PhobiaSocialis.pl
Kontakty międzyludzkie. - Wersja do druku

+- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl)
+-- Dział: Problemy i porady (https://www.phobiasocialis.pl/forum-14.html)
+--- Dział: Relacje międzyludzkie (https://www.phobiasocialis.pl/forum-19.html)
+---- Dział: O RELACJACH OGÓLNIEJ (https://www.phobiasocialis.pl/forum-77.html)
+---- Wątek: Kontakty międzyludzkie. (/thread-7070.html)



Kontakty międzyludzkie. - Vekka - 15 Sty 2012

Zawsze byłam nieśmiała, zwłaszcza względem chłopaków. Jak poszłam do liceum to miałam trochę problemu z zaaklimatyzowaniem się. Boję się odzywać do innych ludzi, zwłaszcza totalnie obcych, a wynika to głównie ze strachu przed tym co sobie ten człowiek pomyśli o mnie i co będzie potem innym rozpowiadał. Próbowałam to sobie tłumaczyć, że nie należy się innymi przejmować, ale to nie jest takie proste. :Husky - Podekscytowany:" Ostatecznie im więcej zaczęłam rozmawiać z ludźmi zauważyłam, że trudno jest mi się zachowywać naturalnie, często nie mówię to co myślę tylko dopasowuje się do rozmówcy. Potem tego żałuję i nie jest mi z tym komfortowo. Naturalnie zaczynam się zachowywać tylko w obecności kogoś kogo bardzo dobrze znam od wielu lat i mogę mu zaufać. Chciałabym mieć taki luz w kontaktach z innymi jak niektórzy mają, idą raz na imprezę, a następnego dnia wszyscy są ich przyjaciółmi. :Stan - Uśmiecha się: Nie wiem czy to jest jakaś choroba czy nie, szczerze nigdy nie byłam u psychologa, ani psychiatry. Myślę, że to głównie wynika z tego, że bardzo się przejmuję opinią innych. Może da się pozbyć jakoś tej wady. :Husky - Podekscytowany:

Przepraszam jeśli jest trochę chaotycznie.


Re: Kontakty międzyludzkie. - Użytkownik 7017 - 16 Sty 2012

oo hej, to mam to samo. też mnie trochę to męczy że zawsze dopasowuję się do rozmówcy. Albo nawet gdy mam zły humor to udaję przed każdym, że wszystko spok,o bo mój autopilot włącza się na tryb "być miłym" : P ale chyba jest to uleczalne. trzeba ćwiczyć.... chyba jedyna rada. pamietam w gimnazjum to strach było zapytać się jakiejs dziewczyny o lekcje :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język: dzisiaj już jest lżej, rezultaty widać chociaż i tak wiele mi zostało. Życzę Ci powodzenia :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język: staraj się dużo gadać z nieznajomymi (wiem że to masakra, ale póki co chyba nie wymyslono tabletki na smiałość, więc trzeba walczyć najcięższą drogą, heh)


Re: Kontakty międzyludzkie. - BlankAvatar - 16 Sty 2012

jesli chcesz by ludzie Cie lubili to musisz sprawic wrazenie, ze moga sie przy tobie swobodnie czuc i swietnie bawic. masz byc takim optymistycznym, tryskajacym pozytywna energia czlowiekiem. i najwazniejsze, musisz umiec byc przy tym spontaniczny. to jest niezla zagwozdka, no bo w sumie grasz pewnego siebie, a jednoczesnie musisz troche w to uwierzyc, zeby wyszlo naturalnie.

do tego mozna dojsc, ale jak pisze Stachv, trzeba duzo cwiczyc. fachowa literatura tez jest bardzo pomocna


Re: Kontakty międzyludzkie. - ostnica - 16 Sty 2012

Vekka, fajnie, że rozmawiasz z ludźmi, znaczy, że nie jest najgorzej, a będzie lepiej:Stan - Uśmiecha się:

Też bym poćwiczyła swobodę, naturalnoiść itepe, może poradzicie, skąd brać konkretne rady? Blank Avatar - jaka literatura?


