Brzydzę się małżeństwem i płodzeniem dzieci! - Wersja do druku +- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl) +-- Dział: Problemy i porady (https://www.phobiasocialis.pl/forum-14.html) +--- Dział: Relacje międzyludzkie (https://www.phobiasocialis.pl/forum-19.html) +---- Dział: RODZINA (https://www.phobiasocialis.pl/forum-64.html) +---- Wątek: Brzydzę się małżeństwem i płodzeniem dzieci! (/thread-6997.html) |
Brzydzę się małżeństwem i płodzeniem dzieci! - TGTB - 28 Gru 2011 Też tak macie? Czy jestem nowoczesny? Re: Brzydzę się małżeństwem i płodzeniem dzieci! - Petrus - 28 Gru 2011 Może się nie brzydzę, ale w tej chwili mi się to nie widzi po prostu. Bardziej mnie przeraża taka wizja niż brzydzi. Wyznaję zasadę, żenić się ale dopiero po trzydziestce Re: Brzydzę się małżeństwem i płodzeniem dzieci! - Luna - 28 Gru 2011 Hm, a co w tym nowoczesnego? Zdecydowanie tak nie mam. Re: Brzydzę się małżeństwem i płodzeniem dzieci! - TGTB - 28 Gru 2011 Ciąże z wpadki pijackie czy z nieumiejętności stosowania antykoncepcji, zdrady, rozwody, intercyzy albo chowanie dzieci , które sąsiad zrobił lub separacje. Rozpad pożycia małżeńskiego, alimenty.... Re: Brzydzę się małżeństwem i płodzeniem dzieci! - uno88 - 28 Gru 2011 Myślę ,że jak już to brzydzisz się jakąś swoją wizją ,którą uważasz za małżeństwo. Tak jak feministki jako małżeństwo i macierzyństwo widzą: bycie kucharką i sprzątaczką dla męża, tonięcie w pieluchach i niedbanie o siebie. Pewnie też masz swoją wizję ,a w niej elementy ,których się brzydzisz/obawiasz. Pytanie na ile dana wizja ma szansę wystąpić w rzeczywistości i jaki mamy na nią wpływ. Ja osobiście się nie brzydzę ,ale mimo ,iż mam 23 lata po prostu uważam się za niedojrzałego ,który do tak poważnych spraw nie dorósł. Edit: No, czyli wizja małżeństwa wg. Ciebie to pesymistyczna wizja pełna najgorszego co tylko może się stać. To wszystko tłumaczy. Re: Brzydzę się małżeństwem i płodzeniem dzieci! - Mysza - 28 Gru 2011 Trudne dzieciństwo czy jesteś po drugim rozwodzie? Zmieniłabym tytuł na "patologiczna wizja małżeństwa" albo "brzydzę się patologiami w rodzinie". Leczysz się, TGTB? Re: Brzydzę się małżeństwem i płodzeniem dzieci! - TGTB - 28 Gru 2011 Leczenie nic nie da! Pokopulowałbym se jedynie bez miłości jak w porno... Re: Brzydzę się małżeństwem i płodzeniem dzieci! - rewolucjonista - 28 Gru 2011 A ja tam był chcial mieć żonę i dzieci. Tylko warunek jest taki, że to musiało by być prawdziwe love story hehehe ale jak patrzę na te małżeństwa z konieczności (bo wpadka była), albo te nie wiadomo z jakiej przyczyny, kiedy to po ślubie ludzie gnuśnieją to też się tym brzydzę tak jak sie brzydzę związkami na pokaz Re: Brzydzę się małżeństwem i płodzeniem dzieci! - TGTB - 28 Gru 2011 W Szwecji 70% rozwodów ponoć! Re: Brzydzę się małżeństwem i płodzeniem dzieci! - rewolucjonista - 28 