Zaburzenie - Wersja do druku +- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl) +-- Dział: Działy tematyczne (https://www.phobiasocialis.pl/forum-9.html) +--- Dział: Inne zaburzenia lękowe (https://www.phobiasocialis.pl/forum-12.html) +--- Wątek: Zaburzenie (/thread-6360.html) |
Zaburzenie - amelia2 - 01 Lip 2011 Witajcie. Kilka miesięcy temu psycholog stwierdziła, ze mam osobowośc zalezną i w sytuacjach trudnych moge przejawiać symtomy dezorganizacji nieprzystosowania. Czy ktoś moze to przelozyc na ludzki język? Napisała, że nie przejawiam emocji. Co to oznacza? Ja czuję, że emocje mnie rozsadzają. mam ich nadmiar tylko ich nie widać i nie potrafię ich okazać. jak to się dzieje. Dlaczego tak jest i jak to można zmienic? Mam wrażenie że niewielka scianka oddziela mnie od szaleństwa. Boję się. Czy dlatego nie chcę okazywać emocji, a moze nie jetem do tego zdolna. Kiedyś w złości uderzyłam głową kogoś o stół bo wyprowadził mnie z równowagi. Ledwo się powstrzymałam. Wpadłam w jakiś szał i dopiero po chwili doszło do mnie że mogłam skrzywdzić drugą osobę. Zdarzyło się to kilkakrotnie. Teraz staram się nie dopuszczać do takich emocji, ale sporo mnie to kosztuje i nie wiem jak długo mi sie to będzie udawać. Kiedy nerwy znów puszczą i co wtedy zrobię. Pomózcie Re: Zaburzenie - &chimera - 01 Lip 2011 hej może na poczatek postaraj sie jakoś rozładować te emocje? Wiem ,że to banalne, ale np. sport? Re: Zaburzenie - amelia2 - 01 Lip 2011 To musiałby być chyba boks Re: Zaburzenie - &chimera - 01 Lip 2011 Czemu nie? mi kiedys psycholog powiedział, że rzucanie talerzami o podłogę jest zdrowe ja np. aby rozładować napięcie, stres włączam muzykę, relaksuję sie przy rammstainie xD Re: Zaburzenie - amelia2 - 01 Lip 2011 Szkoda talerzy. One nic nie zawiniły. Nie lubię niszczyć.Nie lubię gdy staje się coś nieodwracalnego. Ja przy muzyce zawszę się rozklejam. Ryczę i trzęsę się w sobie. Wcale nie przynosi to na dłużej ulgi Re: Zaburzenie - Gość - 14 Lip 2011 amelia2 napisał(a):Witajcie. Kilka miesięcy temu psycholog stwierdziła, ze mam osobowośc zalezną i w sytuacjach trudnych moge przejawiać symtomy dezorganizacji nieprzystosowania. Czy ktoś moze to przelozyc na ludzki język? Wydaje mi się, że to znaczy to, że jesteś niesamodzielna, że Twoja, że tak powiem, struktura osobowościowa nie jest do końca wykształcona... Tak to sobie wyobrażam. Cytat:Napisała, że nie przejawiam emocji. Co to oznacza? Ja czuję, że emocje mnie rozsadzają. Na pewno nie chodziło jej o to, że nie masz emocji tylko o to, że jesteś bardzo zamknięta w sobie. Powinna z Tobą ćwiczyć określone sposoby rozładowywania ich. |