rozbiło mi,zszywanie bylo bolesne dzulem igłe i takie coś do wkłówania(cos jak drutjakas wieksza wykałaczka ale nie widzialem tylko zgaduje po bólu) 8cm nie chce mi sie wierzyc ze dalej cos nowego mi sie po tym wydarzy owszem po miesiacu mialem dziwny stan ale pozytywny.


Re: PTSD czyli stres pourazowy - mój opis + ankieta - zajrzyj ;) - BlankAvatar - 07 Kwi 2011

no.. osobowość potrafi się zmienić w jakimś stopniu, po takim wypadku.


Re: PTSD czyli stres pourazowy - mój opis + ankieta - zajrzyj ;) - damio - 19 Kwi 2011

jednak tak zmiana osobowości jest bardzo mozliwa,ja mam nadal powiekszony strach(uważność jak mam watpliwosci co do kierowcy na przykład) przed wypadkami,wczoraj jadąc, podobny wypadek mógł mi sie przydarzyc,od razu wlaczyl mi sie adrenalinowy system oraz ''ustawiałem sie'' żeby wyjść z tego najkorzystniej,jednak hamulce zdarzyły wyhamować.predkosc na oko z 80/90/h wyjechał na główną ktora jechalem odważnie jakis gość nagle i trzeba bylo hamować.byłem pasażerem tak jak wtedy.

z drugiej strony jezdże samochodem i motocyklem bez strachu,ale jak mam sytuacje gdzie dam za duza poredkosc itp. to załącza sie niezły stresik ale na chwilke tylko.przede wszystkim motorem da sie odczuć swoje błędy i poczuc smak wypadku :-)

Nadal niby nic sie nie zmieniło we mnie jedynie na plus ale zmalały efekty pozytywne.no i efekty negatywne znikły całkowicie.


This forum uses Lukasz Tkacz MyBB addons.