PhobiaSocialis.pl
Ja i mój problem. - Wersja do druku

+- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl)
+-- Dział: Problemy i porady (https://www.phobiasocialis.pl/forum-14.html)
+--- Dział: Inne życiowe problemy i sytuacje (https://www.phobiasocialis.pl/forum-22.html)
+--- Wątek: Ja i mój problem. (/thread-7844.html)



Ja i mój problem. - Stokrotkaa - 15 Sie 2012

Witajcie, mam 23 lata, uczę się zaocznie.

Mam problem, który utrudnia mi bardzo życie. Wiem, ze inni mają większe problemy ale to mi odbiera sens życia.
Mam problem z relacjami z ludźmi. Zdarza mi się, ze w towarzystwie często łapie blokady, które objawiają się, ze zaczynam się czerwieniec na całym ciele a najbardziej na twarzy, unikam kontaktu wzrokowego, pocę się i czuje zażenowanie, zawstydzenie. Jak ktoś pyta np. o prywatne rzeczy. Albo jak czuje spojrzenia innych na mnie. Jak mam coś opowiedzieć komuś. Albo nawet jakaś normalna rozmowa z nową poznaną osobą. Jestem osobą wrażliwą i przejmuje się wszystkim. Nie lubię być w centrum uwagi. Nie lubię o sobie opowiadać. Póżniej w domu myślę sobie jaka to jestem beznadziejna, nawet nie umiem normalnie rozmawiać z ludżmi. Przez to mam mało znajomych. Używałam kremów do cery naczynkowej ale one niestety nic nie dały.
Najgorsze jest to, ze inni to widzą a ja nie umiem nic z tym zrobić. Dotyka mnie to nie tylko przy ludziach obcych ale tez przy znajomych. Przez to nie wyobrażam sobie pracy z ludźmi np. na kasie w sklepie odzieżowym, bo boje się, ze będą mnie łapać te blokady. Unikam przez to kontaktów z innymi ludźmi. W szkole nigdy nie odzywałam się na forum klasy. Jestem zamknięta w sobie. I trochę mi dokuczano. Z rodzicami mam kontakt w porządku ale nie rozmawiamy o uczuciach. Tylko co w szkole, co na obiad itp.
Czuje się gorsza od innych, choć dużo osób mówi mi, ze jestem bardzo ładna i mam powodzenie u płci przeciwnej ale nie umiem tego wykorzystać. Nawet jakbym znalazła chłopaka to bym czuła lęk, bo bym musiała poznać jego rodzinę, znajomych. Poza tym wstydzę się tego, ze nie mam prawie w ogóle znajomych, życia towarzyskiego i nie mam co o sobie opowiedzieć, bo jestem nudna. Przerasta mnie to. Mam takie myśli, ze z góry zakładam, ze ludzie mnie nie lubią. Przez to siedzę w domu i czuje, ze zaczynam powoli popadać w depresje. Chciałabym bardzo znaleźć prace, pójść na prawo jazdy, zapisać się na kurs angielskiego ale to mnie blokuje Chciałabym w końcu zacząć żyć normalnie i cieszyć się młodością. Umieć się wypowiadać i być osobą komunikatywną, która umie mówić w towarzystwie. Jak na razie to czuje, ze tkwię w nicości. Nie wiem czy jest to jakaś nerwica, zwykła nieśmiałość czy już fobia społeczna.


Re: Ja i mój problem. - Golden - 15 Sie 2012

Cześć Stokrotka :Stan - Uśmiecha się:

Będąc nastolatką miałam okropny problem z czerwienieniem się i łzawiącymi oczami. Za każdym razem kiedy musiałam się wypowiedzieć przed grupą osób np. klasą, czy chociażby kiedy nauczyciel zawołał moje imię (a wklasie było kilka moich immeniczek :Stan - Uśmiecha się - Mrugając: ) czułam ucisk/duszenie w piersi, robiłam się czerwona jak burak i zaczynałam 'płakać'. Ograniczenie kofeiny bardzo zredukowało ten problem i teraz już dużo rzadziej się czerwienię (i ze znacznie mniejszym nasyceniem :Stan - Uśmiecha się - Mrugając: ), oczy nie łzawią mi wcale. Spróbuj przez kilka miesięcy unikać kawy, herbaty (ziołowe i owocowe są ok), coli, mocno solonych potraw. Po około dwóch miesiącach powinnaś zauważyć poprawę (przynajmniej u mnie tak było).


Re: Ja i mój problem. - Stokrotkaa - 15 Sie 2012

Dziękuje za odpowiedź. Zrobię tak jak radzisz, bo rzeczywiście pije czasem kawe, dużo herbaty i pikatne potrawy też lubię. Może coś pomoże. Łykam tez wit C. Ale nie mam niestety tylko problemu z czerwienieniem się.


