06 Mar 2009, Pią 19:57, PID: 130318
Mimo, że mam dwóch znajomych i spotykamy się sporadycznie (raz lub dwa razy na tydzień); to nie odczuwam potrzeby "posiadania" większej ilości znajomych czy częstszych spotkań. Za długo po prostu tkwię w tym bagnie. Nawet gdybym w jakiś magiczny sposób pozbył się fobii, wątpię bym zmienił swoje życie o 180 stopni. Czasami nachodzą mnie myśli, że w sumie nie jest źle, więc po jaką ch..... chcesz zmienić swoje życie, żeby bardziej swobodnie robić zakupy?