17 Sty 2010, Nie 13:20, PID: 193589
Racja, lepiej jak jest wybór, i często był. Czasem tylko była decyzja, że idziemy grać w siatkę i ja znów przeżywałam katusze. No ale było minęło. Na studiach jest olbrzymi wybór - m.in. aerobic, taniec, jazda konna, wspinaczka, chyba nawet narciarstwo na sucho I tak powinno być, a tymczasem zniechęca się ludzi do sportu. Cieszę się, że przełamałam lęk i poszłam na siłownię, bo się czuje po niej naprawdę fajnie.
Sugar, widzisz, bo ja bym jednak bardzo chciała się odnaleźć w siatkówce, ale jakoś nie mogę... i mimo że ostatnio taki WF miałam jakieś 5 lat temu, to za każdym razem jak widzę grupę ludzi grających w siatkę, myślę, że zagrałabym. Ale nigdy nie zagrałam 8)
Sugar, widzisz, bo ja bym jednak bardzo chciała się odnaleźć w siatkówce, ale jakoś nie mogę... i mimo że ostatnio taki WF miałam jakieś 5 lat temu, to za każdym razem jak widzę grupę ludzi grających w siatkę, myślę, że zagrałabym. Ale nigdy nie zagrałam 8)