Coś innego - Wersja do druku +- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl) +-- Dział: Problemy i porady (https://www.phobiasocialis.pl/forum-14.html) +--- Dział: Inne życiowe problemy i sytuacje (https://www.phobiasocialis.pl/forum-22.html) +--- Wątek: Coś innego (/thread-7979.html) |
Coś innego - jarzebinka - 22 Wrz 2012 Jestem tu od niedawna i tak przeglądam sobie tematy, Wasze posty i pomyślałam sobie, że bardzo tu depresyjnie. Tzn. tak, każdy może napisać o swoim problemie, wymienić się doświadczeniami, prosić o radę, itd., ale zadaję sobie pytanie, czy większość z Was to właśnie tzw. (przepraszam za wyrażenie) depresyjne typy? Czy w Waszym życiu jest miejsce na jakieś namiętności, spontaniczność, radości? Czy może nad wszystkim wisi fatum w postaci fobii? Komedia, dramat, a może tragikomedia? Z mojej strony, to raczej to ostatnie i chyba dochodzę do punktu, kiedy rzucam wszystko w diabły i zaczynam się śmiać z siebie. Ale nie tak tragicznie, właśnie wesoło. I jakie macie zainteresowania (inne od swojej fobii) ? Książki, filmy, muzyka, sporty ekstremalne, polityka...... Ten wątek powstaje po to, aby trochę się oderwać, nabrać dystansu, zobaczyć jakieś plusy swojego położenia, porozmawiać też o czymś innym, bo może się okazać, że oprócz wspólnego zaburzenia mamy coś jeszcze. Jak jest z Wami (nami) naprawdę? Re: Coś innego - Luna - 22 Wrz 2012 Cytat:czy większość z Was to właśnie tzw. (przepraszam za wyrażenie) depresyjne typy?Tak Wiesz, takie forum z założenia musi być trochę depresyjne. Trudno być optymistą, kiedy z powodu lęków nie można np. skończyć szkoły, pracować, poznać kogokolwiek. Myślę, że dla wielu to jedyne miejsce, gdzie szczerze można się wyżalić, zamiast tłumić wszystko w sobie. A, zainteresowania jakieś posiadam : ) Temat fajny, mam nadzieję, że się rozwinie : ) Re: Coś innego - jarzebinka - 22 Wrz 2012 Też należę do tego zacnego grona. Pracy wakacyjnej nie znalazłam, rozstałam się z chłopakiem, w moim życiu jest garstka bliskich mi osób i co będzie jak nagle znikną albo odejdą- nie wiem, zostanę sama jak palec. Tak więc jestem jak najbardziej z Wami wszystkimi Ale ostatnio patrzę na wszystko inaczej i myślę, że warto właśnie zmienić coś w sobie, żeby trochę sobie ulżyć Re: Coś innego - masterblaster - 22 Wrz 2012 Świetna inicjatywa jarzebinka, brakuje mi takich tematów.. Dobrze jest się pośmiać, szczególnie jak uda się z samego siebie. :-D Lubię oglądać komedie np. takie w stylu Woody Allena, seria Gang Olsena itp. a dzisiaj ściągam jakieś stare ruskie komedie. Chętnie sięgam też np. po filmy psychologiczne, dramaty i akcję natomiast horrorów nie lubię. Z 'ekstremalnych' rzeczy to u mnie są np. poglądy na odżywianie, które obecnie zmierzają w kierunku High Carb Raw Vegan. Moja dieta póki co jest jednak niekoniecznie 'Raw' ale staram się iść w tym kierunku, czerpiąc z tego sporo radości i przyjemności smakowych. Re: Coś innego - jarzebinka - 22 Wrz 2012 O, to Allena mamy wspólnego Nie widziałam najnowszej produkcji, ale mam wrażenie, że te starsze filmy (których tak naprawdę niewiele widziałam- jeszcze!) miały lepszy klimat. Taki "Hannah i jej siostry"- jak dla mnie rewelacja. Za horrorami też nie przepadam, chyba że w kontekście babskiego wieczoru z nieudanym tiramisu i w dziwnych piżamach. Wtedy można obejrzeć naprawdę wszystko, im bardziej