12 Lut 2009, Czw 13:01, PID: 123509
Ja basen mialam na studiach, przez pierwszy semestr. Nie wspominam dobrze, bo plywac nie umiem, probowalam sie uczyc, ale instruktor machnal reka, bo nic a nic z tego nie wychodzilo. Jak nauczyciel sie patrzyl tez udawalam ze cos robie. Nie znosze takiego zmuszania, nie umiem szybko biegac, plywac na rozkaz. Sport jest dobry, ale powinien wiazac sie z przyjemnoscia, a nie rodzic frustracje. Teraz jestem wolna od tych rzeczy i dbam o kondycje, ale tak, zeby mi nie bylo nudno i sprawialo przyjemnosc.