20 Mar 2009, Pią 21:38, PID: 133773
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 20 Mar 2009, Pią 22:03 przez Malutka74100.)
Stówy mi szkoda, a praktykanta to ja nie znajdę, pozostaje mi samej sobie zrobić zwolnienie chyba, a jak pójde do lekarki normalnie, to też nie uda mi się jej nawciskać coś o jakiejś dolegliwości, bo to nie przejdzie, pewnie wymyśli jakies prześwietlenia albo coś, a zwolnienia na cały rok i tak nie da.