Głodówka/post - Wersja do druku +- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl) +-- Dział: Pomoc (https://www.phobiasocialis.pl/forum-3.html) +--- Dział: Profesjonalna pomoc (https://www.phobiasocialis.pl/forum-45.html) +--- Wątek: Głodówka/post (/thread-9728.html) |
Głodówka/post - incomplete - 04 Gru 2013 Czy ktoś może próbował tzw. głodówki leczniczej? Dla niewtajemniczonych przybliżę temat: chodzi o to, żeby przez określoną liczbę dni nie jeść i nie pić NIC oprócz wody niegazowanej (a najlepiej źródlanej), co teoretycznie powinno leczyć fizycznie i - podobno - psychicznie. Dwa lata temu stosowałam taką 31-dniową głodówkę, i potwierdzam, że faktycznie leczy ciało, ale nie wiem jak z psychiką Byłam wtedy prawie normalna, i nie odnotowałam żadnego wpływu na psychikę, bo się na tym nie skupiałam. Pamiętam tylko, że byłam nieco bardziej towarzyska, bo skoro przy okazji schudłam kilka kilo, to poczułam się bardziej pewna siebie. Żeby nie było, zaznaczam, że taką głodówkę przeprowadza się wyłącznie pod opieką lekarza, odradzam samodzielne eksperymentowanie Re: Głodówka/post - masterblaster - 04 Gru 2013 Wow, 31 dni to bardzo długo, zazdraszczam takich doświadczeń Nie próbowałem, ale chciałbym tak chociaż kilka dni przepościć na wodzie albo na tzw. poście Daniela.. Re: Głodówka/post - incomplete - 04 Gru 2013 To co powiesz na wspólny post w przyszłym roku? Razem zawsze raźniej, w końcu największym wyzwaniem podczas głodówki nie jest sam głód, tylko psychiczne nastawienie. Ten post Daniela to kapitalna alternatywna dla głodówki (trochę przypomina dietę warzywno-owocową dr Dąbrowskiej, którą też planowałam wypróbować). Ktoś chętny na przetestowanie tych metod i podzielenie się wynikami? :-P Re: Głodówka/post - masterblaster - 04 Gru 2013 Powiem, że to świetny pomysł :-D No właśnie, psychiczne nastawienie, motywacja, samokontrola, cierpliwość.. trudno to wszystko samemu ogarnąć. Re: Głodówka/post - haraczu - 04 Gru 2013 Nie jestem ekspertem w tych sprawach, natomiast samemu zdarzało mi się nie jeść przez 3 - 4 dni i jedynie mogę powiedzieć, że ja czułem się z tym dobrze psychicznie i fizycznie. Chętnie natomiast bym pożarł marchewę albo inne zielsko z kimś telepatycznie przez tydzień na przykład. Re: Głodówka/post - mc - 04 Gru 2013 31 dni to trochę hardcore, ja najwyżej robiłem jedną dobę, ale to bardziej post niż głodówka. Podobno po 3 dniu nie odczuwa się głodu i zaczyna wychodzić różny syf z organizmu. Re: Głodówka/post - Piotr - 05 Gru 2013 incomplete napisał(a):Dwa lata temu stosowałam taką 31-dniową głodówkę, i potwierdzam, że faktycznie leczy ciało, ale nie wiem jak z psychiką Nie sądziłem, że zdrowy człowiek może przez 31 dnie nie jeść na własne życzenie. Re: Głodówka/post - Hatifnatka - 05 Gru 2013 Nie wyobrażam sobie nie jeść przez dzień, a co mówić miesiąc, ło matko . Chyba język by mi uciekł ekhm. To już wolę rzuć olej żeby mnie oczyściło czy coś, niż się męczyć przez tyle czasu . Re: Głodówka/post - Judas - 05 Gru 2013 incomplete napisał(a):Dwa lata temu stosowałam taką 31-dniową głodówkęNiech zgadnę, studiowałaś wtedy? Re: Głodówka/post - masterblaster - 05 Gru 2013 Hatifnatka napisał(a):Nie wyobrażam sobie nie jeść przez dzień, a co mówić miesiąc, ło matko .Dlatego wydaje mi sie, że dopiero jak zerwę z tym nałogiem, będę mógł naprawdę swobodnie i zdrowo delektować się i cieszyć jedzeniem.. :-D Re: Głodówka/post - incomplete - 05 Gru 2013 masterblaster napisał(a):Powiem, że to świetny pomysłW takim razie zapamiętam to sobie i upomnę się w stosownym czasie o to wspólne głodowanie haraczu napisał(a):Chętnie natomiast bym pożarł marchewę albo inne zielsko z kimś telepatycznie przez tydzień na przykład.Na to też się piszę. Napisz, jaki termin Ci pasuje i zaczynamy :-) Judas napisał(a):Niech zgadnę, studiowałaś wtedy?O dziwo nie Ktoś napisał, że po trzech dniach przechodzi głód - w sumie to chyba prawda, głodu się nie czuje, za to apetyt raczej pozostaje Chociaż to pewnie kwestia indywidualna. masterblaster napisał(a):Dlatego