PhobiaSocialis.pl
dzien koszmar- chce zapasc sie pod ziemie:( - Wersja do druku

+- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl)
+-- Dział: Działy tematyczne (https://www.phobiasocialis.pl/forum-9.html)
+--- Dział: Osobowość unikająca (https://www.phobiasocialis.pl/forum-39.html)
+--- Wątek: dzien koszmar- chce zapasc sie pod ziemie:( (/thread-6391.html)

Strony: 1 2


Re: dzien koszmar- chce zapasc sie pod ziemie:( - hee - 04 Lis 2012

Masz bardzo niskie poczucie własnej wartości. Wogóle co to za forum? - zbiorowisko ludzi, którzy się nad sobą użalają. Co ty myślisz, że inni ludzie nie mają takich problemów? Ja 2 lata temu byłem tak nieśmiały, że nie potrafiłem z rodziną rozmawiać, a teraz zagaduje do dziewczyn obcych bez problemu i najmniejszego stresu :Stan - Uśmiecha się - Szeroko: i to jest baardzo przyjemne. Tylko, że ja ruszyłem tyłek i zacząłem się starać, rozmawiać z obcymi, z początku to nie wychodziło, bo była niezręczna cisza, stresowałem się itp. ale z praktyką jest coraz lepiej i przyjemniej.

Jak z jazdą samochodem, pierwszy raz jest zawsze trudny, ale pojeździsz 100h za kółkiem i już robisz to z automatu.

Ale lepiej się poużalać na forum, i niech wszyscy nad nami się litują, bo jesteśmy tacy słabi, nikt nas nie lubi.

Spójrz na to z perspektywy tego faceta, koleś pewnie myśli, że jesteś fajną dziewczyną i też wstydzi się zagadać, a ty mu w tym też nie pomagasz, bo nawet sie na niego nie patrzysz, i pewnie pomyślał, że masz go w doopie :Stan - Uśmiecha się - Szeroko:.

Poczytaj sobie co to jest pewność siebie, jak powinnaś zmienić postrzeganie innych ludzi i swoje, jakie powinnaś mieć PRAWIDŁOWE przekonania na temat swojej osoby, to nagle problemy typu małomówność, i nieśmiałość znikną. Myślisz, że tylko ty masz ten problem? Każdy człowiek go ma, tylko że jedni starają się być coraz lepszymi w kontaktach z innymi, a inni się użalają.

Kto chce, szuka sposobu; kto nie chce, szuka powodu.


Re: dzien koszmar- chce zapasc sie pod ziemie:( - shalafi - 04 Lis 2012

Z większością treści powyższego wpisu się zgadzam. Ale pisanie w swoim pierwszym poście na forum czegoś takiego:

Cytat:Wogóle co to za forum? - zbiorowisko ludzi, którzy się nad sobą użalają.

świadczy o sporym tupecie.


Re: dzien koszmar- chce zapasc sie pod ziemie:( - achinoam - 04 Lis 2012

@hee

Chyba udzielił Ci sie nastrój cmentarny, że ekshumowałaś ten temat.


Re: dzien koszmar- chce zapasc sie pod ziemie:( - hee - 04 Lis 2012

Przepraszam, troche za ostre słowa padły z mojej strony :Stan - Uśmiecha się - Szeroko:.

Ale dla mnie to tak właśnie wygląda, to nie przybliży was do lepszego życia, trzeba od takiego czegoś uciekać.

przepraszam również, że odkopałem temat ale nie widziałem daty :Stan - Niezadowolony - Smuci się:


Re: dzien koszmar- chce zapasc sie pod ziemie:( - Michał - 05 Lis 2012

hee, a powiedz jaką masz teorię na temat tego, że komuś jest źle, a nic z tym nie robi? Bo jeśli jest mu dobrze? To wprost - nie jest mu źle. Jeśli jest mu dobrze, to nudzi się tak i tu pisze? To po co z nim dyskutować? Po co Ty tu jesteś? Dowartościować się, że tak dużo osiągnąłeś? Może nic nie osiągnąłeś w porównaniu z innymi, którzy tu są i na co dzień się zmagają ze swoimi trudnościami, bo może miałeś duży potencjał, że przełamywanie się nie było dla Ciebie problemem. Potrafisz to obiektywnie ocenić, bo ja o sobie myślę, że w żadnym wypadku tego ocenić obiektywnie nie potrafię.


