07 Mar 2009, Sob 1:19, PID: 130418
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 07 Mar 2009, Sob 1:21 przez Rock 89.)
Sami sobie to zrobiliśmy. Jako ludzie. Z przyzwyczajeniami to jest tak, że one tworzą w mózgu jakieś konkretne połączenia nerwowe, utrwalają je i sprawiają, że to zaczyna działać na dobre i utrwalać się w podświadomości na stałe. Można oczywiście zacząć pracować nad sobą, wprowadzać nowe przekonania itd. Gdy te wprowadzone staną się silniejsze od tamtych starych, to zaczynają przejmować kontrolę z poziomu podświadomości. Niektóre przekonania kontrolujemy samemu i w procesie eliminacji lęków musimy dbać o to, by nowe przekonania znajdowały silne pozycje w podświadomości i reagowały same z tego poziomu, gdy są potrzebne reakcje na jakieś bodźce. To się ma dziać bez udziału naszej woli! Tai jest cel! Dlatego dobre są techniki medytacyjne, powtarzanie sobie zdań, wykonywanie na podstawie tych nowych ustawień, ćwiczeń utrwalających i potwierdzających. Moim zdaniem można wtedy dużo osiągnąć. No i nowe zachowania nie zawsze łatwo wprowadzać, umysł opiera się, uważając stare przyzwyczajenia za bezpieczne i łatwe.