PhobiaSocialis.pl
liceum "normalne" czy wieczorowe ? - Wersja do druku

+- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl)
+-- Dział: Problemy i porady (https://www.phobiasocialis.pl/forum-14.html)
+--- Dział: Szkoła, studia, praca (https://www.phobiasocialis.pl/forum-20.html)
+--- Wątek: liceum "normalne" czy wieczorowe ? (/thread-8186.html)

Strony: 1 2


Re: liceum "normalne" czy wieczorowe ? - uno88 - 22 Lis 2012

Cóż ,chyba rzeczywiście spojrzałem na to zbyt pesymistycznie ,ale dla mnie fobia społeczna plus depresja plus coś tam jeszcze to istna masakra jeśli są to silne rzeczy. I jeśli teraz jest padaka ,czyli nie wychodzenie z domu itd. to nie wierzę ,że "od września" ktoś się przełamie, będzie mieć znajomych ,którzy go zaakceptują i w ogóle wszystko będzie cacy. Ludzie chcący się zmienić ,robią to każdego dnia ,a nie czekają na dogodny termin i czystą kartę. To tak jak z wiarą ,że przeprowadzka do innego miasta zmieni nasze życie. Nie zmieni bo to my mamy się zmienić. Do września mogłaby naprostować lekką fobię. Gdyby od teraz codziennie ją wygaszała. Pytanie ,czy depresja i inne rzeczy jej w tym nie przeszkodzą. Jeśli poczeka z założonymi rękoma na tę wielką próbę to powodzenia życzę.


Re: liceum "normalne" czy wieczorowe ? - achinoam - 23 Lis 2012

Zas napisał(a):O, no i git, skończyłem liceum i studia, wiem, ze nie mam fobii. To narka, było miło was poznać.

Ja też człowieku skończyłem to wszystko, ale z przerwami i nie dzienne, z dziennych musiałem zrezygnować. No ale jak ktoś tam napisał, są "lekkie fobie", więc ja na waszych "fobiach o lekkim nasileniu" się nie znam.


Re: liceum "normalne" czy wieczorowe ? - OutSider - 23 Lis 2012

Dziewczyna prawie nie wychodzi z domu a wy się zastanawiacie, czy ma może "lżejszą fobię" ? :Stan - Niezadowolony - W szoku: Z fobii wychodzić należy stopniowo. Myślicie, że jak tak człowiek od razu rzuci się na głęboką wodę to zostanie dobrym pływakiem? Jak dla mnie takie liceum wieczorowe 3 razy w tygodniu to dobry krok do przodu, zawsze to jakiś kontakt z ludźmi i na pewno to lepsze wyjście od nauczania indywidualnego, które tylko pogłębia fobię.
Widzisz Gosiu, musisz sama ocenić czy czujesz się na siłach, żeby iść do normalnego liceum. Ja bym osobiście doradzał ci to wieczorowe, z tymże ważne żebyś robiła kolejne kroki w przełamywaniu się w kontaktach z ludźmi.....


Re: liceum "normalne" czy wieczorowe ? - trash - 23 Lis 2012

achinoam napisał(a):Dokładnie, dzisiaj modne jest stawianie takich rozpoznań przez lekarzy i psychologów. Potem mogą się pochwalić sukcesem terapeutycznym, gdy taki "fobik" ( a tak naprawdę jedynie osoba nieśmiała z lekką depresją i objawawi neurowegetatywnymi) po namowach i pseudopsychoterapii pójdzie do szkoły. Właśnie ISTOTĄ fobii jest, że lęk tak bardzo paraliżuje, że za nic takiej osoby się nie zapędzi. Po prostu irracjonalny, niszczący całe życie lęk jest blokadą której się nie przeskoczy. Na tym polega ta choroba. Jeśli ktoś "ma lekką fobie", to nie ma tak naprawdę żadnej fobii, tylko jakieś tam łagodne zaburzenia lękowe.
Strasznie to jednostronne.

Równie dobrze niejedna osoba z "lekką" fobią może powiedzieć, że po prostu NIE MOGŁA SOBIE POZWOLIĆ na zostanie najprawdziwszym TRÓ FOBIKIEM, bo skończyła by pod mostem czy coś w tym stylu. A osoby które mają niby tak "ciężką" fobię po prostu miały/maja SPRZYJAJĄCE warunki, bo mamusia się zlitowała i nie WYGONIŁA do roboty, łożyła na wieczorówki, sesje z piecho-pierdami za 150/h itd.

Trochę wyobraźni :Stan - Uśmiecha się - Mrugając: Każdy przypadek jest inny a sytuacji życiowych na dobrą sprawę nie da się porównać (za dużo zmiennych).


Re: liceum "normalne" czy wieczorowe ? - stap!inesekend - 23 Lis 2012

Racja, każdy przypadek jest inny, jednych problemy zmotywują do działania, a innych zniechęcą.