Re: dzien koszmar- chce zapasc sie pod ziemie:( - BlankAvatar - 05 Lis 2012

duzy potencjal - nie uzywajmy jakichs metafizycznych okreslen, prosze.

co to jest ten duzy potencjal w ogole i gdzie sie znajduje? gdzies tam sobie siedzi z tylu glowy czy w nerkach i nagle wyskakuje znienacka? i tak fobik staje sie niefobikiem? bo mial szczescie urodzic sie z duzym potencjalem, ktory mu sie gdzies tam schowal, ale na zlosc ujawnil sie dopiero po jakims czasie? (wiem, niezbyt wyszukana to zlosliwosc z mojej strony)


o ile nie pochwalam formy 'zachety' jaka stosuje hee, to jednak, to o czym mowi, kosztowalo go dwa lata pracy (inb4 'pewnie nie mial fobii w ogole, tylko byl odrobinke niesmialy')


"Kto chce, szuka sposobu; kto nie chce, szuka powodu." - oznacza w skrocie, ze trzeba sie pogodzic, ze ma sie fobie czy zaburzenia osobowosci (wiekszosc 'stalych' bywalcow jest tak naprawde niepogodzona z tym; dosc latwo zauwazyc w jaki sposob bronia swojego poczucia wartosci pewnymi, stalymi postawami) i po prostu zaczac prace nad soba, szukac sposobow i byc spokojnym, ze bedzie ponosilo sie pod drodze porazki.


Re: dzien koszmar- chce zapasc sie pod ziemie:( - achinoam - 05 Lis 2012

Również nie popieram przesiadywania na forum i wyżalania się. Z drugiej strony to właśnie na forum (jakimś tam forum, a nie tym konkretnym) dowiedziałem się kiedyś, jakie leki zastosować, by móc wrócić na studia. Wprawdzie musiało minąć wiele lat, bym te rady wcielił w życie, ale informacja uzyskana na forum w czasie zwykłego przeglądania stron z nudów zakodowała się w umyśle i w stosownym momencie została przeze mnie wykorzystana. Fora są więc pożyteczne. Na pewno bardzie pożyteczne niż picie wódki czy oglądanie filmów o papieżu.


Re: dzien koszmar- chce zapasc sie pod ziemie:( - trash - 05 Lis 2012

Michał napisał(a):bo może miałeś duży potencjał, że przełamywanie się nie było dla Ciebie problemem. Potrafisz to obiektywnie ocenić, bo ja o sobie myślę, że w żadnym wypadku tego ocenić obiektywnie nie potrafię.
Ja też nie potrafię i wychodzę z założenia, że wszelkie sytuacje "życiowe" są nieporównywalne i nie da się ich do końca obiektywnie ocenić (za dużo czynników, zmiennych ... ).
BlankAvatar napisał(a):"Kto chce, szuka sposobu; kto nie chce, szuka powodu." - oznacza w skrocie, ze trzeba sie pogodzic, ze ma sie fobie czy zaburzenia osobowosci (wiekszosc 'stalych' bywalcow jest tak naprawde niepogodzona z tym; dosc latwo zauwazyc w jaki sposob bronia swojego poczucia wartosci pewnymi, stalymi postawami)
jakimi postawami ? :Tuzki - Nie wie:


Re: dzien koszmar- chce zapasc sie pod ziemie:( - BlankAvatar - 05 Lis 2012

roznymi... czasem to jest troche skomplikowane, bo siec wzajemnych wzmocnien potrafi byc gesta (ja swoich wszystkich nie znalazlem; moze jak skoncze szkole to bede to potrafil - w sumie, najlepiej jak rusze dupe do terapeuty jakiegos dobrego, ale na razie nie mam kasy).


