11 Mar 2008, Wto 19:23, PID: 15467
Najlepiej bym siedział w domu, no ale o unikach.
- U lekarza: czytam głupie ulotki, plakaty na ścianach, jeśli siedzę w poczekalni to mogę się zeszczać, a nie wstanę do ubikacji
- Sklep: rzadko chodzę a jak chodzę to lubię z kimś bliskim być, stanie w kolejce - np. mam 100zł ale patrzę jeszcze pięć razy na to co mam w koszyku i liczę czy mi starczy choć jest to warte 10zł, gdybym miał rozmawiać z kasjerką w stylu "mogę coś odłożyć" to bym chyba zemdlał.
A najlepszy unik to moje niechodzenie do szkoły - pewnie mnie wyrzucą.
- U lekarza: czytam głupie ulotki, plakaty na ścianach, jeśli siedzę w poczekalni to mogę się zeszczać, a nie wstanę do ubikacji
- Sklep: rzadko chodzę a jak chodzę to lubię z kimś bliskim być, stanie w kolejce - np. mam 100zł ale patrzę jeszcze pięć razy na to co mam w koszyku i liczę czy mi starczy choć jest to warte 10zł, gdybym miał rozmawiać z kasjerką w stylu "mogę coś odłożyć" to bym chyba zemdlał.
A najlepszy unik to moje niechodzenie do szkoły - pewnie mnie wyrzucą.