21 Kwi 2010, Śro 20:27, PID: 202401
Znajomi namawiali mnie na zrobienie jakiejś imprezy. Chyba nie muszę wyjaśniać jaką decyzję podjąłem. Jednak z tradycyjnej mini imprezy w klasie, nie mogłem zrezygnować. Było tradycyjne bicie pasem, podrzucanie, jakiś tort i nietypowe prezenty. Wprawdzie nie lubię takich dostawać ale nie mam im tego za złe. Było dużo śmiechu, parę zdjęć, których nigdy nie odebrałem i najfajniejsza pamiątka- kartka z podpisami całej klasy.