28 Paź 2009, Śro 19:25, PID: 183361
Chyba najczęściej unikamy używając telefonu. Większość to wymienia. Ciekawe co by było, jakby nam ktoś zabrał telefon.
Ja się ostatnio przełamuję, bo nie mam wyjścia za bardzo. Ale i tak ciężko jest...
Najciężej to chyba przed obroną - myślałam, że nie pójdę. Na szczęście nie było takiej opcji. Ale najgorsze, że się spóźniłam. Na własną obronę! Wypadek był - korki... Gdyby nie to, że poprzednia koleżanka długo odpowiadała to chyba bym umarła ze wstydu.
Ze stosowanych uników, to ostatnio odkryłam bawienie się swoimi rękawami, kiedy wiem, że ktoś na mnie patrzy bardzo intensywnie.
Ja się ostatnio przełamuję, bo nie mam wyjścia za bardzo. Ale i tak ciężko jest...
Najciężej to chyba przed obroną - myślałam, że nie pójdę. Na szczęście nie było takiej opcji. Ale najgorsze, że się spóźniłam. Na własną obronę! Wypadek był - korki... Gdyby nie to, że poprzednia koleżanka długo odpowiadała to chyba bym umarła ze wstydu.
Ze stosowanych uników, to ostatnio odkryłam bawienie się swoimi rękawami, kiedy wiem, że ktoś na mnie patrzy bardzo intensywnie.