16 Kwi 2008, Śro 0:45, PID: 19883
Duuuzo lepiej, obrazek jest bardzo pozytywny :-)
Jeszcze odnosnie tego co wczesniej napisalem: te metody z glosem moga sie na poczatku wydawac dziwne i wrecz kretynskie lecz naprawde dzialaja- jesli sie do tego troche przylozysz :-) Sam na poczatku twierdzilem: co, jakie glosy, nie gadam do siebie i nie slysze zadnych glosow, nie jestem az tak stukniety .Potem jednak zaczalem zauwazac ze cos tam jednak jest: jakis jeden potezny, krytykujacy, nie znoszacy zprzeciwu glos, czasem kilka.Czesto odzywajacy sie w pierwszej osobie. Zaczalem niesmialo podwazac to co mowi, przestalem go brac za jakis autorytet, w koncu zaczalem go zmieniac, usuwac. To byl duzy krok do mojej wolnosci. Wygrzebalem sie calkowicie z mojej depresji. Teraz tez mam jakies dialogi lecz jestem ich swiadomy i moge je kontrolowac, wstawiac celowo np seksowny glos laski mowiacej mi mile rzeczy ;-). To samo z obrazami, wizualnymi wyobrazeniami: sa zbyt szare i male? dodaje kolorow i powiekszam, wstawiam mila, ciekawa zawartosc. Kazdy z nas moze to robic! To nasz mozg przy pracy, trzeba mu jedynie nadawac odpowiednie kierunki :-)
Oprocz audio i wizji sa jeszcze pozostale trzy zmysly: kinestetyka, zapach i smak .Wszystkie 5 skladaja sie na nasze mysli. Najbardziej obecna jest kinestetyka czyli to jak sie ogolnie czujemy (na nia skladaja sie dotyk, rownowaga, swiadomosc ciala itd). Na kinestetyke najbardziej wplywaja wrazenia wzrokowe i sluchowe, dlatego kontrolowanie submodalnosci obrazow i audio jest tak wazne.Submodalnosci to inaczej cechy np obrazu: kolor, odleglosc, ostrosc, czy audio: glosnosc, ton, odleglosc
Niewiem nawet kiedy wyszedlem z deprechy, trwalo to wychodzenie tydzien moze (bylo to ponad rok temu), z fobii spolecznej z 8/10 zjechalem do 1/10 w trzy miesiace. Zostaly jeszcze takie sytuacje jak przemawianie publiczne, mam zamiar sie za nie wziasc :-)
Jeszcze odnosnie tego co wczesniej napisalem: te metody z glosem moga sie na poczatku wydawac dziwne i wrecz kretynskie lecz naprawde dzialaja- jesli sie do tego troche przylozysz :-) Sam na poczatku twierdzilem: co, jakie glosy, nie gadam do siebie i nie slysze zadnych glosow, nie jestem az tak stukniety .Potem jednak zaczalem zauwazac ze cos tam jednak jest: jakis jeden potezny, krytykujacy, nie znoszacy zprzeciwu glos, czasem kilka.Czesto odzywajacy sie w pierwszej osobie. Zaczalem niesmialo podwazac to co mowi, przestalem go brac za jakis autorytet, w koncu zaczalem go zmieniac, usuwac. To byl duzy krok do mojej wolnosci. Wygrzebalem sie calkowicie z mojej depresji. Teraz tez mam jakies dialogi lecz jestem ich swiadomy i moge je kontrolowac, wstawiac celowo np seksowny glos laski mowiacej mi mile rzeczy ;-). To samo z obrazami, wizualnymi wyobrazeniami: sa zbyt szare i male? dodaje kolorow i powiekszam, wstawiam mila, ciekawa zawartosc. Kazdy z nas moze to robic! To nasz mozg przy pracy, trzeba mu jedynie nadawac odpowiednie kierunki :-)
Oprocz audio i wizji sa jeszcze pozostale trzy zmysly: kinestetyka, zapach i smak .Wszystkie 5 skladaja sie na nasze mysli. Najbardziej obecna jest kinestetyka czyli to jak sie ogolnie czujemy (na nia skladaja sie dotyk, rownowaga, swiadomosc ciala itd). Na kinestetyke najbardziej wplywaja wrazenia wzrokowe i sluchowe, dlatego kontrolowanie submodalnosci obrazow i audio jest tak wazne.Submodalnosci to inaczej cechy np obrazu: kolor, odleglosc, ostrosc, czy audio: glosnosc, ton, odleglosc
Niewiem nawet kiedy wyszedlem z deprechy, trwalo to wychodzenie tydzien moze (bylo to ponad rok temu), z fobii spolecznej z 8/10 zjechalem do 1/10 w trzy miesiace. Zostaly jeszcze takie sytuacje jak przemawianie publiczne, mam zamiar sie za nie wziasc :-)