A tak w ogóle - przecież jeśli będzie się źle czuć w liceum dziennym, to zawsze może zmienić na wieczorowe. Z nauką będzie wtedy raczej do przodu, więc w czym problem? 8)


Re: liceum "normalne" czy wieczorowe ? - achinoam - 23 Lis 2012

To o co chodzi w ogóle z tą fobią, skoro można iśc do liceum dziennego po kilku postach na forum, bo "trzeba", bo "skończy się pod mostem". Dalej, mazgaje, wziąć się w garść jak autorka tematu!


Re: liceum "normalne" czy wieczorowe ? - Zasió - 23 Lis 2012

Zazdrościsz innym że byli w stanie? Ok, nie czepiam sie, ja też wielu rzeczy zazdroszczę, potrafię być mocno rozgoryczony, wściekły nawet, że sie innym udaje itp... ale wiesz, to, ze komuś upie***ło obydwie nogi przy samej dup*e nie znaczy, zę ten z odcietą stopą ma automatycznie skakać z radości, i że jest zdrowy.

Tak BTW - liceum skończyłem zwyczajne, dzienne, studia tak samo... Choć mam świadomość, zę na studiach wymagających więcej zaangażowania i otwartości zwyczajnie bym odpadł, szybko, podobnie jak pewnie odpadłbym w przeciętnym liceum, gdzie nie wszyscy to dobrze wychowani, jeżeli nawet nie lubiący cię (u fobików o to trudno) czy tolerancyjni, to obojętni osobnicy... Rzecz jasna nie twierdzę dlatego, że mam najcieższą mozliwoą postać fobii, ani nie porównuję sie z autorką. Ale widzisz, mnóstwo rzeczy straciłem, i chyba te lekkie postacie fobii istnieją.

Wypowiedź trasha jest, zapewne specjalnie, tak samo jednostronna i przesadzona jak poprzednia twoja. Czasem można ją uznać za prawdziwą, ale nie odnosi się do każdego przypadku


Re: liceum "normalne" czy wieczorowe ? - achinoam - 23 Lis 2012

To idź też do normalnej pracy. Skończyłeś normalne szkoły, to nie wiem, co tu robisz. Załóż normalną rodzinę, prowadź normalne życie. O co biega? Że się czasem denerwujesz? Że stres przeżywasz? Każdy przeżywa stresy, życie jest pełne stresów. Co cię odróżnia od zdrowych ludzi? Nic. Jesteś jak ten mój znajomy, co właśnie ukończył studia. Tyle lamentów, że biedny, pokrzywdzony, wykluczony, że fobik. Zdał egzamin bez wspomagania medykamentami, spał w noc przed egzaminem. No tak, ale mówi, że się denerwował :Ikony bluzgi kurka: MAĆ! KAŻDY z jego kolegów i koleżanek się denerwował!!!!!! Ciężko mi rozmawiać z ludźmi, którzy podszywają się pod osoby chore dla jakichś tam korzyści.


Re: liceum "normalne" czy wieczorowe ? - polygonW - 23 Lis 2012

achinoam napisał(a):Ciężko mi rozmawiać z ludźmi, którzy podszywają się pod osoby chore dla jakichś tam korzyści.

A spotkałeś kiedyś kogoś kto by miał większą fobię niż Ty?


Re: liceum "normalne" czy wieczorowe ? - achinoam - 23 Lis 2012

Tak. Na Wszystkich Świętych i w Dzień Zaduszny.


Re: liceum "normalne" czy wieczorowe ? - Zasió - 23 Lis 2012

polygonW - Pewnie nie - przecież fobicy boja się wszelkich spotkań.


Re: liceum "normalne" czy wieczorowe ? - achinoam - 23 Lis 2012

Ja się nie boję ludzi. No może niekiedy bardzo przystojnych, młodych mężczyzn. Reszty po prostu się brzydzę.


Re: liceum "normalne" czy wieczorowe ? - polygonW - 24 Lis 2012

Może mój post zaleciał sarkazmem ale ja serio się pytam.
Czasem czytuje twoje posty i mogę się mylić (bo na ile jesteś tutaj szczery) ale strasznie mi przypominasz jedną osobę, którą spotkałem na terapii grupowej kilka lat temu. Z tym, że ta osoba cierpiała nie na fobię a depresję. Bardzo zgorzkniały facet mający pretensje do wszystkich dookoła, złośliwy, zwrócisz mu małą uwagę czy coś to cię zje***. Było to w okresie popularności serialu Dr. House (kto oglądał ten wie jaki jest główny bohater) dlatego też jego cechy wydawały mi się bardziej korzystne dla człowieka bo zapewniają „sukces”. No bo wiesz jak mi się nic nie podoba, mam duże wymagania to znaczy, że jestem kimś a nie jak ten plebs co się zadowala kiczem w TV i schabowym z ziemniakami. Ciężko mi streścić o co dokładnie chodzi bo to jest wywód na kilka stron ale chciałbym poznać odpowiedź na pytania:

Czy uważasz, że twoje cechy charakteru zupełnie nie wpływają na twoją fobię?
Czy nie widzisz powodu dla którego rozwijanie umiejętności społecznych (social skills) miałoby Ci w czymś pomóc?


