PhobiaSocialis.pl
Grupa wsparcia - Wersja do druku

+- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl)
+-- Dział: Pomoc (https://www.phobiasocialis.pl/forum-3.html)
+--- Dział: Profesjonalna pomoc (https://www.phobiasocialis.pl/forum-45.html)
+--- Wątek: Grupa wsparcia (/thread-8158.html)



Grupa wsparcia - BlankAvatar - 08 Lis 2012

calkiem sprytne rozwiazanie, laczyc sie -chociazby- w pary i nawzajem sie motywowac, szukac sposbow, no i oczywiscie przy okazji przelamywac rozne leki towarzyskie, szlifowac umiejetnosci spoleczne (tutaj wymagana cierpliwosc i wyrozumialosc) :Ikony napój piwo:



ze swojej strony dodam: doksztalcajcie sie! :Stare - Cisza:


Re: Grupa wsparcia - Luna - 08 Lis 2012

O, bardzo ciekawy temat założyłaś, Ema. Mam nadzieję, że się rozkręci :Stan - Uśmiecha się: Przyznam, że kiedyś też myślałam o stworzeniu podobnego wątku.

Cytat:ze swojej strony dodam: doksztalcajcie sie!
Za parę lat może niektórzy pójdą do Ciebie na terapię : )


Re: Grupa wsparcia - Atumn - 08 Lis 2012

ja uważam to za szkodliwe.
terapia nie ma na celu zachęcania kogoś do wstania z łóżka. Terapeuta który mówi "niech pani wstanie" to konował, nie terapeuta.

Chodzi o to, by człowiek wziął PEŁNĄ odpowiedzialność za WŁASNE życie. Zaś jeżeli zaczyna polegać na drugim człoiwieku, bo wie, że tamten kopnie go w tyłek i będzie kazał wstawać, wówczas wewnętrzna motywacja do wstania osłabia się. Natomiast kiedy pewnego dnia druga strona nie da rady nas przekonać do wstania - to negatywne emocje będą skierowane na nią właśnie. "miałeś mnie pilnować, miałeś mnie motywować" itd.

Pomysł całkowicie nie na miejscu według mnie.


Re: Grupa wsparcia - bedzielepiej - 08 Lis 2012

Ja również uważam pomysł za chybiony, chociaż całkiem coś innego gdyby taka grupa wsparcia powstała w realnym świecie, regularnie odbywałyby się takie spotkania (najlepiej w każdym województwie jedna grupa wsparcia). Z tym, że nie chodzi mi tutaj o zwykłe wspólne towarzystwo i rozmawianie o głupotach, ale skupianie się wyłącznie na rozmawianiu o swoich uczuciach, porażkach, sukcesach, radościach itp. Musiałyby jednak przy tym obowiązywać pewne zasady, takie jak w przypadku Grupy wsparcia DDA. Jeśli ktoś uzna, że są one utopijne to pewnie będzie miał rację, na pewno te zasady będą często przekraczane, co nie oznacza, że nie warto starać się ich przestrzegać. Czyli tak:

Zasady (źródło: DDA.pl)

1. Zasada nie wynoszenia na zewnątrz poruszanych spraw
2. Mówienie wyłącznie o własnych doświadczeniach i przeżyciach, nie teoretyzowanie;
3. Nieprzerywanie wypowiedzi innych osób, niezadawanie pytań, niekrytykowanie.
4. Nie radzić. Wszystkie osoby są zaproszone do dzielenia się własnymi doświadczeniami i tym, co pomaga im czuć się lepiej, ale żadna nie powinna radzić innej, co ma robić. Radzenie trzeba delikatnie wytknąć, jeżeli ktoś zacznie dawać upust takiej chęci.
5. Prowadzenie grupy powinno być rotacyjne. Przejmowane, co tydzień przez inną osobę, która będzie prowadzić kolejne spotkanie. Prowadząca osoba jest odpowiedzialna za rozpoczynanie spotkania o czasie, ustalenie tematu do omawiania, zarezerwowania paru minut pod koniec na sprawy organizacyjne, i za wybór innego prowadzącego na następny tydzień, zanim zakończy spotkanie.
6. Nigdy nie podawajcie alkoholu. Zniekształca uczucia i reakcje oraz utrudnia pracę, jaką macie do wykonania.
7. Unikajcie mówienia o rzeczach zewnętrznych. To bardzo ważne, żeby zdobywać umiejętność koncentrowania się na sobie oraz własnych myślach, uczuciach i zachowaniach, a nie na przyczynach zewnętrznych swoich kłopotów. Nie da się na początku uniknąć tego, żeby trochę o tym mówić, ale każdy z Was, gdy dzieli się swoimi zwierzeniami, powinien starać się ograniczać takie wątki do niezbędnego minimum.
8. Żaden z Was nie powinien być krytykowany za to, co zrobił albo, czego nie zrobił, zarówno wtedy, gdy jest obecny, jak i wówczas, gdy zwraca się do siebie nawzajem o informacje zwrotne, nie powinno się udzielać ich z własnej chęci. Podobnie jak na radzenie, w grupie wsparcia nie ma miejsca na krytykę.
9. Trzymajcie się wybranego tematu. Właściwie każdy temat, jaki chciałaby przedstawić osoba prowadząca, jest dobry za wyjątkiem kontrowersyjnych kwestii (związanych z religią, polityką i sprawami z zewnątrz, takimi jak leczenia czy modele terapii). Nie ma miejsca na akademickie dyskusje czy podziały w grupie wsparcia.
10. W Waszym interesie jest własny rozwój, dzielenie się tym, jakie nowe sposoby radzenia sobie ze starymi i nowymi problemami udaje się Wam tworzyć.