wydaje mi sie, że dopiero jak zerwę z tym nałogiem, będę mógł naprawdę swobodnie i zdrowo delektować się i cieszyć jedzeniem.. Dokładnie. Przed głodówką stołowałam się głównie w fast foodach i byłam uzależniona od coca coli i innych tego typu świństw. Ale po takim maratonie człowiek patrzy na jedzenie całkiem inaczej. Polecam wszystkim, którzy mają problem z kompulsywnym objadaniem się itp. I tym, którzy nie mają, też Mogłabym spokojnie napisać książkę na temat pozytywnych rzeczy, które przyniosła mi ta głodówka Szkoda, że na dzień dzisiejszy spora część osób podchodzi do tego jak do jakiegoś dziwactwa Re: Głodówka/post - mc - 05 Gru 2013 Nie wiem czy zima to najlepszy termin na głodówkę, bo człowiek się wychładza nie jedząc. Najlepiej chyba na wiosnę albo latem. Re: Głodówka/post - Chudy - 05 Gru 2013 mc napisał(a):Nie wiem czy zima to najlepszy termin na głodówkę, bo człowiek się wychładza nie jedząc. Najlepiej chyba na wiosnę albo latem.No to właśnie tym bardziej zimę trzeba wybrać Re: Głodówka/post - Sugar - 05 Gru 2013 Ostrzeżenie dla tematu: proszę nie stosować na własną rękę metody leczniczej jaką jest głodówka, bez niezbędnego przygotowania. Czy autorka tematu mogłaby przybliżyć proces głodówki, jak to się stało że zdecydowałaś się na taki krok, może masz jakieś materiały informacyjne na ten temat, które są rzeczowe i mogą być pomocne? Wiem na pewno, że z głodówką wcale nie jest tak hop siup, od dziś nie jem, temat więc trochę wprowadza w błąd. Re: Głodówka/post - mc - 05 Gru 2013 Z tego co kiedyś czytałem wątek o głodówce na jednym kobiecym forum chyba na interii to było, a miał chyba 25 stron, to 30 dni to był max. na który się porywali najwięksi hardcorowcy, większość robiła kilkudniowe głódowki, powiedzmy 6-7 dni, czasami 10dni. Z tego co pamiętam to trzeba oczyścić organizm robiąc wcześniej lewatywę i pijąc różne zioła i na kilka dni przed rozpocząciem głódówki zrobić dietę, nie jeść mięsa, nabiału, etc. W trakcie głodówki, żeby uniknąc różnych nieprzyjemnych doznań wskazana jest lewatywa codziennie. Re: Głodówka/post - OtoJa - 05 Gru 2013 mc napisał(a):W trakcie głodówki, żeby uniknąc różnych nieprzyjemnych doznań wskazana jest lewatywa codziennie.Do d*py z taką głodówką. Poza tym nie wyobrażam sobie normalnego funkcjonowania tylko o samej wodzie, chyba, żeby tylko siedzieć(najlepiej pewnie leżeć) w domu i nic nie robić. Re: Głodówka/post - mc - 05 Gru 2013 OtoJa napisał(a):No właśnie, choć podobno po którymś tam dniu np. 5 przychodzi energia i można normalnie funkcjonować, choć wiadomo, że jakieś ciężkie prace fizyczne nie wchodzą w grę.mc napisał(a):W trakcie głodówki, żeby uniknąc różnych nieprzyjemnych doznań wskazana jest lewatywa codziennie.Do d*py z taką głodówką. Raczej to jest temat dla kobiet, które się podniecają tematem odchudzania. Aczkolwiek ciekawi mnie to jak to jest po kilku dniach, kiedy nie czuć głodu i ogólnie jakby było z siłą woli, etc. Ta lewatywa trochę też zniechęca, nigdy nie miałem z tym do czynienia. Po lekarzach nie chodzę, więc kontrola lekarska też odpada. Re: Głodówka/post - Chudy - 05 Gru 2013 Ja dzisiaj tak tylko coś testuję, jestem o czterech mandarynkach i prawie całej butelce wody.Najlepsza była reakcja gdy spaliłem papierosa, nogi mi chodziły jak galaretka :-D A co dopiero gdyby się do tego tak w 100% zastosować Re: Głodówka/post - OtoJa - 05 Gru 2013 Mam w pracy koleżankę, która przez cały dzień potrafi zjeść tylko kilka plasterków pokrojonego jabłka i mały jogurt Nie wiem jak można cały dzień na takiej diecie funkcjonować. A co najlepsze jest szczupła, ale ma bardzo kobiece kształty 8) Re: Głodówka/post - mc - 05 Gru 2013 To jak palisz papierosy to przygotuj się na dodatkowe cierpienie podczas głodówki, bo większy syf będzie wychodził z ciebie Re: Głodówka/post - Chudy - 05 Gru 2013 Wątpie,nie ma za bardzo co wychodzić Ja tak dla posmaku tylko sobie Forwardy z mentholem czasem zajaram Re: Głodówka/post - incomplete - 06 Gru 2013 Tak coś czułam, że nie wszystkim ta metoda