PhobiaSocialis.pl
Mój ideał partner(a/ki). - Wersja do druku

+- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl)
+-- Dział: Problemy i porady (https://www.phobiasocialis.pl/forum-14.html)
+--- Dział: Relacje międzyludzkie (https://www.phobiasocialis.pl/forum-19.html)
+---- Dział: RELACJE ROMANTYCZNE (https://www.phobiasocialis.pl/forum-61.html)
+---- Wątek: Mój ideał partner(a/ki). (/thread-647.html)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48


Re: Mój ideał partner(a/ki). - OtoJa - 09 Sie 2013

SpaceDementia napisał(a):Ja rozgniatam stopą zarówno puszki, jak i orzechy czasami, ale co w tym takiego pociągającego to nie wiem :Stan - Uśmiecha się - Szeroko:
Stopy są fajne, ale wydaje mi się, że to o inne "narzędzie" chodzi :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:


Re: Mój ideał partner(a/ki). - Niered - 09 Sie 2013

Koleżanka się jeszcze wiele musi nauczyć.


Re: Mój ideał partner(a/ki). - Gość - 09 Sie 2013

Wiem o co chodzi, ale żeby tak otwarcie wypowiadać się w taki prostacki sposób... :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:


Re: Mój ideał partner(a/ki). - Niered - 09 Sie 2013

Panowie to podpucha.


Re: Mój ideał partner(a/ki). - OtoJa - 09 Sie 2013

SpaceDementia napisał(a):ale żeby tak otwarcie wypowiadać się w taki prostacki sposób... :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:
Otwarcie nikt nic nie powiedział :Stan - Uśmiecha się - Mrugając: Ty masz dziwne domysły, przecież wiadomo że o stopę chodziło, tylko się tak droczymy, bo o co innego by moglo chodzić :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:


Re: Mój ideał partner(a/ki). - Gość - 09 Sie 2013

OtoJa napisał(a):
SpaceDementia napisał(a):ale żeby tak otwarcie wypowiadać się w taki prostacki sposób... :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:
Otwarcie nikt nic nie powiedział :Stan - Uśmiecha się - Mrugając: Ty masz dziwne domysły, przecież wiadomo że o stopę chodziło, tylko się tak droczymy, bo o co innego by moglo chodzić :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:

Każdy głupek domyśliłby się o co chodzi.
Zresztą nie ma nic fajnego w deptaniu puszek.


Re: Mój ideał partner(a/ki). - Niered - 09 Sie 2013

Uważaj bo zaraz będzie konspiracja i nazwą nas prostakami, bo chodziło właśnie o stopę.


Re: Mój ideał partner(a/ki). - Gość - 09 Sie 2013

No przecież to prostactwo wypowiadać się o stopach w taki sposób!
A co to wogóle za haniebny zwyczaj tak odchodzić od tematu?
Mój ideał partnera powinien mieć zadbane stopy i najlepiej drogie buty :Stan - Uśmiecha się:


Re: Mój ideał partner(a/ki). - Niered - 09 Sie 2013

Buty mogą być niezadbane. Byle drogie.


Re: Mój ideał partner(a/ki). - OtoJa - 09 Sie 2013

SpaceDementia napisał(a):Zresztą nie ma nic fajnego w deptaniu puszek.
No jak to nie, ten dźwięk gniecionego aluminium i widok harmonijki jaka się z puszki robi, dla takiego widoku warto żyć :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:

Żeby nie było offtopu to mój ideał powinien umieć równiutko gnieść puszki stópką :Stan - Uśmiecha się:


Re: Mój ideał partner(a/ki). - Gość - 09 Sie 2013

OtoJa napisał(a):
SpaceDementia napisał(a):Zresztą nie ma nic fajnego w deptaniu puszek.
No jak to nie, ten dźwięk gniecionego aluminium i widok harmonijki jaka się z puszki robi, dla takiego widoku warto żyć :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:

Żeby nie było offtopu to mój ideał powinien umieć równiutko gnieść puszki stópką :Stan - Uśmiecha się:

No tak... dzięki twoim słowom moje życie nabrało sensu. Teraz wiem, że warto żyć. Dzięki tobie będę szczęśliwsza. :-D

Dodam jeszcze, że mój ideał powinien dbać o porządek. Nie wytrzymałabym tego i załamałabym się psychicznie gdybym musiała robić wszystko za niego. A po co dała Bozia rączki?!


Re: Mój ideał partner(a/ki). - Niered - 09 Sie 2013

Żeby wyciągnąć puszkę jak się zakleszczy?


Re: Mój ideał partner(a/ki). - Gość - 09 Sie 2013

Niered napisał(a):Żeby wyciągnąć puszkę jak się zakleszczy?

Zakleszczy się gdzie? :Stan - Niezadowolony - Diabeł:
Każde dziecko wie, że męskie ręce powinny służyć przede wszystkim do sprzątania :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:


Re: Mój ideał partner(a/ki). - Niered - 09 Sie 2013

na bucie


Re: Mój ideał partner(a/ki). - OtoJa - 09 Sie 2013

SpaceDementia napisał(a):Każde dziecko wie, że męskie ręce powinny służyć przede wszystkim do sprzątania :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:
A czemu kobiety maja krotsze stopy to pewnie wiesz? :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:


Re: Mój ideał partner(a/ki). - Gość - 09 Sie 2013

OtoJa napisał(a):
SpaceDementia napisał(a):Każde dziecko wie, że męskie ręce powinny służyć przede wszystkim do sprzątania :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:
A czemu kobiety maja krotsze stopy to pewnie wiesz? :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:

Nie...
Bo to nie one rozdeptują te wszystkie puszki po browarach? Przez takie regularne rozdeptywanie muszą się wydłużać i rozpłaszczać stopy, prawda?


