04 Mar 2009, Śro 20:41, PID: 129552
Hmmmm.... nawet ja tak mam, że potrafie sluchac kogos max 3 min a po tym czasi wylaczam sie, jestem myslami gdzie indziej na lekcji nie potrafie sie skupic, stad trudnosci w budzie ktos mi cos opowiada, zaczyna sie smac no to ja tez ale w mozgu mi szlaleje tylko o co tu chodzi co,ten ktos powiedzial takiego ? psycholog stwierdzil u mnie niepodzelosc uwagi i to sie tak zwie- to co uprzykrza mi zycie znajomi mowia na mnie diesel nawet sie nie obzazam bo to slowo pasuje do mnie jak ulał. Nawet taki Maryś nie-fobik a znerwicowany choleryk to ma