12 Wrz 2007, Śro 19:05, PID: 2154
Jestem nerwowy, ale zazwyczaj tłumie w sobie złość i inne negatywne uczucia. I mam problem, bo uczuć nie da się w nieskończoność tłumić, więc kiedyś nastąpi wybuch wszystkich tych emocji, a wtedy biada tym, którzy znajdą się w pobliżu mojej osoby.
Co do zabicia kogoś, to jeszcze nikogo nie zabiłem, ale mógłbym to zrobić, szczególnie gdy ofiarą miałby być któryś z moich wrogów. Może jestem jakimś psychopatą, ale nie żałowałbym tego i byłbym szczęśliwy, gdyby udało mi się ukatrupić kogoś, kogo nienawidzę.
Co do zabicia kogoś, to jeszcze nikogo nie zabiłem, ale mógłbym to zrobić, szczególnie gdy ofiarą miałby być któryś z moich wrogów. Może jestem jakimś psychopatą, ale nie żałowałbym tego i byłbym szczęśliwy, gdyby udało mi się ukatrupić kogoś, kogo nienawidzę.