04 Cze 2010, Pią 17:54, PID: 209099
Generalnie ostatnio staram się mówić o tym wszystkim i wszędzie gdzie się da - to mnie ośmiela, może trochę na zasadzie, żeby poznać wroga (czyli fobię), nie ukrywać, tylko mówić, mówić, tak żeby ktoś mógł potem powiedzieć: "ej, wcale nie jesteś taki nieśmiały skoro tyle o tym mówisz"
Tylko że mi łatwo mówić, bo moje "wszystko" i "wszędzie" ogranicza się praktycznie do internetu... w realu nie jest już tak łatwo... więc jak ktoś wie (komu powiedziałem przez internet), to spoko i nawet możemy o tym pogadać, w innym przypadku... np. mamie przebąkuję, ale nie wiem czy ona dokładnie rozumie w czym rzecz, dla ludzi często to po prostu (i tylko) "nieśmiałość".
Tylko że mi łatwo mówić, bo moje "wszystko" i "wszędzie" ogranicza się praktycznie do internetu... w realu nie jest już tak łatwo... więc jak ktoś wie (komu powiedziałem przez internet), to spoko i nawet możemy o tym pogadać, w innym przypadku... np. mamie przebąkuję, ale nie wiem czy ona dokładnie rozumie w czym rzecz, dla ludzi często to po prostu (i tylko) "nieśmiałość".