25 Kwi 2010, Nie 2:00, PID: 202938
riverbelow napisał(a):Mi ludzie wpierw strzelali komplementy (nie jestem próżna ni nic z tych rzeczy, po prostu mówili) ale to nie ma elementarnego znaczenia, gdyż dla dużej większości ludzi w klasie jestem dnem, tłem, powietrzem. Moje zdanie jest niczym. W każdym bądź razie tak mnie zaczęli traktować, a nie jestem bardzo nieśmiała, niektórzy bardziej a ludzie do nich gadają.
A co ma wygląd do tego ? ; )
Skoro najpierw mówili komplementy to co się zmieniło ? Może przyczyną był charakter ?
thescandal napisał(a):Miałam dokladnie to samo w LO...a uroda wrecz przeszkadzala bo działała jak płachta na byka na "kolezanki" ..ehh bad memories
ale mówimy tu o płci przeciwnej a nie zazdrości koleżanek
Tragizm napisał(a):Też ubolewam, że szpetoty mają ładne i mądre dziewczyny, a ja jestem sporo ładniejszy od szpetot i nawet pederasta na mnie nie spojrzy (-.-')
LuL,
a Ci to ktoś powiedział ? Czy sam oceniasz, że jesteś ładniejszy ?
--
Bogiem seksu nie trzeba być, wiadomo,
ale nie można też swoim wyglądem odpychać bo w takim przypadku najlepsze cechy charakteru nie pomogą i o takie sytuacje tu chodzi.
Ładne jest to co się komu podoba.