04 Wrz 2009, Pią 15:42, PID: 173711
Jak patrze na moich rodzicow, to chyba nie bylo by tak zle - udzielaja sie towarzysko o wiele bardziej niz ja .
Najbardziej boje sie popasc w rutyne, praca - dom, praca - dom i kazdy dzien taki sam. Dlatego wymyslilam sobie cos takiego, ze codziennie gdzies wychodze. W efekcie: znam miasto lepiej niz osoby, ktore sie tu urodzily, zalapalam sie na kilka fajnych rzeczy, o ktorych nie mialabym pojecia siedzac w domu (wystawy, koncerty itp.), opalilam sie i "maszeruje jak stary zolnierz".
Pewnie tych plusow by sie znalazlo wiecej, ale generalnie chodzi o to, ze caly czas szukam czegos nowego i korzystam z tego, co jest na wyciagniecie reki. Lubie siedziec w domu i jak nie musze wychodzic to chetnie to robie. A takie wyjscia, dobry sposob, zeby nie zgnusniec.
A jezeli chodzi o Twoja kolezanke, to mysle, ze wielu dziewczynom sie tak robi z czasem. Sama wpycham we wszystkich jedzenie i najchetniej ogladalabym tylko puste talerze; tak jak moja mama i kiedys babcia...prababci nie pamietam, ale pewnie tez taka byla
Najbardziej boje sie popasc w rutyne, praca - dom, praca - dom i kazdy dzien taki sam. Dlatego wymyslilam sobie cos takiego, ze codziennie gdzies wychodze. W efekcie: znam miasto lepiej niz osoby, ktore sie tu urodzily, zalapalam sie na kilka fajnych rzeczy, o ktorych nie mialabym pojecia siedzac w domu (wystawy, koncerty itp.), opalilam sie i "maszeruje jak stary zolnierz".
Pewnie tych plusow by sie znalazlo wiecej, ale generalnie chodzi o to, ze caly czas szukam czegos nowego i korzystam z tego, co jest na wyciagniecie reki. Lubie siedziec w domu i jak nie musze wychodzic to chetnie to robie. A takie wyjscia, dobry sposob, zeby nie zgnusniec.
A jezeli chodzi o Twoja kolezanke, to mysle, ze wielu dziewczynom sie tak robi z czasem. Sama wpycham we wszystkich jedzenie i najchetniej ogladalabym tylko puste talerze; tak jak moja mama i kiedys babcia...prababci nie pamietam, ale pewnie tez taka byla