Re: Ja i mój problem. - BlankAvatar - 16 Sie 2012

propanolol moglby pomoc - lekarz rodzinny dalby rade wypisac


najlepiej nad mysleniem popracowac, zeby te pozornie logiczne zwiazki przyczynowo-skutkowe, skazujace na izolacje i depresje, przestaly miec taka moc oddzialywania


Re: Ja i mój problem. - ędi - 18 Sie 2012

Czuję, jakbym czytała o sobie. Skad jesteś? Może się zaprzyjaźnimy -.-


Re: Ja i mój problem. - Stokrotkaa - 19 Sie 2012

ędi- niestety jestem z woj. śląskiego, a Ty widzę, że jesteś z Trójmiasta :Stan - Niezadowolony - Zawiedziony: a szkoda.

Dzis mam doła, jest piękna pogoda, chciałabym pojechać nad jeziorko, poopalać się. A nie mam zadnej kolezanki, z która mogłabym pojechac :Stan - Niezadowolony - Smuci się: i będe w domu siedziec zamiast korzystac z wakacji.

Wczoraj widziałam też ogłoszenie do pracy w galerii handlowej do sklepu na sprzedawce i widziałam, że pracują tam młode dziewczyny. A ja głupia boję się iść nawet Cv zanieść:Stan - Niezadowolony - Smuci się: Dlaczego inni maja w życiu tak łatwo. a inni boja się najprostszych rzeczy??


Re: Ja i mój problem. - ędi - 19 Sie 2012

nie ma co sie bac zaniesc cv, i tak rzadko kiedy na nie odpowiadają :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język 2: poza tym, mysle ze kazdy sie boi. sama pracuje w butiku(nie zebym sie specjalnie o prace starala, bo butik nalezy do mojej mamy) i milion dziewczyn w te wakacje przynosilo nam cv i wiekszosc byla zestrachana :Stan - Uśmiecha się - Szeroko: takze nie czuj sie "inna" w tym wypadku. Co do kolezanek mam ten sam problem. Mam trzy przyjaciolki z ktorymi coraz bardziej trace kontakt, i nie mam w ogole ochoty sie z nimi widywac. wlasnie jedna z nich, z ktora znamy sie od urodzenia, wyprawiala wczoraj w nocy impreze urodzinowa na plazy, na ktora nie poszlam, bo nie moglam zniesc presji :Stan - Niezadowolony - Brak słów: jesi masz ochote na wzajemne narzekanie i jakies wsparcie czy cośtam, moj numer gadu widnieje poniżej :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język: buzi :Różne - Serce:


Re: Ja i mój problem. - Stokrotkaa - 27 Gru 2012

Hejka, to znowu ja. Chciałam napisać co u mnie słychać. A więc znalazłam pracę. Jest to praca związana z obsługą klienta, ponieważ jestem sprzedawcą. W pracy sobie radzę, chociaż nie mówie, że jest rewelacyjnie. Ale daje radę. Dogaduje sie z moją współpracownicą. Można nawet powiedzieć, że mamy ze soba dobry kontakt. Tylko szef miał wątpliwości czy sobie poradzę w pracy, gdyż pierwszego dnia stwierdził, że jestem cicha :Stan - Niezadowolony - Zawiedziony: Ale podpisał umowę i zwalniać raczej nie będzie. Więc jestem z siebie bardzo dumna, bo pokonałam swoje lęki i poszłam krok naprzód. Ale mam jeszcze problem, który mi bardzo przeszkadza i co mnie zdradza. Otóż mam problem z czerwieniem się. Nie umiem nad tym zapanować. Pozdrowienia dla was. I życzę dużo siły, bo wiem jak ciężko jest żyć z fobią.


Re: Ja i mój problem. - Nieprzyjaciel - 28 Gru 2012

Witam rówieśniczkę!
Jeśli to pocieszenie - Ty przy mnie to jesteś zdrowa jak ryba.


Re: Ja i mój problem. - Piotr - 01 Sty 2013

Stokrotkaa napisał(a):A więc znalazłam pracę. Jest to praca związana z obsługą klienta, ponieważ jestem sprzedawcą. W pracy sobie radzę, chociaż nie mówie, że jest rewelacyjnie. Ale daje radę.
To świetnie, że pracujesz z ludźmi, to naprawdę pomaga, sam od kilku lat pracuje z ludźmi i wiem, że to naprawdę pomaga. Może nie stałem się towarzyskim człowiekiem, ale dziś już nie mam problemów z załatwianiem spraw zarówno zawodowych jak i prywatnych.

A co do Twojego wcześniejszego posta:

Cytat:Dzis mam doła, jest piękna pogoda, chciałabym pojechać nad jeziorko, poopalać się. A nie mam zadnej kolezanki, z która mogłabym pojechac Smutny i będe w domu siedziec zamiast korzystac z wakacji.
Ja tam się tym nie przejmuje. Biorę ręcznik i idę sam. Uwielbiam pływać, a potem wylegiwać się na słoneczku. Radzę następnego lata brać przykład ze mnie :Stan - Uśmiecha się:


This forum uses Lukasz Tkacz MyBB addons.