Re: Mój ideał partner(a/ki). - OtoJa - 09 Sie 2013

SpaceDementia napisał(a):
OtoJa napisał(a):
SpaceDementia napisał(a):Każde dziecko wie, że męskie ręce powinny służyć przede wszystkim do sprzątania :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:
A czemu kobiety maja krotsze stopy to pewnie wiesz? :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:

Nie...
Żeby mogły stać bliżej zlewozmywaka :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:


Re: Mój ideał partner(a/ki). - Gość - 09 Sie 2013

Aaaa... ! To dlatego faceci nie nadają się do zmywania! :Stan - Uśmiecha się - Szeroko:
Za to pewnie lepiej deptacie. :Stan - Uśmiecha się - Szeroko:
Facet to musi dobrze deptać.


Re: Mój ideał partner(a/ki). - Niered - 09 Sie 2013

OtoJa, a masz numer do tej co gniotła puszki?

Problem zmywania można rozwiązać jedzeniem z ciał.


Re: Mój ideał partner(a/ki). - Juka - 09 Sie 2013

Niered napisał(a):Problem zmywania można rozwiązać jedzeniem z ciał.
Z cyklu: zawody świata


Re: Mój ideał partner(a/ki). - Niered - 09 Sie 2013

Juka napisał(a):
Niered napisał(a):Problem zmywania można rozwiązać jedzeniem z ciał.
Z cyklu: zawody świata
Wszyscy surowo krytykują w komentach i wszyscy dali na plus w głosowaniu :Stan - Niezadowolony - Martwi się:mt017 35:0


Re: Mój ideał partner(a/ki). - Mar - 10 Sie 2013

Niered napisał(a):Trochę przypomina owłosienie. Tatuaże się nudzą z czasem. Na starość ludzie się często ich wstydzą.

Joanna, aby na pewno chcesz być kojarzona ze smokiem? :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:
Cytat:O i musi równać się mojej sile bo inaczej nie będę traktować go jak równego sobie
Jesteś bardzo silna?

Oj, z pewnością bym to przemyślała :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język: No i szanuję naturalność więc nie robiłabym sobie tatuażu na całe ciało czy tam większość ciała. Jeden tatuaż który byłby dla mnie bardzo ważny bo symbolizowałby coś bardzo ważnego oraz coś o czym nie mogę zapomnieć a nie jakaś zachcianka bo w wieku nastoletnim czymś się jaram.
Smok chiński symbolizowałby coś co tylko ja bym znała, nieistotne jest to jak inni odbieraliby ten tatuaż, ponieważ ten tatuaż miałby znaczenie tylko dla mnie.

Nie fizycznie, choć jak jestem zdeterminowana to jesteś o wiele silniejsza niż zwykle :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język: Mi chodzi o siłę wewnętrzną, nie wiem jak to lepiej opisać :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język: nie chodzi mi o bebechy tylko o to co jest w środku, nie wiem jak to nazwać, dusza umysł..nieistotne...nieisototne. I tak, jestem silna. Ktoś może być wrażliwi, delikatny, uprzejmy, romantyczny itd. ale jeśli nie potrafi udowodnić mi swojej racji zwłaszcza porządnymi argumentami, czy też okłamuje mnie bo boi się powiedzieć prawdę to powoli tracę do niego szacunek. Mam charakter wojownika więc jak ktoś nie postawi mi się to jest naprawdę nieciekawie. Wtedy włącza mi się taki system "ktoś nie potrafi walczyć o siebie to go tego naucz" oczywiście nauka też jest nieprzyjemna. Ech ja i delikatność nigdy nie będziemy razem :Stare - Smutny bardzo:
Min. dlatego uważam że nie nadaję się do związków. Bo jak ktoś jest słabszy to jest źle a jak ktoś jest silniejszy to też jest źle bo wtedy ja jestem bardzo słaba, samoocena leci w dół i podporządkowuję się, czuję się okropnie itd. a wątpię żebym znalazła kogoś kto by ze mną wytrzymał oraz byłby równy mojej sile.
Pewnie głupoty wygaduję....


Re: Mój ideał partner(a/ki). - Niered - 10 Sie 2013

Tenże smok znalazłszy się w centrum, na dole pleców, mógłby wskazywać drogę do groty. To byłoby nawet grube. Biały wyglądałby lepiej.
http://vi.sualize.us/dragon_by_teemunkle_deviantart_art_tattoo_dragon_white_picture_afMX.html
ale jeszcze bym poszukał. Na pewno nie żadne kolorowanki z komiksów dla dzieci.

Jak zmierzyć, czy ktoś równa się Twej sile? Musi dojść do konfrontacji?


Re: Mój ideał partner(a/ki). - Mar - 10 Sie 2013

Hm nie wiem czy chciałabym mieć go na plecach. Ale ciekawa propozycja :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język: hmm zastanawiałam się trochę i fajnie by było mieć go na brzuchu ale bardziej z prawej strony. Najpierw sama musiałabym zrobić szkic bo wątpię żebym znalazła rysunek smoka który odpowiadałby temu którego widzę w myślach. Tak czy inaczej, jak zdecyduję się na tatuaż to minie kilka lat :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:

Niered napisał(a):Jak zmierzyć, czy ktoś równa się Twej sile? Musi dojść do konfrontacji?
Wystarczy zwykła rozmowa. Choć możliwe że jeszcze coś....będzie widać po jakimś czasie spędzania czasu z tą osobą.


Re: Mój ideał partner(a/ki). - Zasió - 10 Sie 2013

Brzuch to chyba najbardziej ryzykowne miejsce - choć jest motywacja,. by dbać o linię :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:


This forum uses Lukasz Tkacz MyBB addons.