23 Sty 2009, Pią 17:49, PID: 115328
Nadzieja napisał(a):Może w ogóle zamknijmy się w domach i przestańmy się ruszać, bo wszystko może nam zaszkodzić
Mam podobne podejście do zagadnienia: nie rób tego, nie rób tamtego.
Faktycznie, nawet to powietrze za oknem jest skażone.
Tego nie, tamtego nie, na to uważać, z tamtym ostrożnie... a życie i tak mamy równo pojchane.
Nie namawiam nikogo do łykania tabletek garściami i popijania beczką piwa!!, nie o to chodzi, ale nie można popadać w paranoję.
Nadzieja napisał(a):SharkyPL napisał(a):Mobemid to iMAO - nie pij niczego!
A można chociaż wodę mineralną?
Nadzieja napisał(a):Ranny Ptak napisał(a):Przy benzodiazepinach może dojść do zatrzymania oddechu.
Zależy oczywiście od dawki i rodzaju benzo.
Jedni rekreacyjnie łączą jedno z drugim, inni po jednej przygodzie z łączeniem........ wiadomo.
Przy benzodiazepinach to rzeczywiście odradzam, bo są to jednak silnie działające tabletki i faktycznie nie wiadomo jak zareaguje konkretny organizm. Ja osobiście piłam przy benzo i to sporo,a brałam ich też bardzo dużo. Jednak pamiętam, że na początku mojej "przygody z lorafenem" któregoś razu, gdy piłam z chłopakiem urwał mi się totalnie film. Obudziłam sie w środku nocy i wiedziałam, że coś się stało.
Nic dziwnego.
Lorafen to bardzo ostra benzodiazepina.
Nadzieja napisał(a):Brałam też różne inne rzeczy na lorafenie i może i szczęście, że nic mi się nie stało. Szczególnie z początku, bo później organizm już się przyzwyczaił. Ale to już za mną.
Dobrze, że już za Tobą.
Jak z tego wyszłaś na prostą?
U mnie do tej pory różnie bywa.
Przyznaję się, bom szczera.