14 Mar 2009, Sob 21:27, PID: 132146
mam serdecznego przyjaciela, ktory nie jest fobikiem, ale leczy sie z depresji. Nie mamy przed sobą żadnych tematów tabu. Czesto rozmawiamy o naszych emocjonalnych problemach. Czasami to nie tylko wygadanie sie. Razem kpimy sobie z tego co nas dotknelo tekstami w stylu "starczy tego gadania pora na leki" "brales cos dzisiaj czy jak" heh
Chociaz tyle ulgi. A co do innych fobikow spotykam was tutaj i dobrze ze jestescie, zawsze lzej
Chociaz tyle ulgi. A co do innych fobikow spotykam was tutaj i dobrze ze jestescie, zawsze lzej