26 Mar 2008, Śro 23:29, PID: 17007
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 27 Mar 2008, Czw 0:03 przez slaf.)
ja nic nie organizuję od moich osiemnastych urodzin, których prawdę mówiąc też nie było. Czyli już od jakichś sześciu lat nie miałem hucznej iprezy. Czuje się trochę winny, bo większość moich znajomych bawi w większym towarzystwie. Szczerze mówiąc chciałbym spędzić urodziny w większym gronie Ostatio zebrałem się na zaproszenie najbliższych znajomych na piwo. Było około 10 osób i było całkiem sympatycznie (nie licząc wielkiego strachu i dołka w dzień urodzin) to na samym spotkaniu było całkiem sympatycznie. Myślę że spotkanie w zaufanym gronie jest dobrym rozwiązaniem... Nie było wprawdzie żadnych prezentów ani wielkiej fety ale miła rozmowa i troche piwka. Tak czy owak męczę się z tym tematem juz od ponad sześciu lat i marzę o tym żeby kiedyś zorganizować coś WIELKIEGO. Nie wiem czemu ale zależy mi na tym. Chciałbym sie w końcu odblokować.
Także Piotrze zacznij od najbliższych ludzi. Na pewno masz choć jednego znajomego, który napiłby się z Tobą piwka lub spędził trochę czasu przy coli i pogadał. Przed Tobą jeszcze wiele imprez urodzinowych, ja zacząłem się powoli otwierać i mam nadzieję ze za kilka lat uda mi się zorganizowac imprezę moich marzeń. Głowa do góry, potrzeba dużo czasu, ale od czegoś trzeba zacząć. Pozdrawiam.
Także Piotrze zacznij od najbliższych ludzi. Na pewno masz choć jednego znajomego, który napiłby się z Tobą piwka lub spędził trochę czasu przy coli i pogadał. Przed Tobą jeszcze wiele imprez urodzinowych, ja zacząłem się powoli otwierać i mam nadzieję ze za kilka lat uda mi się zorganizowac imprezę moich marzeń. Głowa do góry, potrzeba dużo czasu, ale od czegoś trzeba zacząć. Pozdrawiam.