anyway, chocby stwierdzenie, ze ktos mial potencjal i dlatego sie wyleczyl, mozna odczytywac jako probe obrony swojego poczucia wartosci. no bo to oznacza, ze 'niestety los mnie nie obdazyl takim potencjalem, wiec moja sytuacja jest po czesci usprawiedliwiona' (a wiemy, ze wiekszosc z nas tutaj ma sobie za zle - i to bardzo- ze ma fobie spoleczna i marnuje zycie).

mozna by to potraktowac jako znacze uproszczenie badz szukanie nieistniejacych zaleznosci (vel drugiego dna jak to pewien ktos czasem mi powtarza : ) ale okazuje sie autowaloryzacja jest w istocie najsliniejszym mechanizmem, ktory uzywaja ludzie w budowaniu/podtrzymaniu poczucia wlasnej tozsamosci.

zreszta czym jest unikanie dla osobowosci unikajacej jak nie obrona przed wstydem, przed kolejna porazka, ktora niszczy samoocene?

czy pesymizm w depresji (pomijam jego wartosc z punku widzenia ewolucyjnego) tez jest podobna obrona ('nie podejme sie tego, bo i tak mi sie nie uda i znowu sie okaze jaki :Ikony bluzgi grzybek: jestem')..

podbudowanie wlasniej wartosci moze przebiegac biernie (co moze wydawac sie sprzeczne z potocznym wyobrazeniem) i w dosc pokraczny (patologiczny) sposob (bo potegujacy unikanie czy biernosc)



oczywiscie, to nie wszystko, ale to jest bardzo istotny mechanizm z poznawczego 'punktu widzenia'.


Re: dzien koszmar- chce zapasc sie pod ziemie:( - trash - 05 Lis 2012

No tak, tłumaczenie (przed samym sobą) swojej dupowatosci tym, że mam przecież bardziej pod górkę, czy po prostu "gorzej" (tzn zakładam że tak jest na potrzeby uzyskania "auto-rozgrzeszenia").

Ale z drugiej strony ktoś to miał rzeczywiście łatwiej, może podbudowywać swoją samoocenę kosztem innych, tym że zmusił się do pracy (btw co za słowo obleśne) nad sobą ... a inni którzy się nie zmusili są dalej żałosnymi frajerami (bez uwzględnienia że faktycznie mogli mieć gorzej).


Re: dzien koszmar- chce zapasc sie pod ziemie:( - BlankAvatar - 05 Lis 2012

auto-rozgrzecznie nie jest czyms zlym (jak i cala autowaloryzacja, ciezko byloby zyc bez tego). sam musialem sie rozgrzeszyc w pewnym momencie z przeszlosci, zeby juz dluzej o tym nie myslec. ruminacyjne, natretne myslenie polaczone z flashbackami o swojej beznadziejnej przeszlosci jest jedna z najgorszych rzeczy jaka mozna sobie robic (nie tylko dlatego ze jest nieprzyjemne - ono utrzymuje nas w miejscu, nie pozwala szukac rozwiazan).

gorzej gdy auto-rozgrzeszenie sluzy, do tego, by usprawiedliwic stanie w miejscu. ale to nie oznacza ze ten, kto tak robi jest dupowaty - on robi sobie krzywde.

zastanawiam sie jaki procent osob, po przeczytaniu i przemysleniu mojego wpisu, pomyslalo sobie 'ja tez tak robie - ale ze mnie lajza!', po raz kolejny wpadajac w pulapke walki o samoocene (np. 'skoro 'psychologia mowi', ze takie zachowanie jest zle, to musze sie potepic, zeby poczuc sie lepiej'). kiedy moja intencja nie jest kogos zganic badz pochwalic lecz poinformowac, ze nasze zachowanie jest zdeterminowane przez nieuswiadomione mechanizmy, trzeba ich szukac i oslabiac ich patologie - czyli szukac rozwiazan.