Re: liceum "normalne" czy wieczorowe ? - schiza - 26 Lis 2012

Ja bym proponował zdecydowanie szkołe wieczorową. Fakt że na początku (pierwszy semestr) będzie tam wiele "ciężkich" przypadków którzy zjawili się tam bo kolega sie zapisał i bo jest tam sporo fajnych lasek i bedzie impreza ale tacy jegomoście po pierwszych egzaminach szybko się wykruszą a jeśli chodzi o kobiety to są tam głównie młode mamy a że chodzi się do szkoły wieczorowej z 3 razy w tygodniu to idzie przeżyć.


Re: liceum "normalne" czy wieczorowe ? - Gosia116 - 30 Lis 2012

achinoam napisał(a):Możesz byc podstawiona, bo płynie od Ciebie niespójny przekaz. Z jednej strony lata cieżkiego leczenia psychiatrycznego, opieki psychiatrów, psychologów, pedagogów, indywidualnego nauczania, z drugiej zaś "odważna" decyzja o pójściu do szkoły dziennej z normalnymi nastolatkami, i to po kilku postach na forum. Chciałbym mieć taką formę fobii, która pozwala z dnia na dzień, ni z tego ni z owego z pacjenta niemal szpitalnego przeistoczyć się w nastolatkę rodem z Bravo, która idzie do normalnego ogólniaka. Dziwne. Na drugi raz nie wprowadzaj w błąd co do swojego rzekomo poważnego stanu. Skoro możesz chodzić do zwykłego LO, to masz co najwyżej lekką fobię. Mniej dramatyzowania na przyszłość.

Nadal nie rozumiem w jakim celu miałabym być podstawiona?!!!Podważasz opinie dwóch psychiatrów u których byłam bo moja fobia nie jest wcale 'najwyżej lekka' jak napisałeś. Nie wiem czy taki niespójny przekaz skoro nawet psychiatra mówił że fobia mi się pogłębia i muszę powoli próbować robić jakieś postępy(nie chodziło mu o liceum w przeszłości tylko ogólnie bo o tym co zrobię po gimnazjum jeszcze nie rozmawialiśmy.A z tą nastolatką z bravo to nawet mnie rozśmieszyłeś...
Napisałam kilka dni temu że spróbuję pójść do liceum dziennego po długiej rozmowie ze starszą siostrą która mnie do tego namawiała.Trochę mnie ta rozmowa podbudowała i pomyślałam że może dam radę.Ale po kilku dniach nie jestem już tego taka pewna bo niestety w moim przypadku 'chcieć to móc' się nie sprawdza :Stan - Niezadowolony - Smuci się: Także myślę że wszystko okaże się za jakiś czas... Psychiatra 2 dni temu wypisał mi tabletki na depresję chyba nazywają się SERONIL i na lęki które mam brać na wieczór nazwy za bardzo nie pamiętam a nie chce mi się wstawać żeby sprawdzić :-) Założyłam ten temat bo po prostu chciałam przemyśleć wszystkie za i przeciw, dowiedzieć się co myślą o tym osoby które mają podobne problemy.Bardzo wam dziękuje że napisaliście co o tym sądzicie na pewno w jakimś stopniu pomoże mi to podjąć decyzję. :-D


Re: liceum "normalne" czy wieczorowe ? - Michał - 01 Gru 2012

Gosia116, uwaga "z zewnątrz", sam na Twoim miejscu może bym tego nie widział. Przekaz jest niespójny dla kogoś, co nie znaczy, że przekaz jest obiektywnie niespójny. Dla mnie Twój nie jest niespójny, aczkolwiek widzę, że mógłby go ktoś tak oceniać będąc powiedzmy usztywniony w jakimś kierunku. Poza tym, każdy ma prawo być dowolnie ześwirowany i np. irracjonalnie interpretować otaczające go okoliczności.


Re: liceum "normalne" czy wieczorowe ? - Zasió - 01 Gru 2012

Co ja co, ale jak na tak silne, złożone zaburzenia przepisuje się seronil, tylko seronil, i jeszcze może w minimalnej dawce, to albo przekaz jest niespójny, albo zaburzenia nie tak wielkie, albo trzeba zmienić psychiatrę... :Stan - Uśmiecha się:

No, ale wtedy rady tych, co mówili, by spróbować, maja przynajmniej sens :Stan - Uśmiecha się:


Re: liceum "normalne" czy wieczorowe ? - Gosia116 - 02 Gru 2012

Biorę 'Seronil 20 mg' i 'Chlorprothixen Zentiva'.Nie twierdze że mam bardzo bardzo ciężką fobię społeczną ale wiem jak bardzo utrudnia i uniemożliwia mi normalne funkcjonowanie więc na pewno nie jest ona niewielka...


This forum uses Lukasz Tkacz MyBB addons.