23 Sie 2015, Nie 22:16, PID: 463806
PMCL napisał(a):...a jak nie to i tak brać.
Hłe, hłe, niestety za to trafia się do więzienia.
23 Sie 2015, Nie 22:16, PID: 463806
PMCL napisał(a):...a jak nie to i tak brać. Hłe, hłe, niestety za to trafia się do więzienia.
24 Sie 2015, Pon 0:33, PID: 463832
Chodziło mi raczej o to żeby zrobić tak aż sama zechce hehehe
24 Sie 2015, Pon 1:27, PID: 463852
Tak naprawdę wystarczy tylko być pewnym siebie. Pewność siebie jest wyznacznikiem męskości. Właśnie to najbardziej przyciąga kobiety. Reszta cech charakteru i wygląd schodzi na dalszy plan. Rady klocka, o podrywie "na brudasa", jednak nie polecam. Co prawda, mam jednego znajomego, który nie dba za bardzo o higienę osobistą i powodzenie u kobiet ma spore. To wyjątkowy przypadek, bo koleś jest tak charakterystyczny i ekstrawertyczny, że hipnotyzuje swoją osobą. Gdyby bardziej dbał o higienę osobistą, to raczej prezentowałby się jeszcze lepiej. Smród i brud nie dodaje uroku... Dbanie o wygląd zawsze jest oceniane przez kobiety pozytywnie.
Wiadomo, że przystojnym facetom jest łatwiej poderwać kobietę, choć tu też główną rolę odgrywa pewność siebie. Uroda często idzie z nią w parze, choć nie jest to regułą. Przeciętny, ale pewny siebie facet będzie miał większe szanse u kobiety niż przystojny, ale "". Fobia społeczna to taka skrajna ść. Nie twierdzę, że faceci z fs nie mają szans na znalezienie dziewczyny, ale na pewno jest to bardzo utrudnione. Na pierwszym miejscu radziłbym stawiać pracę nad sobą, a dopiero potem szukać partnerki. Zamiana kolejności ma raczej małe szanse na powodzenie. Jeżeli chodzi o oznaki zainteresowania kobiety naszą osobą. Kobieta z reguły nie podejdzie pierwsza i nie zacznie flirtować. Owszem, zdarzają się i takie przypadki, ale stosunkowo rzadko. Oznaki zainteresowania są dużo bardziej subtelne. Nie chce mi się teraz wymieniać wszystkich oznak, bardzo łatwo można je znaleźć w internecie, ale najbardziej bezpośrednim jest po prostu spojrzenie, tzw. "maślane" oczy. To widać od razu. Jedno dłuższe spojrzenie i już wiadomo czy podobamy się kobiecie, czy nie. Jeszcze nigdy nie zdarzyło mi się pomylić przy odczytywaniu tego spojrzenia. Kobiety raczej nie potrafią tego ukrywać.
24 Sie 2015, Pon 1:50, PID: 463858
Cytat:ale najbardziej bezpośrednim jest po prostu spojrzenie, tzw. "maślane" oczy. To widać od razu. Jedno dłuższe spojrzenie i już wiadomo czy podobamy się kobiecie, czy nie. Jeszcze nigdy nie zdarzyło mi się pomylić przy odczytywaniu tego spojrzenia. Kobiety raczej nie potrafią tego ukrywać. Ty tak sobie myślę, jak się nażresz masłem to cię zemdli, nie? To może te wszystkie spojrzenia koleżanek, które wyglądały jakby je mdliło z obrzydzenia na mój widok, to były właśnie te maślane oczy?
24 Sie 2015, Pon 2:15, PID: 463862
Faktycznie, mogło tak być. Gdybyś wtedy miał tę wiedzę... Tyle szans zmarnowanych.
24 Sie 2015, Pon 2:53, PID: 463866
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 24 Sie 2015, Pon 3:17 przez tPoH.)