oczywiscie, nie jestesmy w stanie powiedziec czy hee mial gorzej czy lepiej, czy mial mniej czy wiecej szczescia, wiec - darujmy sobie zgadywanie (i wcale nie wykluczam, ze chcial podwyzszyc sobie samoocene; prawdopodobnie chcial - ale to malo istotne)


Re: dzien koszmar- chce zapasc sie pod ziemie:( - uno88 - 05 Lis 2012

Kolejny nędzny propagator motywującej gadki. Czy oni nie widzą ,że w ten sposób budując wypowiedź odnoszą odwrotny skutek? Zero wiarygodności. Pewnie jednak chodzi jedynie o zrobienie sobie dobrze. Tylko ,czy człowiek na prawdę zadowolony z siebie musi publicznie lizać się po jajach w celu potwierdzenia?


Re: dzien koszmar- chce zapasc sie pod ziemie:( - hee - 05 Lis 2012

Nie za bardzo rozumiem waszego słownictwa, zbyt skomplikowane dla mnie - nie siedze w temacie. :Stan - Uśmiecha się - Szeroko:

Czytając post autorki nawinęła mi się taka myśl :

Ciągle skupia się na sobie, co inni sobie pomyślą, czemu ten chłopak się na MNIE patrzy, ciekawe jak JA wychodze w ich oczach, ale JA popełniłam błedów, dlaczego JA do niego nie zagadałam, dlaczego JA się stresuje. itp...

ciągle JA, MI, MNIE

Warto byłoby skupić się na uczuciach innych, co inni mają do powiedzenia, że ktoś jest taki fajny, że sie na mnie spojrzał, że siedzę obok miłych ludzi z którymi mam okazje porozmawiać...
albo jak do niego podejde to ON będzie uszczęśliwiony.

To jest lepsze niż ciągłe egoistyczne myślenie o sobie.

Zamiast skupiać się na sobie, czas zacząć zauważać innych.

Nie miałem gorzej ani trudniej. uważam, że każdy ma tak samo pod górke, to odróżnia zwycięzców od przegranych, że ci pierwsi biorą los za morde i walczą mimo porażek. Ja nadal mam problemy, i z czasem uważam, że będzie ich coraz więcej i więcej, tylko że ja problemy traktuje jak niewielkie przeszkody na drodze do sukcesu, a inni jak KAMIENNY MUR, KTOREGO NIE DA SIĘ OBEJŚĆ ANI PRZESKOCZYĆ.

...a do tego wyżej ^ to gdybym nie miał żadnej motywacji, to bym poszedł i skoczył z 10 piętra i tyle by po mnie było, a tak znalazłem sobie róźne cele i pokonywałem swoje lęki i co najlepsze jak zobaczysz, że ci coś wychodzi i jednak nie jesteś taki zyebany jak myślałeś to jedt takie meega przyjemne uczucie. :Stan - Uśmiecha się:

ale pewnie pomyślicie, że jestem jakimś zyyebem, który się naczytał o NLP i może zarabiać milion w rok %-) - nie nie jestem, po prostu wole myśleć pozytywnie, zamiast negatywnie bo to mi tylko przysparza problemów.


Re: dzien koszmar- chce zapasc sie pod ziemie:( - Michał - 06 Lis 2012

BlankAvatar napisał(a):duzy potencjal - nie uzywajmy jakichs metafizycznych okreslen, prosze.
Dlaczego metafizycznych? :Stan - Uśmiecha się - Szeroko: Użyję Ci innej alegorii, geologicznej takiej - mieć duże zasoby (ciągle one się z nikąd nie biorą).

BlankAvatar Tak przy okazji, jak już to przeczytasz, to upewnij się, że materiały, jakie masz w podpisie nie naruszają praw autorski, bo to że ja na to nie zwracam Ci uwagi, nie znaczy, że nie widzę. Jeśli naruszają (a nie wiem i głównie dlatego nic nie piszę) to proszę to usunąć.

Tak samo dotyczy innych, bo z tego, co mi się kojarzy jeszcze ktoś ma podobną sprawę w podpisie.



This forum uses Lukasz Tkacz MyBB addons.