Wazne bo byc moze to nie fobia spoleczna i depresja - Wersja do druku +- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl) +-- Dział: Działy tematyczne (https://www.phobiasocialis.pl/forum-9.html) +--- Dział: Depresja, dystymia (https://www.phobiasocialis.pl/forum-38.html) +--- Wątek: Wazne bo byc moze to nie fobia spoleczna i depresja (/thread-6182.html) |
Wazne bo byc moze to nie fobia spoleczna i depresja - Lea - 20 Maj 2011 Kochani moi, dosyc dlugo meczylam sie ze swoja fobia i depresja. Balam sie isc do psychiatry (gapilam sie w telefon, nie mialam odwagi zadzwonic) a gdy juz zadzwonilam terminy byly dopiero sierpniowe. W miedyzczasie (styczen) poszlam do lekarza medycyny pracy. Mialam w reku wyniki badan (wszystko w normie oprocz cholesterolu). I tu nastapil przelom. Pani doktor zwrocila mi uwage, ze moge miec niedoczynnosc tarczycy. Rzeczywiscie wiele objawow niedoczynnosci jest takich samych jak przy depresji. Mialam TSH w normie ale przy gornej granicy. Jezeli chodzi o wiek to podobno rozne normy sa w roznym wieku. Zaczelam brac hormon i jest lepiej. Tzn. przynajmniej lęki zniknęły i "nocne poty". Wiec radze wszystkim- przebadajcie sie, bo byc moze przyczyna lezy zupelnie gdzie indziej Re: Wazne bo byc moze to nie fobia spoleczna i depresja - Fobiczny777 - 20 Maj 2011 Też uważam, że po grupowej wizycie u endokrynologa, dalsze istnienie forum przestałoby mieć jakikolwiek sens. Sorry, nie mogłem się powstrzymać Re: Wazne bo byc moze to nie fobia spoleczna i depresja - trash - 20 Maj 2011 Fobiczny777 napisał(a):Też uważam, że po grupowej wizycie u endokrynologa, dalsze istnienie forum przestałoby mieć jakikolwiek sens. Sorry, nie mogłem się powstrzymaćDla jakiejś grupy na pewno, ale jaki konkretnie to odsetek ? Chyba przeceniasz zaburzenia hormonalne za to nie doceniasz innych przyczyn Ale zbadać się warto zawsze . Re: Wazne bo byc moze to nie fobia spoleczna i depresja - Anhedonia - 20 Maj 2011 Fobiczny777 napisał(a):Też uważam, że po grupowej wizycie u endokrynologa, dalsze istnienie forum przestałoby mieć jakikolwiek sens. Sorry, nie mogłem się powstrzymaćJa byłam u endokrynologa Re: Wazne bo byc moze to nie fobia spoleczna i depresja - Lea - 21 Maj 2011 z lekarzami u nas jak z psychologami/ psychiatrami wiec trzeba popytac wsrod znajomych jesli chodzi o endokrynologa. Jak juz wczesniej pisalam- mialam tsh w gornej granicy i podwyzszony cholesterol. Moja pani internistka zadnego problemu nie widziala( w konu tsh w normie) 4 lata czekalam na diagnoze! Dopiero inny lekarz zwrocil mi uwage. Niestety, samemu trzeba szukać i duzo czytac i naprawde może się okazać, ze to wcale nie fobia. Re: Wazne bo byc moze to nie fobia spoleczna i depresja - Serafis - 01 Cze 2011 U mnie w porządku z tarczycą Re: Wazne bo byc moze to nie fobia spoleczna i depresja - haraczu - 03 Cze 2011 Fobiczny777 napisał(a):Też uważam, że po grupowej wizycie u endokrynologa, dalsze istnienie forum przestałoby mieć jakikolwiek sens. Sorry, nie mogłem się powstrzymać Twoja prowokacja jest w porządku - w tym sensie, że mobilizuje odbiorce do, tak naprawdę, prawidłowego toku diagnoz, czyli eliminowania wszystkich chorób dających się diagnozować fizykalnie w pierwszej kolejności pomimo ignorancji lekarzy. Niestety mamy taką syfiastą diagnostykę w pl i trzeba to brać pod uwagę. Re: Wazne bo byc moze to nie fobia spoleczna i depresja - Ysckra - 20 Lis 2012 Leczona niedoczynność tarczycy (bądź Hashimoto - podobna grupa objawów) wcale nie wyklucza stanów depresyjnych. Czasami próbuję zwalić winę za stan w jakim jestem właśnie na hormony, ale niestety wiem że sama jestem odpowiedzialna za to, do czego doprowadziłam. Re: Wazne bo byc moze to nie fobia spoleczna i depresja - moko - 26 Lis 2012 @Ysckra Masz racje, lecze się na niedoczynność i mam już w normie a depresja jak i fobia jakoś nie znika, jest nawet gorzej. Re: Wazne bo byc moze to nie fobia spoleczna i depresja - magik - 28 Lis 2012 Ja leczyłem się coś ponad miesiąc bo miałem przy górnej granicy a osoby młode tak nie powinny mieć (endykronolog powiedziała). Wyśrodkował mi się TSH ale ja nie odczułem żadnej poprawy psychicznej. Lekarz chciał kontynuować i zwiększyć dawkę ale tyle mnie było. |