Gru 2011 TGTB napisał(a):W Szwecji 70% rozwodów ponoć! W Szwecji jest duża pomoc ze strony państwa dla samotnych matek, więc i tak dobrze że są małżeństwa Re: Brzydzę się małżeństwem i płodzeniem dzieci! - BlankAvatar - 28 Gru 2011 myslalem ze nie lubie dzieci, ale ostatnio w pociagu siedzialem z mlodym malzenstwem i ich coreczka (nie wiem ile miesiecy, jeszcze miala krotkie wloski). boze, jakie to stowrzonko bylo slodkie xD brala wszystko w swoje male lapki i z radoscia rzucala na ziemie Re: Brzydzę się małżeństwem i płodzeniem dzieci! - rewolucjonista - 28 Gru 2011 hehehe bo małe dzieci są śmiszne, tylko męczące strasznie przyznaj się lepiej, że to mama tego dziecka Ci wpadła w oko Re: Brzydzę się małżeństwem i płodzeniem dzieci! - BlankAvatar - 28 Gru 2011 nie xD Re: Brzydzę się małżeństwem i płodzeniem dzieci! - TGTB - 28 Gru 2011 Miłość trwa parę lat i potem zaczyna się monotonia tandetna oraz nuda. Re: Brzydzę się małżeństwem i płodzeniem dzieci! - gość - 28 Gru 2011 Jak źle wybierzesz to i szybciej. Re: Brzydzę się małżeństwem i płodzeniem dzieci! - TGTB - 29 Gru 2011 Co to jest ciąża pozamaciczna? Re: Brzydzę się małżeństwem i płodzeniem dzieci! - Luna - 29 Gru 2011 Komórka jajowa nie trafia do macicy i zarodek rozwija się poza nią, jest zagrożeniem dla zdrowia i życia, więc ciąża wymaga przerwania. Google nie gryzie Re: Brzydzę się małżeństwem i płodzeniem dzieci! - gośćx - 29 Gru 2011 Mysza napisał(a):Trudne dzieciństwo czy jesteś po drugim rozwodzie? o lekach zapomniał mt002 Re: Brzydzę się małżeństwem i płodzeniem dzieci! - TGTB - 29 Gru 2011 Nie lubię leków! ANTY-PSYCHIATRIA! PISZCIE TYLKO PRAWDĘ! WOLNE MEDIA ZIOMALE UND ZIOMALKI! Re: Brzydzę się małżeństwem i płodzeniem dzieci! - ostnica - 29 Gru 2011 Haha, dobre, obrzydzenia nie mam ale ostatnio udało mi się wyzdrowieć ostatecznie z wizji małżeńsko-dzieciatej jako jedynej drogi do szczęścia. TGTB, jest dla Ciebie ratunek - są też inne, nie gorsze opcje Re: Brzydzę się małżeństwem i płodzeniem dzieci! - TGTB - 29 Gru 2011 Zapłodnić Cię? Dasz się? Wyjdziesz za mnie? A może inne panny chętne, bo mnie jakoś naszło na zmianę planów... Re: Brzydzę się małżeństwem i płodzeniem dzieci! - Szyszka - 29 Gru 2011 Dzieci same w sobie są obrzydliwe, takie małe... no są i już ;3 Re: Brzydzę się małżeństwem i płodzeniem dzieci! - Gość - 29 Gru 2011 niektóre dzieci są słodkie- ale nie te blond-"łyse" z zaczerwienioną skórą <czyli większość>, i raczej z daleka. Re: Brzydzę się małżeństwem i płodzeniem dzieci! - Petrus - 29 Gru 2011 lepiej nie lubić dzieci niż lubić dzieci to pierwsze zdecydowanie lepiej brzmi w dzisiejszych czasach Re: Brzydzę się małżeństwem i płodzeniem dzieci! - marciano - 29 Gru 2011 A ja lubię dzieci, i sam akt płodzenia dzieci też jest fajny ale obecnie dzieci jeszcze nie chce mieć, za młody i nie ustatkowany na to jestem |