Oto kilka sugestii, co do tematów:

1. Dlaczego jest mi potrzebna ta grupa
2. Wina i uraza
3. Czego najbardziej się boję
4. Co mi się w sobie podoba najbardziej, a co najmniej
5. W jaki sposób troszczę się o siebie i zaspokajam swoje potrzeby
6. Samotność
7. Jak radzę sobie z depresją
8. Złość. Jak się obchodzę ze złością u siebie i u innych
9. Moje kontakty z ważnymi osobami
10. Jak sądzę, co ludzie myślą o mnie
11. Analizowanie swoich motywów
12. Moje zobowiązania wobec siebie samej/go i wobec innych
13. Moja duchowość (to nie jest dyskusja o przekonaniach religijnych, lecz o tym, jak każdy z uczestników grupy doświadcza religijnego wymiaru swego życia lub go nie doświadcza)
14. Jak pozbyć się obwiniania, włącznie z samo obwinianiem
15. Sztywne schematy w moim życiu


Re: Grupa wsparcia - BlankAvatar - 08 Lis 2012

Atumn

sluszna uwaga. na pewno trzeba by uwazac, by 'nie uwiesic sie' na drugiej osobie (mozna smialo zalozyc, ze sporo osob tutaj moze miec sklonnosc do wpadania mocno w zaleznosc).

wiec te osoby mialyby 'dopomagac' w motywowaniu sobie i obie (czy ile by tam ich bylo) musialyby miec swiadomosc, ze ostatecznym celem jest to o czym mowisz, a wiec - wziecie pelnej odpowiedzialnosci za swoje zycie, nauczenie sie budowania motywacji, wyznaczania celow i ich realizacji samemu. wszyscy musielby miec swiadomsoc tego, ze te grupy wsparcia maja miec charakter tymczasowy a ich celem jest dazenie do usamodzielnienia sie.


wiesz, nie powinnismy popadac w skrajonsci: i np. nie tworzyc dziwnych zaleznosci, albo z drugiej strony - powiedziec, ze szukanie oparcia w kims jest czyms zlym w ogole. bo wtedy mozna by dojsc do wniosku, ze przyjeciele sa szkodliwi, bo wspieraja (lepiej ich nie miec?)


Re: Grupa wsparcia - bedzielepiej - 08 Lis 2012

ema napisał(a):[quote="bedzielepiej"]Ja również uważam pomysł za chybiony

Chodzi o to, że po prostu nie potrafię sobie wyobrazić takiej grupy wsparcia opartej wyłącznie o forum. Jak to w praktyce miałoby wyglądać? Chyba samo forum jest poniekąd taką grupą wsparcia?

Sam pomysł stworzenia grupy wsparcia uważam za świetny, Twoją koncepcję (ideę) też, ale czy na pewno na forum?


Re: Grupa wsparcia - Atumn - 08 Lis 2012

spoko. Tylko, że z terapeutą nie tworzymi nigdy relacji poza terapią (a jeśli ktoś tworzy jest to wielki błąd).

Grupa wsparcia ma być tymczasowa? czyli trzeba potraktować drugą stronę jak terapeutę w pewnym sensie i nie wiązać się emocjonalnie? Należy uważać na to, alby broń boże nie polubić kogoś na tyle by został naszym znajomym? Dla mnie to bez sensu.

Szukanie w kimś oparcia jest super. Ale w mężu/matce/babci/przyjacielu i tak dalej. Oparcie emocjonalne. A wy tu piszecie o oparciu jakie ma dawać osoba, która z założenia ma być naszym tymczasowym wspomagaczem.


Re: Grupa wsparcia - bedzielepiej - 08 Lis 2012

Tutaj również się zgadzam. Nie widzę powodów dla których to wsparcie miałoby mieć charakter wyłącznie tymczasowy. Chyba lepiej gdyby w tej kwestii była zachowana całkowita swoboda.


Re: Grupa wsparcia - BlankAvatar - 08 Lis 2012

nie wyrazilem sie jasno: tymczasowy mialby byc charakter tego wsparacia 'na razie sie motywujemy, choc wiemy, ze w przyszlosci, chcemy potrafic robic to samodzielnie'. a same relacje moga sobie trwac nawet cale zycie, jesli sie ktos polubi bardzo.


Re: Grupa wsparcia - uno88 - 08 Lis 2012

W ankiecie dałem na tak. Poczekam jak będzie wyglądać. Bez oczekiwań, opinii i teoretyzowania.


Re: Grupa wsparcia - bedzielepiej - 08 Lis 2012

A co myślisz o tych zasadach, które wkleiłem w moim pierwszym poście w tym wątku?


This forum uses Lukasz Tkacz MyBB addons.