absurdalne tym lepiej Co do diety, jestem ogólnie bardzo nieufna w stosunku do jedzenia ze sklepów- na szczęście babcia ma ogród w którym rośnie chyba wszystko Szkoda, że nie ma kur i jakiejś krówki... W każdym razie, moim skrytym marzeniem jest nauczenie się gotować, ale tak prawdziwie! Widzę po mojej rodzinie, jaką cudowną atmosferę można stworzyć, kiedy jest ktoś kto ma do tego rękę. Na czym dokładnie polega na dieta? Tylko proszę ludzkim językiem jeśli się da ) Re: Coś innego - Luna - 22 Wrz 2012 jarzębinka napisał(a):Ale ostatnio patrzę na wszystko inaczej i myślę, że warto właśnie zmienić coś w sobie, żeby trochę sobie ulżyćOwszem, to prawda. Ale myślę, że patrząc na moją sytuację, to i tak jestem megaoptymistką -.- A tak z ciekawości, zdradzisz, ile masz lat? Jak nie chcesz, to oczywiście nie odpisuj Nie ma to jak warzywa i owoce z rodzinnej działki : ) Np. pomidory wyhodowane przez mojego ojca, zupełnie inne niż kupione w sklepie : ) Tyle tylko, że trzeba lubić takie grzebanie w ogródku. Cytat: W każdym razie, moim skrytym marzeniem jest nauczenie się gotować, ale tak prawdziwie!O, gotowanie, też chciałabym umieć dużo lepiej niż teraz. Jakby nie patrzeć, to jedna z najważniejszych życiowych umiejętności. Re: Coś innego - supernova - 22 Wrz 2012 jarzebinka napisał(a):Jestem tu od niedawna i tak przeglądam sobie tematy, Wasze posty i pomyślałam sobie, że bardzo tu depresyjnie.Też mnie to uderzyło, kiedy tu przybyłam <oczywiście zaraz po wielkim wow, że "mój odwieczny" problem nie jest tylko "moim" problemem; bo przecież człowiek jest tak bardzo skupiony na sobie, że ani przez chwilę mu nie przyjdzie do głowy, że ktoś inny może mieć podobnie> - naprawdę, czasem ma się wrażenie, że siedzi tu banda starych zrzęd (a z tego, co mi wiadomo, to młodzi ludzie przeważają). Choć oczywiście są tu też inne tematy, po których widać, że sporo fajnych osób tu przebywa i się marnuje Jestem bardzo depresyjnym typem, lubię sobie pomarudzić i pielęgnować swoje stany przy różnych smutach dźwiękowych (naprawdę, no co ja poradzę), ale już dawno nauczyłam się, że zrzucanie swoich zmartwień na barki innych ludzi nikomu nie przynosi niczego dobrego - dlatego na co dzień przybieram swoje 'wesołe' oblicze, dzięki temu znacznie łatwiej mi się żyje z ludźmi. To naprawdę sporo pomaga. Złe rzeczy wolę tłumić - też niezbyt bezpieczne; oczywiście, czasem bardzo potrzebuję się wygadać i odreagować; w miarę możliwości robię to w odpowiednim towarzystwie (czasem również tu, choć staram się nie), ale z reguły nie lubię za bardzo zawracać ludziom głowy swoimi problemami, to wcale nie pomaga (a nawet powiedziałabym, że szkodzi i hamuje działanie). Co do mnie, to oprócz bycia depresyjnym typem, często 'korzystam' z dość dobrego słuchu muzycznego - były różne próby rozwinięcia tego 'talentu', ale z różnych względów nie wyszły. Tak więc jestem frustratem teraz () ale przynajmniej nikt mi nie wmówi, że nie mam zainteresowań jarzebinka napisał(a):W każdym razie, moim skrytym marzeniem jest nauczenie się gotować, ale tak prawdziwie! Luna napisał(a):O, gotowanie, też chciałabym umieć dużo lepiej niż teraz. Jakby nie patrzeć, to jedna z najważniejszych życiowych umiejętności.