przypadnie do gustu Nie bez powodu napisałam w pierwszym poście, że głodówkę przeprowadza się WYŁĄCZNIE pod opieką lekarza. Stosowanie głodówek dłuższych niż 24 - godzinne na własną rękę jest głupotą. Cóż, przedstawiłam temat dosyć pobieżnie, jako że nie chciałam zanudzać forumowiczów długimi wywodami, ale widzę, że bez tego się nie obejdzie. A więc, za prośbą administratora przybliżę to i owo Głodówka przede wszystkim nie jest sposobem na odchudzanie (jak ktoś zasugerował), spadek wagi to tylko efekt uboczny. Zaprzestanie jedzenia ma, mówiąc bardzo skrótowo, uruchomić w naszym organizmie proces odżywiania endogennego (mówiąc "po chłopsku" - organizm pozbawiony jedzenia odżywia się samym sobą, w pierwszej kolejności "jedząc" te wszystkie syfy, które odkładały się w nim przez lata, potem spala tłuszcz). W ten piękny sposób pozbywamy się wszystkich złogów itp., przy okazji tracąc kilogramy, które jednak częściowo wrócą zaraz po głodówce. Ja swoją głodówkę przeprowadzałam raczej ze względów religijnych/duchowych, ale przy okazji zrobiłam porządek w swoim ciele Zniknęły bezpowrotnie problemy z cerą, uczulenie na przedramionach, i różne drobne dolegliwości. Co do materiałów informacyjnych, chyba dobrze na początek zapoznać się ze stroną www.glodowka.pl . Do tego polecam lekturę "Głodówki leczniczej" Małachowa oraz pozycje dotyczące głodówki Michała Tombaka. Odmianą głodówki jest też dieta warzywno-owocowa dr Dąbrowskiej, i po jej książki również polecam sięgnąć. Ktoś wspominał, że głodówka zimą to kiepski pomysł - popieram, dlatego właśnie zaproponowałam głodówkę w przyszłym roku, najlepiej na początku wiosny. I nie jest to tylko mój wymysł, większość autorytetów w dziedzinie głodówki uważa tę porę za najodpowiedniejszą. Lewatywa jest, że tak powiem, fakultatywna, nie obligatoryjna Wypadałoby jednak przed głodówką przeczyścić organizm senesem czy czymś tego typu. Cytat:Ja polecam od razu 41 dni, trzeba przebić JezusaTo wcale nie jest niewykonalne. Przyjęło się jednak, że najdłuższa głodówka powinna trwać do 40 dni (choć to też kwestia indywidualna, otyli i ludzie z nadwagą podobno mogą dłużej). Swoją drogą, przecież Jezus był człowiekiem, i skoro to przeżył, my też powinniśmy : ) W moim podręczniku z gimnazjum wyczytałam kiedyś, że człowiek bez jedzenia może przeżyć KILKA dni. To absurd, wszędzie są nam wciskane kity i potem wszyscy w to bezsprzecznie wierzą, zamiast zbadać temat. Cytat:Poza tym nie wyobrażam sobie normalnego funkcjonowania tylko o samej wodzie, chyba, żeby tylko siedzieć(najlepiej pewnie leżeć) w domu i nic nie robić.Obalam ten mit. Podczas głodówki funkcjonowałam tak jak zawsze - chodziłam do szkoły z tą samą częstotliwością co przedtem, uczyłam się, pisałam sprawdziany, spotykałam się z koleżankami (wtedy jeszcze wychodziłam przynajmniej z domu ) i nic mi nie dolegało. Chociaż praca fizyczna faktycznie chyba odpada. Cytat:Najlepsza była reakcja gdy spaliłem papierosaOczywiście papierosy na głodówce odpadają. Odpada też pasta do zębów (chyba, że zaopatrzycie się w taką bez fluoru), dezodoranty, kremy, balsamy, mydła (można niby używać tylko szarego) i milion innych rzeczy. Głodówka to proces oczyszczania również " z zewnątrz". Uff, myślę, że wyjaśniłam mniej więcej temat Re: Głodówka/post - OtoJa - 06 Gru 2013 incomplete napisał(a):Odpada też pasta do zębów (chyba, że zaopatrzycie się w taką bez fluoru), dezodoranty, kremy, balsamy, mydła (można niby używać tylko szarego) i milion innych rzeczy.Czyli poniekąd jednak miałem rację z tym niewychodzeniem z domu Re: Głodówka/post - incomplete - 06 Gru 2013 Ależ skąd Zapewniam, że i szare mydło, i pasta bez fluoru dają sobie nieźle radę Chociaż zapach z ust, mimo mycia zębów milion razy na dzień, i tak powala (jako że nie jest to zapach z jamy ustnej, tylko jakby z wnętrza organizmu, trudno z tym cokolwiek zrobić). Odradzam bliskie kontakty z ludźmi w tym czasie Re: Głodówka/post - mc - 06 Gru 2013 To jaki proponujesz termin tej głodówki? I ile trwała twoja pierwsza głodówka? |