11 Mar 2010, Czw 17:40, PID: 198613
Cytat:Po szczerej rozmowie ze mną to psychoterapeuta potrzebowałby terapiiDobre XD
Nie korzystam z terapii, bo:
- prywatnie za drogo,
- państwowo są odległe terminy, to jednak zniechęca.
Zaraz zaraz, o tym już pisaliście
A oprócz tego trochę się zraziłam. Byłam raz u psychologa - normalnie koszmar, czułam się okropnie, kiedy musiałam opowiadać o sobie, blokowałam się, no nie wiedziałam o czym mówić. Psycholog chyba też nie wiedział, o co mnie pytać. Czułąm się okropnie, tak spowiadając się z całego życia. W ogóle ta wizyta była raczej przypadkowa, nie planowałam iść do psychologa, no i na razie nie mam zamiaru więcej iść. Jasne, szczera rozmowa może pomóc, bo zawsze to jakiś kontakt społeczny ale jakoś nie czułam się komfortowo, miałam wrażenie, że ktoś te notatki o moim życiu wykorzysta przeciwko mnie
U psychiatry też byłam raz, ale facetka była dość dziwna i miałam wrażenie, że kompletnie mnie nie rozumie Zapisała mi jakieś idiotyczne leki, które nic nie pomogły i zaproponowała, żeby na następną wizytę ustalić, co właściwie chcę robić w życiu. Taaaak, już to widzę, jak w ciągu miesiąca doznaję olśnienia, jakiego nie doznałam przez całe życie
Do psychiatry mam zamiar iść, ale może później
A żadne terapie grupowe czy całodzienne mnie nie kręcą.