(Sorry, znów zapomniałam, jak się wkleja cytat z innym cytatem ) Dołączam się do klubu Jestem kiepska i jeżeli nie będę miała rodziny, to prawdopodobnie będę całe życie na przemian głodowała i jadła 'na mieście' ops: A tak poza tym, to witaj, jarzębinko Re: Coś innego - jarzebinka - 22 Wrz 2012 Luna- za 2 tygodnie 20 Przy czym właśnie około miesiąca temu zdałam sobie sprawę, że żyję, myślę i czuję jak jakaś samotna babulinka w domu starców. Moja własna babcia (która jest dla mnie absolutnym autorytetem) ma więcej świeżości w spojrzeniu na świat niż ja, przerażające. Dlatego postanowiłam bardziej zachwycać się światem, o I przepraszam, ale nie wiem jak bardzo zła jest Twoja sytuacja, pewnie już gdzieś o tym pisałaś na forum.. Supernova- też lubię depresyjne klimaty, albo chociaż lekki posmak nostalgii, w sam raz na jesień- moja ulubiona pora. I jestem bardzo ciekawa co to za frustracje muzyczne, bo widzę, że chyba jedziemy na jednym (lub podobnym) wózku PS. Ja z wklejaniem cytatów to już w ogóle jestem noga. Re: Coś innego - supernova - 23 Wrz 2012 W najgorsze stany wpędzało mnie zawsze The Cure - bardzo ich lubię, ale słuchanie w nadmiarze mi szkodzi. Taki ładunek emocjonalny to nie dla mnie Lubię też gitarowe smęty w stylu Elliott Smith, Nick Drake, Bonnie Prince Billy itp. Nie mam 'zajawki' na jeden konkretny gatunek, ale jak na dziewuchę, to i tak słucham sporo - moje życie bez tego byłoby 'wybrakowane'. A jak tam u Ciebie? Aaaa, to już wiadomo, skąd Twój nick Też bardzo lubię jesień, powietrze staje się 'lżejsze', słońce mniej 'nachalne' - znakomite warunki. Podczas jesieni zresztą sporo się u mnie zazwyczaj 'rozkręca' i znów na chwilę łapię wrażenie, że jest dobrze. Wszystkie te 'jesienne marudy' nie wiedzą, co mówią :] Re: Coś innego - Mizantrop - 23 Wrz 2012 supernova napisał(a):Też mnie to uderzyło, kiedy tu przybyłam (...) naprawdę, czasem ma się wrażenie, że siedzi tu banda starych zrzęd (a z tego, co mi wiadomo, to młodzi ludzie przeważają).Myślę, że zrzędzenie akurat na tym forum zazwyczaj odbywa się w sposób stosunkowo rzeczowy i konstruktywny Jestem tutaj od dawien dawna i ze wszystkich nastawionych na (raczej) depresyjne myślenie forów przez które się przewijałem, to jest jedynym (jedyne?), które dobrze wspominam i jedynym, do którego wracam. PS. Macie TUTAJ smęta muzycznego Re: Coś innego - supernova - 23 Wrz 2012 A widzisz Mizantrop, ja nie mam porównania, więc nie mogę być zbyt obiektywna Chyba trochę za ostro się wyraziłam, początkowe wrażenie nadmiaru narzekactwa się zresztą zatarło, ale zdarzają się jeszcze chwile, kiedy czytam kolejną z rzędu wypowiedź w podobnym tonie i myślę: "człowieku, odpuść już sobie". Rozumiem potrzebę, ale wiem też, jak jest krótkowzroczna i jak niewiele wnosi, tak realnie. Wydaje mi się, że po jakimś czasie ciężko to powstrzymać i leci się z automatu... Mizantrop napisał(a):PS. Macie TUTAJ smętą muzycznegoprzesłuchałam, ale tak to nie smęcę Re: Coś innego - masterblaster - 23 Wrz 2012 Cytat:Na czym dokładnie polega ta dieta?W skrócie, to dieta, która zapewnia 80% kalorii z węglowodanów i mniej niż 10% kalorii z białka i mniej niż 10% z tłuszczu. Oparta na owocach, bogata w kalorie i słodkie owoce, z dodatkiem miękkich zielonych liści, minimalnej ilości tłuszczu z awokado, orzechów i nasion. DURIANRIDER: Moje 10 lat doświadczenia oraz błędy, które popełniłem Owocowa surowa dieta wegańska rowerzysty Harley High Carb Raw Vegan diet 1 week of food. BananaGirl Vlog. Re: Coś innego - Mizantrop - 25 Wrz 2012 supernova napisał(a):A widzisz Mizantrop, ja nie mam porównania, więc nie mogę być zbyt obiektywnaLuzik To prawda, samo narzekanie nie jest takie złe, ale jak się słyszy/widzi narzekanie dla samego narzekania i odcinanie się od jakichkolwiek sugestii czy rad, to człowiek czasem ręce załamuje (oczywiście, bez jakichkolwiek aluzji do kogokolwiek). Nie przeczę, że mi się takie nadużywanie cierpliwości innych nie zdarza. Czasem uświadamia mnie w tym mój mega pozytywnie i jednocześnie racjonalnie myślący kumpel No i ten, szkuda że Ci mój smęt nie podpasował Następnym razem spróbuję czegoś innego. Re: Coś innego - jarzebinka - 26 Wrz 2012 Mizantrop napisał(a):PS. Macie TUTAJ smęta muzycznego No nie wierzę, kilka lat temu podkradałam tę płytę starszemu bratu Dzięki za przypomnienie naprawdę dobrego kawałka, chyba zaraz znowu zakradnę się do czyjegoś pokoju i pobuszuję w szafie.... Re: Coś innego - Mizantrop - 26 Wrz 2012 Pogratuluj bratu gustu Tobie też zresztą gratuluję 8) Od Rhapsodów kiedyś nie było można mnie opędzić. Teraz już nieco rzadziej ich słucham, ale ogromny sentyment pozostaje. Daj znać jak coś ciekawego znajdziesz, może i mnie na coś by natchło : ) Re: Coś innego - jarzebinka - 28 Wrz 2012 http://www.youtube.com/watch?v=bhM31_2S5zA&feature=related Wczoraj na rmf classic leciało, wiem że ZUPEŁNIE odbiega od naszego wspólnego smęta, ale jest taki..na jesień, jak dla mnie idealny. Ostatnio coś wolę delikatniejsze brzmienia, mniej aranżacje symfoniczne z powerem Re: Coś innego - Siri - 28 Wrz 2012 Bardzo dobry wątek. W moim życiu nie jest tak tragicznie. W pracy i w śród znajomych uchodzę za bardzo wesołą osobę z dystansem do siebie, ale w środku jest troszku inaczej Ale podobnie jak autor jestem w takim momencie, gdzie śmieje się sam z siebie. Tylko dokąd to prowadzi? Re: Coś innego - jarzebinka - 28 Wrz 2012 Siri napisał(a):Tylko dokąd to prowadzi? Mam nadzieję, że nie do szaleństwa Ale takie śmianie się z siebie, autoironizowanie jest potrzebne, pozwala złapać dystans. Re: Coś innego - Mizantrop - 02 Paź 2012 jarzebinka napisał(a):http://www.youtube.com/watch?v=bhM31_2S5zA&feature=relatedPrawda, w nieco innych klimatach na co dzień się obracam, ale piosnka ładniutka. Mimo sceptycyzmu w podejściu do wszystkiego co niemetalowe i nie-rockowe, wpadła w ucho ; ) Re: Coś innego - Fobiczny777 - 02 Paź 2012 jarzebinka napisał(a):Jestem tu od niedawna i tak przeglądam sobie tematy, Wasze posty i pomyślałam sobie, że bardzo tu depresyjnie. Otóż problem z takimi forami polega na tym, że im kto gorzej się czuje, tym chętniej się udziela. Już dawno temu zauważyłem, że czytanie tego forum wprawia mnie w przygnębienie. Naturalnie jeśli ktoś sam z siebie jest smutny, to będzie szukał ludzi o podobnych "wibracjach". Natomiast znamiennym faktem jest, że ludzie, którzy w znacznej mierze wyszli z fobii, nie mają czego tu szukać, nie jest to dla nich atrakcyjne miejsce na dłuższą przygodę. Takie osoby z reguły stopniowo ograniczają swoją aktywność, z czasem przechodząc na bardziej odpowiednie dla siebie, inspirujące, obszary aktywności. Masz więc odpowiedź dlaczego jest tak, a nie inaczej. jarzebinka napisał(a):Czy w Waszym życiu jest miejsce na jakieś namiętności, spontaniczność, radości? Czy może nad wszystkim wisi fatum w postaci fobii? Jest. Ale wciąż za mało! |