22 Kwi 2010, Czw 19:20, PID: 202585
4 napisał(a):Zdaję sobie jednak, że być może kiedyś będę musiał zrobić prawo jazy.
Piepszysz głupoty Zresztą mój ojciec też kilka razy użył tego samego zdanie. Zresztą podobnie jak ty rozróżniam tylko maluchy, polonezy i nic więcej.
Ja mam wiele argumentów żeby nie jeździć samochodem. A to pieniądze, stres, zatruwanie środowiska...
Jas napisał(a):Najgorzej w prowadzeniu stresują mnie myśli co się może stać, np. złapię gumę iii... raz mi się to zdarzyło, ale miałem niesamowite wręcz szczęście, że dosłownie obok mechanika, więc wszystko zrobili za mnie, jakbym miał stanąć gdzieś na środku drogi i uczyć się wymiany koła, to bym chyba się ze wstydu zapadł pod ziemię
eric napisał(a):Co powiesz o mnie - jadę rowerem 10km od domu i jakoś nie boje się że złapie gumę albo łańcuch się rozerwie czy coś innego Razz A 10km z buta z rowerem "na plecach" to nic przyjemnego, ale jak o tym nie myślę to po prostu nie boje sie tego
Ja jednak wolałbym za+ć z buta te 10 kilosów mimo, że akurat koła umiem zmieniać.