W sumie mogłeś chociaż spróbować potraktować jej słowa dosłownie. Kto nie ryzykuje, ten nie pije szampana... czy tam nie rucha. W razie czego powiedziałbyś, że przecież sama się prosiła - masz na to świadków. xD
Gimnazjum to jedna, wielka patola. Mi kiedyś koleżanka pokazywała filmik jak masturbuje się rączką od noża. Myślałem, że tylko mi to pokazała, ale potem filmik zaczął krążyć po całej szkole, więc okazało się, że nie byłem jednak taki wyjątkowy. Mój rocznik był jeszcze w miarę ogarnięty, przynajmniej wśród dziewczyn nie było zbyt dużej patologii. Starsze i młodsze roczniki, to była jednak kopalnia beki. Tępe laski, jeszcze bardziej tępi chłopacy. Wisienką, a właściwie wisienkami, na torcie są nauczyciele. W większości przypadków dający sobie wejść na głowę i odwracający wzrok na widok patologicznych sytuacji. W gimnazjum panuje prawo dżungli - wygrywa najsilniejszy. Im większe ktoś ma patologiczne cechy, tym większy szacunek u kolegów czy koleżanek. Ja raczej obserwowałem i śmiałem się z tych patologii, ale żeby nie przyciągać zbytniej uwagi "sebixów", czasem musiałem zachowywać się jak oni. Muszą wiedzieć, że jesteś swój chłop i masz jaja. Okazanie słabości lub brak reakcji, to jak zaproszenie do pożarcia. W gimnazjum można by było nagrać program o zwierzęcych instynktach. Badane obiekty, w sporej części, wykazują podobne tendencje do ulegania instynktom, co zwierzęta. Ba, nawet większe, bo tej patologii upokarzanie innych sprawia przyjemność, zwierzęta ustalają w ten sposób jedynie miejsce w stadzie. Miałem się uczyć, a piszę o zachowaniach stadnych zwierząt, inaczej nazywanych gimnazjalistami... xD
26 Sie 2015, Śro 20:08, PID: 464796
Zas napisał(a):Zaraz, zaraz... ty sugerujesz, że to dziewczyny inicjowały kontakt z tobą, obleśnie wyglądającym kurduplem z rudą brodą i w depresji? (w końcu piszesz coś o ciągnięciu sprawy dalej, a nie rwaniu lachona. A nie, czekaj... podchodziłem... to co, rzucały ci zalotne spojrzenia, tak?)Przecież był rudy. No ogarnij! Rudzi ludzie są fajny! iLLusory napisał(a):Czy uniknięcie odpowiedzi jest męskie?A czy przyjęcie ciosu na klatę, albo wątrobę jest męskie? Trzeba robić uniki, a potem lutować przeciwnika w najsłabszy punkt. (: USiebie napisał(a):Przecież klocek zmyśla, bajarz jeden. Chyba, że autentycznie ładny jest, wtedy jakoś uwierzę.Jestem w stanie w to uwierzyć bo mnie głaskały. (: Męskość to nie męstwo- też zwracajcie na to uwagę. PMCL napisał(a):A najlepiej to przestać filozofować, jak się pchają to brać, a jak nie to i tak brać.Każdy samiec alfa poluje na samice i ma w dup*e jakieś rozterki czy jest brzydki czy ładnyk: tPoH napisał(a):Tak naprawdę wystarczy tylko być pewnym siebie. Pewność siebie jest wyznacznikiem męskości. Właśnie to najbardziej przyciąga kobiety. Reszta cech charakteru i wygląd schodzi na dalszy plan.k:
26 Sie 2015, Śro 20:48, PID: 464802
TPoH, w takim razie brak pewności siebie jest kobiecy?
26 Sie 2015, Śro 20:50, PID: 464806
No bo raczej nie męski, jesteśmy bardziej kobiecy
26 Sie 2015, Śro 20:57, PID: 464820
Mnie uczyli, że "rude to wredne"
26 Sie 2015, Śro 21:07, PID: 464830
Cytat:TPoH, w takim razie brak pewności siebie jest kobiecy?Ale mi teraz dałaś zagwozdkę. Mózg mi paruje, nie wiem, co odpisać. Spróbuję w ten sposób... Pewność siebie w żaden sposób nie jest miarą kobiecości. Brak pewności siebie nie jest kobiecy, ale na pewno jest niemęski. Sam nie do końca rozumiem, co właśnie napisałem xD
27 Sie 2015, Czw 2:26, PID: 464994
Placebo napisał(a):TPoH, w takim razie brak pewności siebie jest kobiecy?Dokładnie! Acz w stopniu umiarkowanym, bo kobieta też ma trochę testosteronu. (tym to idzie) Zas napisał(a):Mnie uczyli, że "rude to wredne"Mi też tak mówiono, acz doświadczenie życiowe pokazuje mi iż ludzie rudzi są fajni. XD tPoH napisał(a):To znacz... Są jakieś geny podstawowe kształtujące pewność siebie. Jedni mają ją rozwiniętą mocniej, drudzy słabiej. Jak produkujesz odpowiednią ilość testosteronu, to ta cecha rozwinie się u Ciebie w stopniu znaczącym, niezależnie od genów zajmujących się pewnością siebie (masz zagwarantowany jej pewien poziom). W skomponowaniu z innymi cechami charakteru bywa różnie z jej okazywaniem, aczkolwiek testosteron wspomaga tą cechę i jest przez to postrzegana jako cecha męska (bo testosteron jest androgenem męskim). Też wpływ na rozwój tej cechy (z pominięciem testosteronu, bo to swoją drogą) ma wpływ środowiska. Jeśli np. jesteś aktorem- to ćwiczysz pewność siebie mimochodem. k:Cytat:TPoH, w takim razie brak pewności siebie jest kobiecy?Ale mi teraz dałaś zagwozdkę. Mózg mi paruje, nie wiem, co odpisać. Spróbuję w ten sposób... Pewność siebie w żaden sposób nie jest miarą kobiecości. Brak pewności siebie nie jest kobiecy, ale na pewno jest niemęski. Jeszcze jest coś takiego, że większa pewność siebie wpływa na poziom testosteronu, a on jak wcześniej wspominałem wpływa na pewność siebie. Wszystko jest powiązane.