Re: Kontakty międzyludzkie. - BlankAvatar - 16 Sty 2012

hmm ja czytalem jakies przypadkowe poradniki z neta. ale juz od jakiegos czasu mysle, by zrobic temat 'kompletna terapia fs' i tam umiescic zbior literatury powiazanej z tematem; od ksiazek na temat fobii do poradnikow uczacych zdolnosci interpersonalnych.

no ale musialbym sie naszukac i poczytac duzo, zeby nie wrzucic tam byle czego


Re: Kontakty międzyludzkie. - Vekka - 16 Sty 2012

To byłaby świetna sprawa jakbyś taki temat założył. Przyda się raz, a porządnie wszystko wypisane i podane, a nie to latanie po tysiącach innych tematów. Trzymam kciuki i wyczekuje. :Stan - Uśmiecha się: A jak masz teraz jakieś tytuły to możesz podać, jakaś lektura tego typu się zawsze przyda.


Re: Kontakty międzyludzkie. - SVR - 16 Sty 2012

Mnie się jakoś przyjemniej ostatnio rozmawia z ludźmi, dziś sam się tym zaskoczyłem. Może dlatego, że do minimum ograniczam kontakty z tymi, z którymi rozmawiać o niczym ciekawym po prostu się nie da - ale co zrobię, gdy będzie trzeba? Trzeba wyjątkowo często, a ja nie lubię i już.

Och, oczywiście nadal podczas dialogu ze znajomymi pojawiają się też myśli typu: "Ja pierniczę. Świetnie, że masz takie ciekawe zainteresowania, jeszcze lepiej, że tak zbliżone do moich, ale to wcale nie znaczy, że chcę rozmawiać o nich non stop i że mam ochotę się tobie wyspowiadać" i <do siebie> "Qwa, stary, znowu się zapomniałeś. Miałeś wyrażać te myśli jakoś precyzyjniej, zwolnić, uspokoić się - i mniej cynizmu!"

I - tak - w myślach mówię do siebie per "stary". :Stan - Niezadowolony - Brak słów:


Re: Kontakty międzyludzkie. - tyronous - 16 Sty 2012

Zauważyłem, że ostatnio często zdarza mi się przełamywać w rozmowach i być tym "istniejącym". Dopiero niedawno do mnie doszło, że sam siebie do tego zmuszam - analizując w pewnym dniu każdą sytuację "na teraz!". Myślę, że wyjdzie mi to na dobre.

Ogólnie to uwielbiam ciągle rozmawiać - jestem takim skrytym Sokratesem. Sam ze sobą rozmawiam cały czas - jakbym był w dwóch osobach. Przeważnie czuję ogromną potrzebę rozmowy z kimkolwiek. Lubię poznawać zdanie innych na różne tematy. Problemem jest moja fobia społeczna i nadal słaba samoocena - chociaż może to być paradoksalne. Ale nie jest tak źle, jak kiedyś.

Powoli z tego wychodzę - tutaj chciałbym podziękować BlankAvatar'owi za lektury(jeszcze ich nie dokończyłem, ale na razie mam inne dzieła w rękach). Może to nie jest najlepsze miejsce do tego, ale dzięki jego pomocy jestem "o krok do przodu".


Re: Kontakty międzyludzkie. - BlankAvatar - 16 Sty 2012

@Vekka

chcialbym Ci cos podac, ale serio nie mam nic na pc jesli chodzi o kontakty miedzy-ludzkie. poszukaj w necie czegos o sztuce konwersacji, komunikacji werbalnej i niewerbalnej, aktywnym sluchaniu, perswazji i... podgladaj ekstrawertykow. patrz, co oni robia.. i... staraj sie raczej rozmawiac o pozytywnych rzeczach, czyms ciekawym co Cie spotkalo, co przezylas, chciaslabys przezyc, marzenia, cos emocjonujacego.. chodzi ogolnie o to by w rozmowie wzbudzac u innych ludzi te emocje, ktore chcemy (czyli pozytywne). czasem mozna sie z kims pouzalac na cos, bo to zaciska wiezi. ludzik ma poczucie, ze sie 'rozumiecie' lepiej i takie tam...

@tyronous
:Stan - Uśmiecha się:


This forum uses Lukasz Tkacz MyBB addons.