21 Kwi 2008, Pon 17:53, PID: 20574
Można zostać menelem i nie pić, ale zasiłek to tak trochę dziwnie i w ogóle wstyd nie przepić, w końcu od tego jest. Możesz przepić wodą mineralną, zawsze jakieś wyjście.
A poza tym, to chyba ciężko znaleźć wolny most dla siebie, a dzielić miejsce pobytu z kilkoma innymi menelami to dla fobika ciężka sprawa.
Ja za wszelką cenę nie chcę mieszkać z rodziną do końca życia, boże jak ja nie lubię tego sztucznego cyrku, dosłownie cuchnie toksycznymi relacjami na każdym kroku (mimo że mam dobry kontakt z rodzicielką) i co bym nie zrobił, cała ta toksyczna sytuacja w domu wkurza mnie, tym bardziej, że jeszcze długo nic się nie zmieni, bo raczej na studiach nie znajdę pracy, dzięki której wezmę kredyt, nie mówiąc o kupieniu domu . Prawdę mówiąc to pewnie w ogóle nie znajdę pracy, bo wolę spać i śnić/marzyć o sytuacjach, które i tak nigdy mi się nie przytrafią, o ile się nie zmienię o 540 stopni.
A poza tym, to chyba ciężko znaleźć wolny most dla siebie, a dzielić miejsce pobytu z kilkoma innymi menelami to dla fobika ciężka sprawa.
Ja za wszelką cenę nie chcę mieszkać z rodziną do końca życia, boże jak ja nie lubię tego sztucznego cyrku, dosłownie cuchnie toksycznymi relacjami na każdym kroku (mimo że mam dobry kontakt z rodzicielką) i co bym nie zrobił, cała ta toksyczna sytuacja w domu wkurza mnie, tym bardziej, że jeszcze długo nic się nie zmieni, bo raczej na studiach nie znajdę pracy, dzięki której wezmę kredyt, nie mówiąc o kupieniu domu . Prawdę mówiąc to pewnie w ogóle nie znajdę pracy, bo wolę spać i śnić/marzyć o sytuacjach, które i tak nigdy mi się nie przytrafią, o ile się nie zmienię o 540 stopni.