27 Sie 2015, Czw 18:41, PID: 465152
Zas napisał(a):Widzisz, a ja przez całe życie mogłem tylko marzyć, zeby jakieś dziewczyny "Rzucały spojrzenia, w szkole chciały siedzieć w jednej ławce, zapraszały na imprezy, zapraszały do tańca, siadały na kolanach, kładły głowę na ramieniu, a nawet całowały znienacka"Przede wszystkim to nie wierzyć we wszystko, co ludzie piszą na różnych forumach Ordo Rosarius Equilibrio napisał(a):Rozne dziewczyny roznych rzeczy szukaja.Dokładnie Ordo Rosarius Equilibrio napisał(a):Sa dziewczyny szukajace jak najwiekszej delikatnosci u facetow.... sa rozne dziewczyny, ktore roznych rzeczy oczekuja.Tak właśnie Ordo Rosarius Equilibrio napisał(a):Jasne, byc moze nawet znaczna wiekszosc lasek nie zainteresuje sie fobikiem, ale nie stawiajcie sprawy tak, ze wszystkie szukaja facetow, ktorzy beda jak najbardziej samczy (to byloby zdecydowanie zbyt proste), dlatego sie nie nadam.Nie znoszę określenia samiec i przekazu jaki ze sobą niesie Mnie się kojarzy zdecydowanie negatywnie, z jakąś taką stanowczą bezwzględnością i jednocześnie nieomylnością, pan i władca. Nie, nie i jeszcze raz nie! Nie rozumiem, jak można kogoś takiego stawiać w ogóle na jednej szali z osobą wrażliwą Ordo Rosarius Equilibrio napisał(a):O nie, panowie, nie ma wymowek, wrazliwiec tez sie nadaOczywiście, że się nada, o ile nie będzie uparcie tkwił w przekonaniu, że jedynie mityczna męskość jest przepustką do jakichkolwiek relacji z dziewczynami.
27 Sie 2015, Czw 18:47, PID: 465156
Kateusz, troche mi sie wydaje, ze bzdury bredzisz ale co z tego, desperatka ze mnie.... w jaki sposob podniesc sobie poziom testosteronu?
27 Sie 2015, Czw 19:10, PID: 465174
Placebo napisał(a):Kateusz, troche mi sie wydaje, ze bzdury bredzisz ale co z tego, desperatka ze mnie.... w jaki sposob podniesc sobie poziom testosteronu?Po cholerę chcesz sobie podnosić poziom testosteronu ? No, chyba, że pytasz ogólnie. Co do pewności siebie, to jest to pożądana cecha u każdego człowieka, bez względu na płeć. Pewnym siebie osobom po prostu łatwiej się żyje i nie dadzą sobie wejść na głowę przy pierwszej lepszej okazji, czym jednocześnie wzbudzają u innych szacunek. Gdyby wszyscy faceci byli pewni siebie, a kobiety wyłącznie uległe, to by zapanowała jedna wielka patola Równouprawnienie stało się faktem, czy się to komuś podoba czy nie
28 Sie 2015, Pią 1:27, PID: 465280
Kamelia napisał(a):Samczy to bardziej drapieżny, agresywny, lecz także trzeba to dobrze interpretować, bo obecnie mężczyźni okazują swoja agresję najczęściej na rynku, podczas rywalizacji i dyskusjach.Ordo Rosarius Equilibrio napisał(a):Jasne, byc moze nawet znaczna wiekszosc lasek nie zainteresuje sie fobikiem, ale nie stawiajcie sprawy tak, ze wszystkie szukaja facetow, ktorzy beda jak najbardziej samczy (to byloby zdecydowanie zbyt proste), dlatego sie nie nadam.Nie znoszę określenia samiec i przekazu jaki ze sobą niesie Mnie się kojarzy zdecydowanie negatywnie, z jakąś taką stanowczą bezwzględnością i jednocześnie nieomylnością, pan i władca. Nie, nie i jeszcze raz nie! Nie rozumiem, jak można kogoś takiego stawiać w ogóle na jednej szali z osobą wrażliwą Placebo napisał(a):Kateusz, troche mi sie wydaje, ze bzdury bredzisz ale co z tego, desperatka ze mnie.... w jaki sposob podniesc sobie poziom testosteronu?Już to gdzieś pisałem... poszukam: Kateusz napisał(a):U kobiet to zadziała w mniejszym stopniu, lecz wszystko analogicznie.USiebie napisał(a):Kateusz nawet wie jak penisa się powiększ, więc wiesz.Ja nie wiem? Rośnie od testosteronów mądralo! Jak zwiększyć jego poziom, już pisałem pod wiadomym tematem: Bycze jądra i doping androgenami zmniejsza produktywność jąder, a w konsekwencji ich zanik. Kamelia napisał(a):[quote="Placebo"]Równouprawnienie stało się faktem, czy się to komuś podoba czy nieKogo ty oszukujesz? [Już widzę te kobiety z kilofami i karabinami. ] Cechy płciowe stały się faktem przed równouprawnieniami i dla mnie król jest nagi.
