16 Sie 2009, Nie 15:54, PID: 170411
merlin napisał(a):a znajomi wolą mnie nie znać.
dlaczego? jeśli tak jest to niepotrzebnie przejmujesz sie takimi znajomymi.
będzie lepiej. niedługo zobaczysz jakieś promienie słońca, żadna rozpacz nie trwa wiecznie. pomyśl sobie lepiej, jakim jesteś szczęściarzem i nie umierasz z głodu jak miliard innych ludzi z tej planety, albo, że to takie szczęście, że nie jesteś śmiertelnie chory.
jesteś zdrowym, normalnym facetem, wykorzystaj to i uśmiechnij się trochę do życia, doceń je. bo to wielki dar, a niektórzy ludzie bez przerwy je opluwają i chcą niszczyc! jeśli przestaniesz traktowac wszystko tak śmiertelnie poważnie, jeśli złapiesz własny rytm i przestaniesz wciąż porównywac swojego życia z życiem innych ludzi, poczujesz, że Twoje życie jest Ci za to wdzięczne. wszystko przyjdzie samo, w doskonałym dla Ciebie czasie, nie będziesz musiał wypatrywac tego ze zniecierpliwieniem czy rozgoryczeniem.
każdy ma jakieś problemy. ale spójrz na dzieci chore na raka, one umieraja a potrafia sie uśmiechac... nie trzeba tracic nadziei, nigdy. trzeba sie cieszyc każdą chwilą, z małych rzeczy i sukcesów. trzeba zawsze iśc na przód i kiedy trzeba zostawic w tyle to co było złe. to własnie chwila dla Ciebie.