Wasza oaza spokoju? - Wersja do druku +- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl) +-- Dział: Problemy i porady (https://www.phobiasocialis.pl/forum-14.html) +--- Dział: Inne życiowe problemy i sytuacje (https://www.phobiasocialis.pl/forum-22.html) +--- Wątek: Wasza oaza spokoju? (/thread-8497.html) |
Wasza oaza spokoju? - ktos200 - 24 Sty 2013 Hejka mam pytanko, pewnie wiele odpowiedzi bedzie bardzo podobnych , Gdzie najbardziej odpoczywacie psychicznie? regenujecie sie psychicznie? Moja oaza spokoju jest Moj pokoj ale tylko i wylacznie jak jestem w nim sam.... wiem to akurat pasuje do fobika samotnosc i spokoj wtedy odzywam, chcialem jeszcze zwrocic uwage co do watku jak ktos przychodzi do nas do domu, zawsze sie ukrywam w pokoju i nie chce wyjsc przywitac sie pogadac bo poprostu sie boje sam nie wiem czego ehhh.... Re: Wasza oaza spokoju? - Judas - 24 Sty 2013 Dom moich dziadków. Re: Wasza oaza spokoju? - Exii - 24 Sty 2013 U mnie to też jest mój pokój. Obecnie mieszkam na stancji i tutaj nie czuję się już tak fajnie. Bez przerwy mam się na baczności, w razie gdybym musiał na coś odpowiedzieć lub coś zrobić. Z drugiej strony zawsze chodzę czysty i pachnący, a do tego mam porządek w pokoju i nie trzymam niepotrzebnych śmieci więc niejako wpływa to na moją motywację :] Re: Wasza oaza spokoju? - soulja - 24 Sty 2013 Łóżko i słuchawki na uszach z ulubionymi kawałkami. Długi spacer w odludnych miejscach (np las) oczywiście z słuchawki na uszach Fajnie byłoby się kiedyś nauczyć nurkować bo myślę ze pod wodą to by było najlepsze miejsce na wyciszenie się Re: Wasza oaza spokoju? - stap!inesekend - 24 Sty 2013 Mój pokój jest jak miecz obosieczny: czasami marzę o tym, by się w nim pojawić, a czasem, by się z niego wyrwać... Re: Wasza oaza spokoju? - KASIA8844 - 24 Sty 2013 Ja ide na pomost nad jezioro zaraz po prysznicu z mokrymi wlosami w pizamie. I moje dwa koty ze mna chodza. (w lecie oczywiscie). Pieknie jest. To tylko moje chwile...najlepsze. W zimie maluje obrazy ale to tylko namiastka, tylko w glowie bez odczuc zewnetrznych to chyba sie nie liczy. Re: Wasza oaza spokoju? - spinacz - 26 Sty 2013 łąka, tam jest cisza Re: Wasza oaza spokoju? - violist - 26 Sty 2013 Mój pokój, ewentualnie szkoła muzyczna, a konkretnie pewne 2 sale w tej szkole, najlepiej w towarzystwie pewnej jednej osoby szczególnie jeżeli ta osoba gra, a ja się mogę bezkarnie przyglądać i przysłuchiwać Re: Wasza oaza spokoju? - Niedźwiadek - 26 Sty 2013 violist napisał(a):Mój pokój, ewentualnie szkoła muzyczna, a konkretnie pewne 2 sale w tej szkole, najlepiej w towarzystwie pewnej jednej osoby szczególnie jeżeli ta osoba gra, a ja się mogę bezkarnie przyglądać i przysłuchiwać Jestem zaintrygowany i zaciekawiony Re: Wasza oaza spokoju? - violist - 26 Sty 2013 nie rozumiem czym Re: Wasza oaza spokoju? - Niedźwiadek - 27 Sty 2013 nic, brzmi jakbyś była kimś zauroczona Re: Wasza oaza spokoju? - violist - 27 Sty 2013 bo jestem Właściwie taką oazą spokoju to może być las, latem szczególnie, jak się chodzi na grzyby (i jak nie ma innych grzybiarzy) Re: Wasza oaza spokoju? - MarszałekFoch - 27 Sty 2013 Byłem w ostatnim czasie w górach. W hotelu gdzie mieszkałem szybko znalazłem taki punkt, gdzie nikt się nie zapuszczał. Jedno ze skrzydeł tego hotelu, korytarz, wnęka a w niej okno i sofa na której się wylegiwałem. Dopiero parę dni przed końcem pobytu pojawili się ludzie Okazało się, że obok mieszkało 3 Niemców. Dwa dni udawałem że ich nie widzę (obcy ludzie więc nie mam potrzeby by do nich wychodzić). Na trzeci dzień idą i słyszę "aaloooo". Pierwsze 3 sekundy - WTF?! Zaraz potem z lekkim lękiem "Dobry wieczór". Niemcy się przywitali i rzucili komentarzem że "Polacy to są skryci" Mieszkam na zadupiu więc miejsca gdzie mogę się skryć mam pod dostatkiem. W domu jest to jeden z rogów salonu i strych. Często chodzę sam na strych, na ogół z komórką lub mp3 w ręku, coś tam naprawię, przeglądam stare książki i gazety jakie tam zalegają. W okolicy jest sporo lasów i dwa jeziora. Piękne miejsce. A jak jestem w mieście to mam kilka lokalizacji: kilka pomieszczeń i balkony internatu a outside - nie ma tego zbyt wiele. W bezpośrednim pobliżu - dwie lesiste górki i tyle. Nie ma zbyt wiele miejsc gdzie można obnosić się z intymnością. Generalnie mówiąc kiedy przebywam w mieście o wiele mocniej odczuwam samotność aniżeli gdy przebywam w dni wolne w swojej pustelni. Re: Wasza oaza spokoju? - Niedźwiadek - 27 Sty 2013 Ja nie wiem ale spokój ducha odnajduje w miejscach, które wiążą się z jakimiś silnymi i dobrymi wspomnieniami z przeszłości. Z dużym sentymentem wracam czasami na drugi koniec miasta gdzie mieszkałem ponad 10 lat temu i lubię się po przechadzać po starej dzielnicy i powspominać Re: Wasza oaza spokoju? - slon - 27 Sty 2013 Pusta plaza Re: Wasza oaza spokoju? - Fobiasz - 29 Sty 2013 Sleep napisał(a):Dom moich dziadków.Jak najbardziej, też mój nr 1 Oprócz tego wypad samemu w plener - do lasu, na łąkę ... Re: Wasza oaza spokoju? - Niedźwiadek - 29 Sty 2013 Tośka napisał(a):Natomiast spotkania z ludźmi, możliwość wygadania się i odreagowania negatywnych emocji na przykład na imprezie w tańcu, to chyba działa na mnie najlepiej i najszybciej. Widzę, że Tośka wychodzi powoli z fobii Włączam tryb zawiści Re: Wasza oaza spokoju? - ktos200 - 29 Sty 2013 moze to glupie ale ostatnio spokoj odnajduje u boki pewnej kobiety ) moze ona sprawi ze bede taki jak kiedys? pelny zycia i wigoru chcialbym bardzooooo ... Re: Wasza oaza spokoju? - pinezka - 10 Lut 2013 ... Re: Wasza oaza spokoju? - Zasió - 10 Lut 2013 Misio1990 - jak czytam jej posty to mam wrażenie że już wyszła. I to w jakieś dwa-trzy miesiące. No i dobrze... krzyżyk na drogę |