28 Sie 2015, Pią 1:36, PID: 465282
Testosteron można sobie podnieść właściwą dietą. Trzeba dostarczyć substraty do produkcji, czyli cholesterol (jajka), oleje roślinne albo ryby oraz magnez i cynk.
W Europie najbardziej testosterono-pędna jest dieta śródziemnomorska. To dlatego Grecy mają największe penisy.
28 Sie 2015, Pią 2:18, PID: 465286
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 28 Sie 2015, Pią 2:23 przez Niered.)
28 Sie 2015, Pią 2:23, PID: 465288
klocek napisał(a):Testosteron można sobie podnieść właściwą dietą. Trzeba dostarczyć substraty do produkcji, czyli cholesterol (jajka), oleje roślinne albo ryby oraz magnez i cynk.Jak mnie w+ takie bzdur, bo komuś wie wydaje że wie, chociaż nic na ten temat nie przeczytał (albo zaglądał do pojedynczego źródła, a do tego czytał piąte przez dziesiąte). Grecy mogą mieć długie penisy, przez ich styl życia/bycia. Bezstresowo, bez przemęczania się- sam widzisz długi. Podobnie Niemcy, ale oni bardziej przez to że araby prowadzą bezstresowe życie (no i są kasiaści- to też dużo zmienia). A Polska co? Harujemy od rana do nocy, albo pijemy bo nie pracujemy. Z resztą mało młodych zostało, a to oni nabijają statystykę. Też zależy kto przeprowadzał badania. Poza tym nie wiem czy na pewno grecy, bo z moich danych wynika że Francuzi; sami grecy nie wiele więcej od Polaków. Odnośnie diety, to sama nic nie daje bez ćwiczeń i środowiska. Odnośnie tłuszczy: spowalniają metabolizm, oraz jego nadmiar odkłada się w naczyniach krwionośnych, w warstwie podskórnej i warstwie okalającej organy wewnętrzne. W tkance tłuszczowej zachodzi proces przekształcania testosteronu w progesteron, więc spożycie tłuszczu utrzymujemy na poziomie 0,5g/kg masy ciała/24h. Można tam sobie do 1g spożywać, ale nie ma powodu przekraczać tego górnego limitu. Tłuszcze raczej trzeba traktować jako dodatek do dań z dużą ilością witamin rozpuszczalnych w tłuszczach (A, D, E, K). Cholesterolu jest zazwyczaj nadmiar niż niedobór, ale najkorzystniej utrzymywać wysokie HDL i niskie LDL. Poza tym zdaje się że jesteśmy w stanie go syntezować. Cynk rzeczywiście jest niezbędny do prawidłowej pracy gonad, aczkolwiek jeśli ktoś ogląda telewizję, to dorzuca do zestawu magnez. Niered napisał(a):Mierzyłeś?Kolejny tekst roku.
28 Sie 2015, Pią 10:04, PID: 465402
O co ta spina, kolego?
Powiedz: próbowałeś podbijać testosteron? Jakie miałeś efekty?
28 Sie 2015, Pią 13:09, PID: 465450
Trudno trafiłeś w mój słaby punkt.
28 Sie 2015, Pią 13:32, PID: 465460
Tylko skad mam wiedziec czy jak zastosuje sie do tych rad to nie bedzie to mialo wplywu na poziom innych hormonow?
A co do penisa, nie wiecie, ze to miesien i mozna go wycwiczyc? Tylko ta fobia...
28 Sie 2015, Pią 13:36, PID: 465472
No ja przecież ostatnio pisałem o ćwiczeniach na powiększanie penisa, to Kateusz stwierdził, że to bzdura.
28 Sie 2015, Pią 13:43, PID: 465478
Kateusz ma zawsze swoje, lepsze teorie ale przeciez oczytany chlopak, pozwolmy mu wierzyc, ze ma racje... Mylilismy sie. Przyznaje sie do bledu, nie powinnam sie wypowiadac na temat na ktory sie nie znam. Chcialabym miec penisa ale nie mam i nigdy nie mialam, co ja tam wiem...
|
|